reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Jeśli masz leżeć, to szczerze bym nie kombinowała z żadnymi lekkimi pracami. Poczytaj książki, pooglądaj seriale,na aktywność przyjdzie czas w drugim trymestrze, jak przestaniesz plamić. Ja jestem generalnie bardzo aktywną osobą, uprawiam sport - biegam/siłownia/tańce, a w ciążach po prostu musiałam leżeć na początku, mimo że to dla mnie nienaturalne totalnie.. Wierzę jednak, że miało to sens, tym bardziej że u mnie był krwiak i nie miałam plamień, a po prostu wylewała się ze mnie żywa krew (w drugiej donoszonej ciąży). W pierwszej też plamilam sporo i lekko podkrwawiałam, ale nie było widać przyczyny. Odstawiono mi acard po prostu, no i zostałam już do końca ciąży na samej heparynie.
Myślę że ma głowę na karku, twierdzi że reszta leków będzie wystarczająca bo źle przyswajam ten utrogestan. Mam zalecony oszczędzający tryb życia, większość czasu leżę, ale myślę czy siedzenie i lekkie prace domowe nie zaszkodzą? Bo już padam z nudów.
 
Proszę, napiszcie co myślicie o moich wynikach:
B12- 471 (w lipcu podobny poziom, od lipca biorę b12 metylowaną)
homocysteina- 8,2 (w lipcu była 9,2 i od tamtego czasu biorę metyle)
kwas foliowy- 23,8 (w lipcu był 24,8 i od tamtego czasu biorę kwas foliowy metylowany)
wit D3- 48 (w marcu była 38 i od tamtej pory biorę dawkę 4000 ibuvit d3,więc słabo wzrosła przez pół roku)
ferrytyna- 9,5 (norma od 11, więc wynik mega słabo, Miesiąc temu była 11,5 i zaczęłam brać Zielona Pola z firmy Forever)
insulina- 4,6
glukoza- 90

Najgorzej chyba z tą ferrytyną, ale żelazo jest 170 wiec lekarz nie widzi problemu, a czytałam, ze od niskiej ferrytyny mogą być słabej jakości komórki jajowe i to by się zgadzało, bo mam na koncie puste jajo i ciąże biochemiczną. Czekam jeszcze na wyniki trombofilii.
Dodam, ze leczę się na niedoczynność tarczycy i hasimoto. Hormony płciowe w normie.
 
Proszę, napiszcie co myślicie o moich wynikach:
B12- 471 (w lipcu podobny poziom, od lipca biorę b12 metylowaną)
homocysteina- 8,2 (w lipcu była 9,2 i od tamtego czasu biorę metyle)
kwas foliowy- 23,8 (w lipcu był 24,8 i od tamtego czasu biorę kwas foliowy metylowany)
wit D3- 48 (w marcu była 38 i od tamtej pory biorę dawkę 4000 ibuvit d3,więc słabo wzrosła przez pół roku)
ferrytyna- 9,5 (norma od 11, więc wynik mega słabo, Miesiąc temu była 11,5 i zaczęłam brać Zielona Pola z firmy Forever)
insulina- 4,6
glukoza- 90

Najgorzej chyba z tą ferrytyną, ale żelazo jest 170 wiec lekarz nie widzi problemu, a czytałam, ze od niskiej ferrytyny mogą być słabej jakości komórki jajowe i to by się zgadzało, bo mam na koncie puste jajo i ciąże biochemiczną. Czekam jeszcze na wyniki trombofilii.
Dodam, ze leczę się na niedoczynność tarczycy i hasimoto. Hormony płciowe w normie.

Na poprawę żelaza i ferrytyny polecam sok z pokrzywy lub herbatkę. Kiszony zakwas z buraka na homocysteine i zelazo. Wit D3 ja biorę vigantoletten w kapsułkach, bo jest dla mnie lepiej przyswajalna. Sprawdź z jakim towarzystwem Wit D3 lepiej się wchłania.
 
@Destino Ty masz nadal ogniska endometriozy? Coś Twój lekarz mówi o D3 i endometriozie? Bierzesz duże dawki czy tylko tak suplementujesz profilaktycznie, żeby nie mieć depresji i osteoporozy?
 
@Destino Ty masz nadal ogniska endometriozy? Coś Twój lekarz mówi o D3 i endometriozie? Bierzesz duże dawki czy tylko tak suplementujesz profilaktycznie, żeby nie mieć depresji i osteoporozy?
od 3 lat nie mogę jeść nabiału, więc muszę brać Wit D3 w dużych dawkach. To też zaleca endokrynolog. Niestety jak już raz się trafi endomenda to już zostaje. Tym bardziej tak zaawansowana jak moja. Przyznam, że ostatnio podejrzewam że już mam na przeponie. Niestety tu w Krakowie nie znalazłam nikogo dobrego od endometriozy. Jak znasz kogoś, to chętnie popatrzę.
Trzymam teraz ostra dietę. To bardzo pomaga
 
od 3 lat nie mogę jeść nabiału, więc muszę brać Wit D3 w dużych dawkach. To też zaleca endokrynolog. Niestety jak już raz się trafi endomenda to już zostaje. Tym bardziej tak zaawansowana jak moja. Przyznam, że ostatnio podejrzewam że już mam na przeponie. Niestety tu w Krakowie nie znalazłam nikogo dobrego od endometriozy. Jak znasz kogoś, to chętnie popatrzę.
Trzymam teraz ostra dietę. To bardzo pomaga
Nie polecę Ci nikogo, bo podobno nie mam endometriozy, miałam tylko przez chwilę podejrzenie, ale na laparoskopii się nie potwierdziło. Ale wiem, że są sprzeczne opinie ws. D3 przy endometriozie. Tylko jak Ty nie masz zaufanego ginekologa, do tego masz inne wskazania do D3 a endometrioza już i tak jest zaawansowana, to chyba nic Ci sensownegi nie przyniesie zastanawianie się nad tym. Pytałam, bo byłam ciekawa, co wiesz na ten temat i jak stosujesz. A hormonalna terapia antykoncepcyjna to ściema przy wyciszaniu endometriozy? Nie pytam, czy bierzesz, nie chcę wchodzić w kwestie światopoglądowe, zakrzepowe, psychiatryczne itd.
 
Nie polecę Ci nikogo, bo podobno nie mam endometriozy, miałam tylko przez chwilę podejrzenie, ale na laparoskopii się nie potwierdziło. Ale wiem, że są sprzeczne opinie ws. D3 przy endometriozie. Tylko jak Ty nie masz zaufanego ginekologa, do tego masz inne wskazania do D3 a endometrioza już i tak jest zaawansowana, to chyba nic Ci sensownegi nie przyniesie zastanawianie się nad tym. Pytałam, bo byłam ciekawa, co wiesz na ten temat i jak stosujesz. A hormonalna terapia antykoncepcyjna to ściema przy wyciszaniu endometriozy? Nie pytam, czy bierzesz, nie chcę wchodzić w kwestie światopoglądowe, zakrzepowe, psychiatryczne itd.

Terapia hormonalna u mnie przynosiła dobre efekty. Tylko ma jak wszystko drugie dno. Zmienia całą gospodarkę hormonalna, przynosi stany depresyjne, m wtedy krwawienie non stop. Skutki uboczne są uciążliwe, ale ból likwiduje. Teraz mnie tak nie boli, więc na razie nie biorę. Mam dobrego lekarza w Zabrzu. Tylko od porodu nie byłam, a w pandemii ciężko się dostać. Coś jednak muszę pokombinować, bo zaczyna mi przeszkadzac
 
reklama
od 3 lat nie mogę jeść nabiału, więc muszę brać Wit D3 w dużych dawkach. To też zaleca endokrynolog. Niestety jak już raz się trafi endomenda to już zostaje. Tym bardziej tak zaawansowana jak moja. Przyznam, że ostatnio podejrzewam że już mam na przeponie. Niestety tu w Krakowie nie znalazłam nikogo dobrego od endometriozy. Jak znasz kogoś, to chętnie popatrzę.
Trzymam teraz ostra dietę. To bardzo pomaga
Heja a moze dr Knafel by Ci pomogla albo dr Zmaczynski, podobno Rajtar Ciosek tez jest dobra
 
Do góry