reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Czyli organizm powraca do stanu przed szczepieniami?
Mi się udało bez szczepień. Ale może miałam po prostu to szczęście...nie mniej jednak zaraz po ciąży i podczas kp nie mogłam wyjść z przeziębienia, stanow podgorączkowych- co w moim przypadku do czasu szczęśliwej ciąży było wręcz świętem....
 
reklama
@Porzeczka1234 u mnie to samo... zero chorób, a wróciłam do pracy w szkole w siedlisko zarazków... no teraz może mniejsze To siedlisko ale mimo wszystko ;/
No to witaj w klubie. Ja nie wiem dlaczego tak się dzieje ciekawe jak bym koronę przeszła. Może przeszłam ...? Teraz na Śląsku robiła testy zapisałam się zobaczymy... Jak przeszłam bez żadnego objawu te o jestem mutant
Czyli organizm powraca do stanu przed szczepieniami?
Wiesz co u mnie pomiędzy jedna a 2 ciąża były 2 lata przerwy no niecałe ja robiłam badania zanim podeszłam do 2 ciąży i tak mój organizm już szalał. Więc moje doświadczenie jest takie , że organizm wrócił "na swoje tory" co pewnie nie oznacza , że każdy jest taki. Ale wiesz jeszcze lekarka mi mówiła i to już jest potwierdzone , że przy poronieniach im więcej ich jest tym organizm z góry zakłada , że to ciało obce które trzeba zwalczyć a jak przerwie się ta passę rodząc dziecko "restartujemy" go. Zresztą ja uważam , że jest wiele składowych które pozwalają nam donosić ciążę.

Powiedz a masz konkretnego ginekologa? Masz wątpliwości co do szczepień? Doc mówił dlaczego to twoja ostatnia deska ratunku?
 
No to witaj w klubie. Ja nie wiem dlaczego tak się dzieje ciekawe jak bym koronę przeszła. Może przeszłam ...? Teraz na Śląsku robiła testy zapisałam się zobaczymy... Jak przeszłam bez żadnego objawu te o jestem mutant

Wiesz co u mnie pomiędzy jedna a 2 ciąża były 2 lata przerwy no niecałe ja robiłam badania zanim podeszłam do 2 ciąży i tak mój organizm już szalał. Więc moje doświadczenie jest takie , że organizm wrócił "na swoje tory" co pewnie nie oznacza , że każdy jest taki. Ale wiesz jeszcze lekarka mi mówiła i to już jest potwierdzone , że przy poronieniach im więcej ich jest tym organizm z góry zakłada , że to ciało obce które trzeba zwalczyć a jak przerwie się ta passę rodząc dziecko "restartujemy" go. Zresztą ja uważam , że jest wiele składowych które pozwalają nam donosić ciążę.

Powiedz a masz konkretnego ginekologa? Masz wątpliwości co do szczepień? Doc mówił dlaczego to twoja ostatnia deska ratunku?
Mam mocno rozjechane cytokiny. Niziutko il 10 i wysokie nk docent mówił że przy tym tylko szczepienia. Po za tym ana Asa ama ujemne. Antykoagulant toczniowy Ujemny. Przeciw łożyska ujemne. Zespół antyfosfolipidowy wykluczony. Cross match ok. Kir bx. Kariotypy ok.
W sumie to plus pod względem chorob że organizm powrócił. Tylko właśnie jak starania o kolejne to trzeba przejść znowu ta drogę. Może nie tyle że jestem źle nastawiona tylko już tyle przeszliśmy że mam wątpliwości że pomoże :(
Do ginekologów to już jeżdżę po całej Polsce. Teraz trafiłam do Łodzi do Basiowej i ona nakierowała na immunologie.
Po za tym jeszcze mam mthfr i pai1 niedoczynność i problemy z cukrem.:/
 
Mam mocno rozjechane cytokiny. Niziutko il 10 i wysokie nk docent mówił że przy tym tylko szczepienia. Po za tym ana Asa ama ujemne. Antykoagulant toczniowy Ujemny. Przeciw łożyska ujemne. Zespół antyfosfolipidowy wykluczony. Cross match ok. Kir bx. Kariotypy ok.
W sumie to plus pod względem chorob że organizm powrócił. Tylko właśnie jak starania o kolejne to trzeba przejść znowu ta drogę. Może nie tyle że jestem źle nastawiona tylko już tyle przeszliśmy że mam wątpliwości że pomoże :(
Do ginekologów to już jeżdżę po całej Polsce. Teraz trafiłam do Łodzi do Basiowej i ona nakierowała na immunologie.
Po za tym jeszcze mam mthfr i pai1 niedoczynność i problemy z cukrem.:/
Ja też miałam właśnie bardzo rozjechane cytokiny do tego insuliooporność,tarczyca ale nie Hashimoto, kir nie robiłam Ana w ciąży graniczne, mthfr i w ciąży aktywuje mi się zespół antyfospolidowy. Czyli dość podobnie do Ciebie ! A powiedz czy twoja ginekolog da Ci steryd i heparynę??
Ja normalnie zespół antyfospolidowy mam ujemny tylko w ciąży dodatni.
Moje leki prócz szczepień
To encorton 15 mg do 16 tygodnia ciąży ale ja brałam na własną rękę do 20 tygodnia ciąży.
Heparyna 0,6, acard w pierwszej ciąży 75 mg i 150 mg w 2 ciąży.

Jaki plan ma twoją ginekolog? Czy pytałaś ja o to? Warto leki brać od owu lub trochę po? Ile razy roniłaś sory jeśli pisałaś ale już nie wszystkich pamiętam
 
Ja też miałam właśnie bardzo rozjechane cytokiny do tego insuliooporność,tarczyca ale nie Hashimoto, kir nie robiłam Ana w ciąży graniczne, mthfr i w ciąży aktywuje mi się zespół antyfospolidowy. Czyli dość podobnie do Ciebie ! A powiedz czy twoja ginekolog da Ci steryd i heparynę??
Ja normalnie zespół antyfospolidowy mam ujemny tylko w ciąży dodatni.
Moje leki prócz szczepień
To encorton 15 mg do 16 tygodnia ciąży ale ja brałam na własną rękę do 20 tygodnia ciąży.
Heparyna 0,6, acard w pierwszej ciąży 75 mg i 150 mg w 2 ciąży.

Jaki plan ma twoją ginekolog? Czy pytałaś ja o to? Warto leki brać od owu lub trochę po? Ile razy roniłaś sory jeśli pisałaś ale już nie wszystkich pamiętam
Raz straciłam ciążę w 8 tyg. Heparyne mam 0.4 od owu. Acard biorę od kad wiem o mutacj czyli od początku czerwca 75. O sterydzie nikt mi nic nie mówił. Ale właśnie mam zamiar o to zapytać. Gin co do heparyny tak średnio podchodzi. Wskazan niby nie ma przy pai1 hetero ale zarówno immunolog P jak i hematolog kazali brać i mam namiar się ich posłuchać. Jadę jeszcze na konsultacje do Wrocławia do dr B. A Ty brałaś steryd?
 
Hej dziewczyny! Jak miło tu wrócić i widzę że jeszcze znajome mi nicki sie udzielają.
Sprawa wygląda tak, że Mańka ma juz 18 miesięcy a mnie się zamarzyło dla niej rodzeństwo. Takze juz niedługo wracam do Was na plac boju😉.
Ostatnio jak napisałam taki post 2 lata temu to się okazało że juz jestem w ciąży, mam nadzieje ze tym razem tak nie będzie i będę mogła się przygotować na maluszka. Takze uwaga, plastulinka zapowiada ciążę nr 8. Zakładam że ciąża bedzie trwała 40 tyg jak Bóg przykazał i zakonczy sie płaczem rozowego bobasa. Ściskam Was mocno, szczególnie te, które teraz juz sa na placu boju 😘
 
No to witaj w klubie. Ja nie wiem dlaczego tak się dzieje ciekawe jak bym koronę przeszła. Może przeszłam ...? Teraz na Śląsku robiła testy zapisałam się zobaczymy... Jak przeszłam bez żadnego objawu te o jestem mutant

Wiesz co u mnie pomiędzy jedna a 2 ciąża były 2 lata przerwy no niecałe ja robiłam badania zanim podeszłam do 2 ciąży i tak mój organizm już szalał. Więc moje doświadczenie jest takie , że organizm wrócił "na swoje tory" co pewnie nie oznacza , że każdy jest taki. Ale wiesz jeszcze lekarka mi mówiła i to już jest potwierdzone , że przy poronieniach im więcej ich jest tym organizm z góry zakłada , że to ciało obce które trzeba zwalczyć a jak przerwie się ta passę rodząc dziecko "restartujemy" go. Zresztą ja uważam , że jest wiele składowych które pozwalają nam donosić ciążę.

Powiedz a masz konkretnego ginekologa? Masz wątpliwości co do szczepień? Doc mówił dlaczego to twoja ostatnia deska ratunku?
Dla mnie to jest jedna wielka zagadka. Teraz się mocno na tym koncentruje i analizuje inne osoby i znam tez takie mutantki, które nie chorują a maja dzieci bez problemow, znam chorujące i roniace... bądź tu babo mądra :( @plastulinka mocne kciuki <3
 
Hej odczytuje Was od jakiegoś czasu...Zastanawiam się nad szczepieniami..Trochę badań mam już zrobione a teraz zaczynam z immunologia.Nie rozumiem trochę ostatnich wypowiedzi.O co chodzi z tymi chorobami? Ja to zrozumiałam że jak kobieta mało choruje to może podejrzewać że coś jest nie tak z przeciwcialami? Ja właśnie w ogóle nie choruje i tak mnie te wypowiedzi zainteresowały 🤔
 
Hej odczytuje Was od jakiegoś czasu...Zastanawiam się nad szczepieniami..Trochę badań mam już zrobione a teraz zaczynam z immunologia.Nie rozumiem trochę ostatnich wypowiedzi.O co chodzi z tymi chorobami? Ja to zrozumiałam że jak kobieta mało choruje to może podejrzewać że coś jest nie tak z przeciwcialami? Ja właśnie w ogóle nie choruje i tak mnie te wypowiedzi zainteresowały 🤔
Witaj ja po prostu w ogóle nie choruje od jakiś 10 lat co się zaczęłam starać byłam chora tylko raz max 2. Lekarz mówił właśnie , że może mieć to związek po prostu mój układ immunologiczny jest agresywny i wszystkie choroby mnie omijają może źle napisałam ja je zwalczam z urzędu. Gdy zaczęłam brać szczepienia byłam chora 2 razy w ciąży 2 raz przeziębienia się zdarzały w drugiej 2 choroba. Czyli po szczepieniach i w trakcie ciąż byłam więcej razy chora niż przez 10 lat. Teraz 10 miesięcy po urodzeniu 2 córki znów nie choruje .
 
reklama
Ja tak samo nie choruje w ogóle.Obawiam się że jedyną moja deska ratunku to szczepienia.Ale chce jeszcze raz zaryzykować porobić dodatkowe badania i moze włączyć sterydy w ciazy.Slyszalam że na tak zwanym żelaznym zestawie czasto odnosi się sukces.Jezeli to nie podziała to jadę do Łodzi...
 
Do góry