reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

mam wyniki:-)
CD3+ wynik 62 (norma 64-74)- czyli poniżej
CD4+ wynik 38(norma 41-49)- znowu poniżej
CD8+ wynik 18 (norma 31-38)- i tu znacznie ponizej:baffled:
Cd19+ w normie wynik 12 (norma 10-15)
komórki nk wynik 21 (norma 13-22):baffled:

stosunek CD4+/CD8+ 2,10 - cokolwiek to oznacza

dajcie znać jeśli coś wnioskujecie z tych wynikow bo ja jestem zielona
 
reklama
barbinko od lat chodzę do tego samego gina, moje 2 ciąże były biochemiczne a jedną straciłam w 9 tyg, co do biochemicznych mam podejrzenie że to przez niedobór progesteronu w 2 fazie, plamię przed każdą @, i w dniu gdy wykonywałam test zaczynało się już poronienie..w przypadku tej wyższej ciąży przez kilka miesięcy przed brałam dupka w 2 fazie i w cyklu w którym zaszłam jechałam na nim nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży, i udało się, ciąża się przyjęła, prawidłowo rozwijała, biło serduszko, a potem nagle przestało, a mój organizm utrzymywał martwą ciążę, żadnych plamień, nic.. teraz myślę, że może to przez te ANA.. zrobiłam dużo badań w tym z immunologii, ale nie tyle co wy, bo ja robiłam na własną rękę, ale nic poza tymi ANA mi nie wyszło. Mój stary gin chce następną ciążę prowadzić na dupku od owulacji, acardzie i clexane ale bez encortonu, powiedział że nie ma doświadczenia w takim leczeniu i nie podejmie się tego.. Dlatego zdecydowałam się pójść do innego. Z drugiej strony czytałam że są dwie szkoły jeśli chodzi o ciąże z ANA, jedni lekarze prowadzą na acardzie plus clexane i te ciąże też często kończą się sukcesem inni dokładają encorton, zobaczymy co powie ten drugi gin.. szczepieniom raczej się nie poddam, jestem pewna że to może "ruszyć" te pciała które już mam i spowodować jeszcze ich wzrost, zostaje mi więc próba na "żelaznym":baffled:
 
na badaniu mam opis: stwierdzono obniżoną ekspresje a/g CD8 charakterystycznego dla limfocytów T cytotoksycznych/supresowych i nieznacznie obnizona ekspresje a/g CD4 charakterystycznego dla limfocytow T pomocniczych. odsetek komórek nk w górnej granicy normy:baffled:
 
Dziewczynki aż się zawstydziłam - tyle komplementów :-). Jesteście kochane :-DNiestety od mojego męża przez 10 lat znajomości tylu nie słyszałam co od Was teraz. W sumie powiem Wam że nie wiem jak to się stało że tak to poszło, niby byłam na diecie ale nie jakiejś mega restrykcyjnej, niby ćwiczyłam ale bez paranoi i jakoś kilogramy poleciały. Wyobraźcie sobie że jeszcze 3 miesiące temu byłam ok. 6 kg grubsza....;-) A gdzie wasze zdjątka hę???
Norwegia jest piękna jako kraj do zwiedzania - polecam każdemu ale żyć tam nas stałe??? Masakra:no: W sumie to współczuję mojemu mężowi że tam gnuśnieje bo niedługo wpadnie w deprechę i będzie problem...:baffled:

Truskaweczko ja też gdzieś czytałam o ANA , że niby nie powinno się szczepić ale na innym forum zaraz ktoś mnie opierdzielił że nieprawda i w sumie się nie wypowiadam bo nie wiem jak to do końca jest....:baffled:

Gogac Ty tu nie smęć że będzie źle i nie martw się na zapas bo wirtualnego kopa w tyłek dostaniesz:-) Poczekaj do wizyty u lekarza, powtórz AMH i nie martw się. Taki wynik nawet jeśli się potwierdzi to nie wyrok na etapie dzisiejszej medycyny. Co do pozostałych wyników - masz problem taki jak my praktycznie wszystkie. A badali Ci CD56?? Bo u nas wychodził źle, tzn u mnie przed szczepieniami był w granicy normy, a po tej pierweszej nieudanej serii poleciał fru ponad normę.

Neli, Zula
- czytałam przed szczepieniami wiele artykułów na temat szczepień, rozważyłam wszystkie za i przeciw i np ja uważam że między lekarzami nigdy nie będzie zgody jeśli chodzi o metody leczenia. A pracuję w szpitalu więc coś tam wiem na ten temat. Podam Wam jeden przykład dotyczący szczepionki na HPV którą szczepią dziewczynki żeby uchronić je przed rakiem szyjki macicy. Nasz ginekolog-onkolog, bardzo fajny facet, latający na rozmaite sympozja i konferencje od razu powiedział nam że to pic na wodę, fotomontaż i chwyt marketingowy a my jesteśmy królikami doświadczalnymi bo na kimś badania muszą robić.Nikt nie zbadał skuteczności tej szczepionki a tak naprawdę dopiero za 20-30 lat wyjdzie co zdziałała i czy czasem nie zaszkodziła.
Ja np wiem o tym że decydując się na szczepienie limfocytami w pewnym sensie też stałam się królikiem doświadczalnym ale dobrowolnie się na to zgodziłam. Ja nie mam zamiaru ryzykować na samym "żelaznym zestawie" bo u mnie niestety wyszła w oststniej ciąży wada genetyczna na którą żaden zestaw by nie pomógł,a Malina stwierdził że procesy immunologiczne, błędne oczywiście, zaszły w momencie podziału komórek i ja w sumie mu wierzę. ;-) Dla mnie to w sumie chyba ostatnia deska ratunku...I cały czas liczę na powodzenia choćby niewiem co...

Barbinko ja też byłam na tamtym forum na bocianie- migotka była wtedy jeszcze w ciąży, ale jakoś się nie odnalazłam chociaż czasami wracam i czytam:) Co do szczepienia na WZW wg mojej wiedzy nie ma przeciwskazań do szczepienia, ja miałam to zrobić przed histeroskopią ale Malina mi odradził żeby nie zaburzyć szczepionek bo i jedno i drugie wpływa na układ immunologiczny. I powiedział o ile pamiętam że w ciązy też się można zaszczepić w III trymestrze ciąży:baffled: Jakoś tak, więc chyba nie jest aż tak silna. A poza tym Ty masz dostać już 3 raz szczepionkę, czyli rozumiem że dawkę przypominającą???
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny,
Podczytuję Was cały czas :)
Nie podchodziłam do starań, bo jak zwykle się rozchorowałam i boję się w mojej sytuacji. Poza tym doszłam do wniosku, że muszę się spotkać z moją gin i poruszyć temat "żelaznego zestawu". Nie ma co próbować iść na "żywioł", bo zdanie się na naturę w mojej sytuacji jest akurat wielce nieodpowiedzialne.
Mam nadzieję, że gin się zdecyduje, chociażby przez wzgląd na moje Hashi i dodatnie ANA2 w mianie 1:160. Jeśli zestaw nie uratuje mojej 3 ciąży to chyba niewiele już da się zrobić, nie zaryzykuję szczepień z tymi ANA :( Dziewczynki, znacie przypadki powodzenia ciąż na tych "żelaznych" zestawach, mimo wcześniejszych poronień, nawet i dwóch z kolei?
 
Guenevere masz rację lepiej sie obstawiać tym zestawem, na ANA koniecznie encerton lub jakis inny steryd. W necie jest pełno historii szcześliwie donoszonych ciąż na tym zestawie, nawet po kilku poronieniach.:tak: A we wczęsniejszej ciąży brałas jakies leki ? , przepraszam , na pewno pisałas, ale tak nam sie wątek rozrósł że ciężko sie przekopac.
Barbinko no widzisz jakie łobuzy z tych lekarzy , conajmniej jakbys ich prosiła o recepte na valium , a nie zwykły kwas foliowy, zenada:angry:
Ja do swojego pewnie sie zgłosze na początku września ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej
gogac no widać, że coś się z tymi wynikami nie tak u ciebie dzieje. NK spore są więc pewnie steryd na to. Musisz poczekać na wizytę. Oj bardzo ciekawa jestem co ci dr powie.
neli78 też mam plamienia przed okresem, w każdej ciąży plamiłam, a w pierwszej to nawet dwa krwotoki miałam (dotrwała do 12 tygodnia). Mi strasznie spadał progesteron i dopiero w ostatniej ciąży luteina dopochwowo pomogła mi i podniosła go znacznie ale niestety nie udało się (mimo żelaznego zestawu). W dwóch pierwszych ciążach to mój gin-ordynator z tej mojej ,,wioski" to nawet progesteronu mi nie badał, a jak sama go zrobiłam na własną rękę to nawet nie spojrzał na wynik. Ty idź do innego i ciśnij o encorton. To już nie przypadek, że miałaś tyle poronień, nieważne w którym tyg. U nas Malina to i biochemiczne zalicza (bo to też ciąża).
Enyo ja też tam teraz wpadam okazjonalnie. Wcześniej migotkę poznałam na forum gazeta.pl na M3A (mamy trzech aniołków). No ja mam mieć teraz III przypominającą (choć u mnie w przychodni już się jej tak nie nazywa, to jest zwykła szczepionka tylko, że trzecia seria). Pół roku minęło już od drugiej. No nie wiem teraz co robić... Bo wiesz, jak zajdę to w potem mnie szczepienie u Maliny czeka, a nie chcę mieszać tych szczepień :baffled:
Misiejku no niestety takie to łajzy są. No nic. Postaram się gdzieś indziej załatwić.
Guenevre no ja słyszałam o takich przypadkach (wspomniana w naszych postach migotka07 z forum Bociana). Albo karmenk też z forum M3A albo Bociana (bo tam też się udziela). Jest ich sporo. Dziewczyny mówią, że jeśli nawet pierwsza ciąża nie wyjdzie na tym zestawie to druga już na pewno. Ja jestem przypadkiem, ze może nie wyjść ale drugi raz bałabym się próbować na tym samym. Chyba, że za późno zaczęłam brać te leki (bo od stwierdzenia ciąży testem). Zobaczymy jak teraz wyjdzie.
Jestem dziś jakaś taka senna, nic mi się nie chce ale niestety sprzątanie samo się nie zrobi :-) a jutro GRILL RODZINNY!!!! SAM_0708t.jpg
A to my z mężem :-) Proszę się nie przestraszyć :-p
 

Załączniki

  • SAM_0708t.jpg
    SAM_0708t.jpg
    31,2 KB · Wyświetleń: 324
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry