reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Esperanza mam nadzieję że i dka Ciebie zaswieci słoneczko! Dziękuję za informacje odnosnie dr Suchanek.
Uwazaj na spacerach z psem w lesie, bo podobno roi się od kleszczy. My zaniechalismy wypraw.
Rutinoskorbin na naczynka pomaga ale lepszy jest wyciąg z kasztanowca, tylko nie wiem czy w ciąży mozna :(
Co do atrakcyjności to na pewno ślicznie wygladasz i tu nie ma dyskusji !

Gogac :) super imiona sa wokół ciebie :)

Ewa mi się z meskich podobaja proste: Olaf, Piotr, Leon :)
 
reklama
Ojej, jak ja bym już chciała wybierać imiona...
Chociaz u nas już od dawna wybrane i czekają- Aleksander i Magdalena, ewentualnie Marysia
Mam już stres przed wizytą u prof. Z jednej strony chciałbym, żeby powiedziała mi że za miesiąc możemy się starać, ale chyba bała bym się jeszcze. Poczekam ze staraniami do końca sierpnia.
Dziś dostałam w pracy zapewnienie, że przedłużą mi umowę a kończy mi się z końcem, sierpnia. Cały sierpień mam wolny ( pracuję w przedszkolu) więc mam nadzieje, że przed staraniami uda mi się złapać trochę dystansu do tego cio sie dzieje w ostatnim czasie...
 
Ja mam Córeczkę Lilię- jest niesamowita:)
Plastulinka- trzymam kciuki za dobre wieści od profesor. Daj znac jak po wizycie.
Jest taka ksiazka o wsparciu psychologicznym w walce z niepłodnością. Ponoć bardzo fajna, o tym, ze ta droga do ciazy tez jest ważna. Moze by Wam sie spodobała? Zaraz znajdę tytuł
 
Plastulinka - w odniesieniu do twoich obaw o Pco - byłam dzisiaj u lekarki która będzie prowadziła moją ciążę, jest zastępcą ordynatora w szpitalu św. Zofii i znam ja z polecenia, jest uważana za dobrą specjalistke - jak jej powiedziałam że mam zdiagnozowane pcos spytała w oparciu o jakie badania, powiedziałam że usg (bo podobnie jak ty miałam usg u przygody), zapytała o inne badania i objawy, a ja wszystkie androgeny miałam w normie (zresztą jerzak ich nawet nie zleciła) a owulacje miałam prawie w każdym cyklu - powiedziała, że oznacza to, że nie mam Pco - że teraz przyjmuje się ze głównym wyznacznikiem do diagnozy Pco jest poziom androgenow. A taki obraz na usg że na początku cyklu jest dużo małych pęcherzyków, ma większą część populacji.... A ja powiem szczerze że tej lekarce ufam - Jerzak nawet mi nie zleciła badania androgenow a co więcej kazała się szprycowac clo i ovitrelle mimo iż było to niepotrzebne, bo z owulacja i pękaniem pęcherzyka nigdy nie miałam problemu (a wiem bo przez kilka miesięcy miałam monitoring cyklu i owulacji). Ja jerzak ufam tylko pod względem metforminy i jej stosowania w ciąży - w pozostałych kwestiach średnio jej ufam, bo uważam że próbuje wcisnąć wszystkich w ten sam szablon, który nie do wszystkich pasuje...
A tak w ogóle to mój mały ludzik czuje się świetnie, serducho bije, szyjka ok i w ogóle wszystko jak na razie w porządku.... Więc dzisiaj jestem spokojna, zobaczymy na jak długo :)
 
Sykatynka! Super wieści! Ja poprzednia ciąże tez prowadziłam u lekarki ze św. Zofii- Nazywa sie Pisarek. A Twoja jak ma na nazwisko?
Co do pco to rowniez mam wrażenie, ze moja diagnoza jest na wyrost.
 
Karpidlak- moja się nazywa Boryczko, trafiłam do niej jak po poronieniu byłam na IP, spodobało mi się jej podejście bo zrobiła wszystko, żeby nie było konieczne lyzeczkowanie. Potem okazało się ze to znajoma naszego przyjaciela, a jako że chciałam rodzić w św. Zofii to mimo abonamentu w luz medzie wolę tu prowadzic całą ciążę. Nie wspomnę o tym że przychodnia jest po remoncie i jest tam pięknie i czysto, nowe sprzęty itd. A lekarka naprawdę godna polecenia - bardzo miła, ale i fachowa. Jestem naprawdę pod wrażeniem.
 
Nie, chodzę do niej do św. Zofii bo pomyślałam sobie ze chce się z tym miejscem obeznac :) z poloznymi itd. A na luckiej były też odleglejsze terminy. Chociaż właścicielka luckiej jest właśnie mama tego mojego przyjaciela co mi polecił boryczko
 
reklama
Do góry