reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Może to zależy od szpitala. Ja byłam w szpitalu o 3st referencyjnosci patologii ciąży, porodówki i neonatologii. Nawet na powstrzymywanie akcji porodowej i skurczowej dostawałam magnez z potasem w kroplowce, ale nie nospe. To tam mi powiedzieli, że trzeba uważać na nospe, bo działa na szyjke
Ja byłam wczoraj w Instytucie Matki i Dziecka w wawie, tez 3st i z tego co wiem to chyba dobry szpital....a mojemu lekarzowo ufam chociaz faktycznie mowil zeby nospe brac tylko doraźnie :) jutro jeszcze dopytam Maline bo jednak wole wiedzieć jeśli faktycznie może tak wpływać na szyjke.
Myślę że jak nie ma wskazań to lepiej nie brać ale jak są skurcze które skracają szyjke to jednak lepiej wziąć nospe niż pozwolić na skracanie szyjki. Często sam magnez nie wystarcza :(
 
reklama
4 dni przed poronieniem miałam taką sytuację, że uderzyłam się lewą stroną brzucha przy ostrym hamowaniu autobusu, ale jakoś nie mocno, miałam lekkiego siniaka, ale jakoś na drugi dzień może 2 dni później, czułam się idealnie, jakbym wcale nie była w ciąży, myślałam, że tak pewnie wygląda II trymestr i myślałam, że to normalne. Teraz całymi dniami rozmyślam, czy podczas tego uderzenia dzidzi się coś nie stało, później narastało CRP po dzidzia już nie żyła, a następnie organizm sam postanowił się "oczyścić"... Właściwie to moje poronienie zaczęło się od tego, że lekko zakuł mnie brzuch, za godzinę już zakuł znów, i znów, myślałam, że dzidzia się "rozpycha", wzięłam leki (duphaston, no spa) i próbowałam usnąć, ale za godzinę już zwijałam się z bólu, zanim zajechałam do szpitala poczułam "tam" mokro.. to była krew, później była już wszędzie... Cały czas nie mogę się z tym pogodzić, że może to się stało przeze mnie :/
@marina7 czasu nie cofniesz kochana wątpię zeby od uderzenia cos się stalo maluchowi poprostu zbieg okoliczności ja tez dlugo tak sie zadreczalam ze polecialam do egiptu w 5 tc poronilam w 13 wada genetyczna ale teraz wiem ze to byla loteria poprostu maluch mial wade czy milam na nia wplyw nie wiem ale wiem ze zadreczanie sie niczego nie zmieni ❤❤ zdiagnozujesz sie przygotujesz i kolejnym razem bedzie happy end sciskam
 
Mi również w szpitalu mówili, żeby nie brać nospy szczególnie przy problemach z szyjka, ewentualnie miałam brać e ostateczności spasmoline, ale rzadko bardziej zalecali magnez i relanium. Nospe włączyli mi dopiero jak założony miałam szew.
 
Mi również w szpitalu mówili, żeby nie brać nospy szczególnie przy problemach z szyjka, ewentualnie miałam brać e ostateczności spasmoline, ale rzadko bardziej zalecali magnez i relanium. Nospe włączyli mi dopiero jak założony miałam szew.
Ja nie mówię ze tak nie jest :) na pewno zapytam profesora bo jemu akurat ufam najbardziej a jestem zwyczajnie ciekawa :)
Dziwi mnie tylko to ze na skracanie szyjki dają właśnie nospe plus magnez oczywiście....
 
Wiesz ja też spotkałam się z różnymi opiniami ale taka miał też mój profesor i druga moja lekarka więc się tego trzymałam, ale co lekarz to inna opinia, choć ja mając taka wiedzę, że może to mieć wpływ chyba wolałabym nie ryzykować cokolwiek by nie mówili... jak coś już się usłyszało to potem siedzi w głowie :O nawet jesli to mialaby byc nieprawda

[emoji14]
Ja nie mówię ze tak nie jest :) na pewno zapytam profesora bo jemu akurat ufam najbardziej a jestem zwyczajnie ciekawa :)
Dziwi mnie tylko to ze na skracanie szyjki dają właśnie nospe plus magnez oczywiście....
 
Hej dziewczyny.Jestem po dwoch poronieniach.Mam mutacje mthfr 1298 homo i pai1 homo.Czy ktoras z dziewczyn ma taka mutacje i moglaby mi doradzic jaki zestaw witamin zmetylowanych jest najlepszy i jakie bierzecie leki oprocz metyli?Teraz biore b comlex doctor live ktory ma 400 folianu i sie zastanawiam czy to nie za malo_Oprocz tego biore juz acard, wit d3 4000j, choline,probiotyk.Od 2 kresek mam clexane, luteine,jod,omega dha,magnez.I tak sie zastanawiam czy nie za duzo tego.
 
Hej dziewczyny.Jestem po dwoch poronieniach.Mam mutacje mthfr 1298 homo i pai1 homo.Czy ktoras z dziewczyn ma taka mutacje i moglaby mi doradzic jaki zestaw witamin zmetylowanych jest najlepszy i jakie bierzecie leki oprocz metyli?Teraz biore b comlex doctor live ktory ma 400 folianu i sie zastanawiam czy to nie za malo_Oprocz tego biore juz acard, wit d3 4000j, choline,probiotyk.Od 2 kresek mam clexane, luteine,jod,omega dha,magnez.I tak sie zastanawiam czy nie za duzo tego.

Witaj, przykro mi z powodu Twoich strat.
Ja mam mthfr i pai1. Ale z witamin brałam tylko prenatal uno, metyl B12 i B6. Do tego acard, wid D. Od testu heparyna, luteina i jod. Magnez też, ale jakoś później.
Proponuję Ci znać poziom honocysteiny. Jeśli jej wartość będzie 5-8 to znaczy że masz dobra suplementacje ;) na każdy organizm jednak działa to inaczej. U mnie marynowany kwas foliowy podniósł homocysteine, dopiero prenatal który ma dwie wersje kwasu był okej.
 
Hej dziewczyny.Jestem po dwoch poronieniach.Mam mutacje mthfr 1298 homo i pai1 homo.Czy ktoras z dziewczyn ma taka mutacje i moglaby mi doradzic jaki zestaw witamin zmetylowanych jest najlepszy i jakie bierzecie leki oprocz metyli?Teraz biore b comlex doctor live ktory ma 400 folianu i sie zastanawiam czy to nie za malo_Oprocz tego biore juz acard, wit d3 4000j, choline,probiotyk.Od 2 kresek mam clexane, luteine,jod,omega dha,magnez.I tak sie zastanawiam czy nie za duzo tego.
Witaj! Bardzo współczuję.. ja mam też MTHFR homo, no i biorę metylowany kwas foliowy 600 z alinnes, no i z tej samej firmy B6 i B12 metylowane.. Ale ja też bym się sugerowala poziomem homocysteiny..
 
reklama
Witaj, przykro mi z powodu Twoich strat.
Ja mam mthfr i pai1. Ale z witamin brałam tylko prenatal uno, metyl B12 i B6. Do tego acard, wid D. Od testu heparyna, luteina i jod. Magnez też, ale jakoś później.
Proponuję Ci znać poziom honocysteiny. Jeśli jej wartość będzie 5-8 to znaczy że masz dobra suplementacje ;) na każdy organizm jednak działa to inaczej. U mnie marynowany kwas foliowy podniósł homocysteine, dopiero prenatal który ma dwie wersje kwasu był okej.
Homocysteine mam z grudnia 9,6.Kwas foliowy -18. Brałam w ciazy syntetyczny kwas foliowy a potem omega med forte ktory tez ma dwie formy kwasu.Zbijam homocysteine metylami,sokami z kapusty i burakow.Zmierze w tym tyg i zobacze czy cos spadlo.
 
Do góry