reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kurde nie wiem dokładnie jak się badanie nazywa, wiem ze lekarz immunolog kazał jej zrobić to badanie na samym końcu, była odczulana bo właśnie była uczulona na akurat pleminiki męża, po odczuleniu od razu zaszła w ciąże. Będąc u immunologa możesz się zapytać o takie badanie, albo lekarza ginekologa
Dziękuję zapytam. nie przyszło mi to nawet do głowy. Wszystko jest możliwe 🤔
 
reklama
Dziękuję zapytam. nie przyszło mi to nawet do głowy. Wszystko jest możliwe 🤔
Jest takie coś jak przeciwciała przeciwplemnikowe (są też przeciwciała przeciwlozyskowe), ale to chyba nie to samo co alergia ani tzw. wrogi śluz. No i przeciwciała to i tak chyba tylko sterydem...
 
Jest takie coś jak przeciwciała przeciwplemnikowe (są też przeciwciała przeciwlozyskowe), ale to chyba nie to samo co alergia ani tzw. wrogi śluz. No i przeciwciała to i tak chyba tylko sterydem...
Przeciwciała robiłam czekam na wyniki. Próbuje coś jeszcze znaleźć w necie ale nie mogę
 
Kurcze nie pamietam nazwy tego, jak się kiedyś z nią spotkam to zapytam. Pamietam tylko ze była odczulana jego krwią 🤷‍♀️ Pare razy zastrzyki dostała
To są szczepienia limfocytami. Robi się to w Łodzi. prof.Malinowski lub doc.Paśnik. Kontrowersyjna metoda, ale warto się w nią zagłębić. Jeśli zależy Ci na dziecku za wszelką cenę.
 
To są szczepienia limfocytami. Robi się to w Łodzi. prof.Malinowski lub doc.Paśnik. Kontrowersyjna metoda, ale warto się w nią zagłębić. Jeśli zależy Ci na dziecku za wszelką cenę.
Też mi się wydaje, że to nie tyle było odczulanie celowane w alergię na plemniki - tylko szczepienia.
 
Wszytko pięknie się zapowiadało.. Najpierw test, później beta pozytywna, wychodziło ok. 5 tygodnia, więc od razu leki wdrożone. Zażywam Acard 150 mg, Encorton 7,5 mg, Clexane 0,6 i Luteine 200 2x1 i
niestety...po raz 4... Kolejne niepowodzenie, tym razem ciąża biochemiczna... I znów cholernie przykro się zrobiło...
Czy któraś z Was może miała podobnie? Wdrożone leczenie a znowu coś poszło nie tak? Bo ja już nie wiem co jeszcze mam zrobić...
 
Wszytko pięknie się zapowiadało.. Najpierw test, później beta pozytywna, wychodziło ok. 5 tygodnia, więc od razu leki wdrożone. Zażywam Acard 150 mg, Encorton 7,5 mg, Clexane 0,6 i Luteine 200 2x1 i
niestety...po raz 4... Kolejne niepowodzenie, tym razem ciąża biochemiczna... I znów cholernie przykro się zrobiło...
Czy któraś z Was może miała podobnie? Wdrożone leczenie a znowu coś poszło nie tak? Bo ja już nie wiem co jeszcze mam zrobić...
Miałaś badane KIRy? Może tutaj tkwi problem. Poza tym jeśli komórki NK są bardzo wysokie to encorton 7,5mg może być za małą dawką. Ale niech jeszcze wypowie się ktoś mądrzejszy ode mnie
 
reklama
Wszytko pięknie się zapowiadało.. Najpierw test, później beta pozytywna, wychodziło ok. 5 tygodnia, więc od razu leki wdrożone. Zażywam Acard 150 mg, Encorton 7,5 mg, Clexane 0,6 i Luteine 200 2x1 i
niestety...po raz 4... Kolejne niepowodzenie, tym razem ciąża biochemiczna... I znów cholernie przykro się zrobiło...
Czy któraś z Was może miała podobnie? Wdrożone leczenie a znowu coś poszło nie tak? Bo ja już nie wiem co jeszcze mam zrobić...
Bardzo mi przykro. Niestety przy wadzie genetycznej nawet leki mogą nie pomóc. A tylko badanie może pokazać czy zarodek był zdrowy. No i klasyka infekcyjną. Czyli np. wymazy. Poza tym moim zdaniem niska dawka sterydu.
 
Do góry