Zula no w końcu :-)
Szczerze współczuję przeżyć. Ja cc zniosłam bardzo dobrze-opieka też znośna a co do dzieci -no cóż. Ja mam jedną a z mężem siada nam psycha. Ma kolki na maxa-nawet Lefax nie daje rady-ostatnio nie spała od 14-2 w nocy. Non stop na rączkach a i tak było źle.
Misiejek ja też zmieniam pediatrę Zuzy bo lekarka na to że chce opóźnić szczepienia prawie zawału dostała bo przeciąż nie ma nic lepszego na świecie!!!
Do neurologa też idę prywatnie-w środę będe się umawiała na wizytę a o szczepieniach nie jestem w stanie przestać czytać :-(
Niby nie znam nikogo kto by miała z nimi złe doświadczenia a mimo to nie chce aby moje dziecko było tym jednym na 100/1000czy 10000 przypadków dla której źle się to skończy.
Na tą chwilę postanowiłam że na pewno do roku nie a potem zobaczę czy wogóle
Szczerze współczuję przeżyć. Ja cc zniosłam bardzo dobrze-opieka też znośna a co do dzieci -no cóż. Ja mam jedną a z mężem siada nam psycha. Ma kolki na maxa-nawet Lefax nie daje rady-ostatnio nie spała od 14-2 w nocy. Non stop na rączkach a i tak było źle.
Misiejek ja też zmieniam pediatrę Zuzy bo lekarka na to że chce opóźnić szczepienia prawie zawału dostała bo przeciąż nie ma nic lepszego na świecie!!!
Do neurologa też idę prywatnie-w środę będe się umawiała na wizytę a o szczepieniach nie jestem w stanie przestać czytać :-(
Niby nie znam nikogo kto by miała z nimi złe doświadczenia a mimo to nie chce aby moje dziecko było tym jednym na 100/1000czy 10000 przypadków dla której źle się to skończy.
Na tą chwilę postanowiłam że na pewno do roku nie a potem zobaczę czy wogóle