Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Marthi]

@Oczekujaca123 - Twoje przemyślenia, wydają mi się być, w pełni zrozumiałe... pewnie każda mama się tak doszukuje, zwłaszcza ta po przejściach.

@fondie - a wcześniej wykrywałaś bez problemu?

@roki_1991 - oby ten steryd u niego pomógł... ale zobaczymy, jestem pełna obaw, co do kolejnej ciąży.
Zobaczymy jeszcze, co wykaże HLA, KIRy i moje przeciwciała...

 

[Porzeczka1234]

@kasiula222 trzymaj się kochana umówiłaś się do Przybycienia?
U nas dobrze dzidzia żyje dziś mam 15+1 wczoraj było usg 110 gram. Nie chcę tu na watku pisać bo nie wiem czy komuś przykrości nie sprawię.

@Oczekujaca123 kochana co do Stasia wydaje mi się jak @marshia pisze że dziecko jako taki kontakt z mama to ok 3-4 miesiaca życia a Ty masz wcześniaki. Moja mala na poczatku traktowała mnie jak mlekodajnie i tyle. My dobrze jak wyżej napisałam

@fondie ja tez ostatnio nie mogłam znaleźć a dziecko żyje może z nerwów nie potrafisz odszukać 11 tydzień to tyci tyci baby.

@ovli22 jest tu @maa821 miała przetaczaną krew po porodzie i się szczepiła jej doc Paśnik powiedział a w zasadzie napisał ,że nic jej nie grozi. Wywołałam mam nadzieję , ze odezwie sie i potwierdzi, że z przetaczaniem krwi to nie prawda .

 

[Nadzieja2018]

@Porzeczka1234
Pisz takie newsy tutaj na forum, myślę, że nam starajacym się pomagają takie wpisy bo dają nadzieję, że i nam się w końcu uda
Odnośnie dr P. - tak się złożyło, że moja koleżanka była dzisiaj rano na pierwszej konsultacji w innej klinice leczenia niepłodności niż swoja i powiedziała na komsultacji, że zamierza jeszcze iść do immunologa. Koleżanka jest po wielu nieudanych próbach in vitro, ostatnia ciaza wada genetyczna. Lekarz od razu zgadł jak powiedziała o immunologu, że zamierza iść do dr P. i skomentował tylko cos takiego, że profesorowie są na niego wściekli i że ostatnio jakąś jego pacjentkę cudem odratowano. Chyba nie chcialam tego słyszeć :/

 

[Porzeczka1234]

@Porzeczka1234
Pisz takie newsy tutaj na forum, myślę, że nam starajacym się pomagają takie wpisy bo dają nadzieję, że i nam się w końcu uda
Odnośnie dr P. - tak się złożyło, że moja koleżanka była dzisiaj rano na pierwszej konsultacji w innej klinice leczenia niepłodności niż swoja i powiedziała na komsultacji, że zamierza jeszcze iść do immunologa. Koleżanka jest po wielu nieudanych próbach in vitro, ostatnia ciaza wada genetyczna. Lekarz od razu zgadł jak powiedziała o immunologu, że zamierza iść do dr P. i skomentował tylko cos takiego, że profesorowie są na niego wściekli i że ostatnio jakąś jego pacjentkę cudem odratowano. Chyba nie chcialam tego słyszeć :/

Mhhh Jezu ja już się czasem boję pytać "dlaczego " co się stało tej dziewczynie?. Kochana no to cieszę się , że napisałam kiedyś też takie informacje na mnie osobiście działały pokrzepiajaco. Na pewno się uda trzeba w to wierzyć. A powiedz mi jakie jest różnica miedzy tym co brałaś intra a tym co teraz masz brać? Bardziej rozrzedzony w soli?

 

[burczuś]

@Porzeczka1234 no jak my mamy mieć nadzieję,jak Wy, którym się udało przestaniecie tu pisać? To,że jest czasami przykro, no czasami jest,ale więcej jednak daje nam to nadzieję, niż przykrości
@Nadzieja2018 ja chyba nie skumałam, kogo pacjentkę ledwo odratowano...i jaki lekarz to powiedział??

 

[Trinity28]

Dziewczyny jestem skołowana. Pisałam już wcześniej, że wynik mojego AMH wynosił 0,4 ng/ml, ale nie dawało mi to spokoju, bo tak jak pisałam bez problemu zachodze w ciążę. Powtórzyłam więc badanie i wyszło 2,30 ng/ml. Czy możliwe jest, że pierwsze badanie było błędem laboratorium? Czy taki niski wynik mógł być spowodowany tym, że badanie wykonałam zaraz po łyżeczkowaniu?
Niestety dostałam wiadomość, że z mojego preparatu nie da się wykonać badań genetycznych, po poronieniu, bo DNA jest za bardzo zdegradowane i w zamian zrobią mi badania w kierunku celiakli.
@nafoczka trzymam mocno kciuki i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skonczy

 

[Nadzieja2018]

@Porzeczka1234
Zdecydowanie pisz miałam przepisane najpierw 1x200 intra z solą a wg dr po poprawce jest 2x200 intra z solą. Wczoraj po tym 2x200 jakoś mocno mnie wybrzuszylo. Może moja wątroba się zbuntowala? :/

@burczuś
Powiedział to mojej koleżance dzisiaj lekarz z kliniki leczenia niepłodności w Warszawie. Mówił, że profesorowie chyba na jakiś zjazdach, spotkaniach są mocno źli na dr Paśnika.

 

[Porzeczka1234]

@burczuś ja jak na bombie. Teraz będę pisać niezależnie od sytuacji. Jesli chodzi o to co @Nadzieja2018 napisała jakis lekarz z kliniki powiedział że doc P prawie wykończył jakąś swoją pacjętkę . Dlatego dociekam co sie z tą dziewczną stało?

@Trinity28 2 badania robiłaś w tym samym laboratorium? Ja chyba bym powtórzyła 3 raz żeby się upewnić

@Nadzieja2018 zdublowałyśmy sie

 

[Nadzieja2018]

@Porzeczka1234
Nie znam więcej szczegółów co było dokładnie powodem bo ten lekarz już mojej koleżance nie powiedział nic więcej. Ale też nie odradził jej stanowczo wizyty u niego i powiedział, że jak najbardziej może iść na konsultacje ale on widzi u niej bardziej problem genetyczny niż immunologiczny.

 

[burczuś]

@Porzeczka1234
Zdecydowanie pisz miałam przepisane najpierw 1x200 intra z solą a wg dr po poprawce jest 2x200 intra z solą. Wczoraj po tym 2x200 jakoś mocno mnie wybrzuszylo. Może moja wątroba się zbuntowala? :/

@burczuś
Powiedział to mojej koleżance dzisiaj lekarz z kliniki leczenia niepłodności w Warszawie. Mówił, że profesorowie chyba na jakiś zjazdach, spotkaniach są mocno źli na dr Paśnika.

Za to,że zleca szczepienia i potem mogą wystąpić komplikacje,czy dobrze rozumiem?
Dziewczyny, ja nie mam na celu nikogo straszyć-jedynie uświadomić,że to nie jest tylko pozytywne działanie. Zresztą sama miałam szczepienia,więc jakbym miała straszyć-to i sama siebie