Nafoczka mi kiedyś mówili,ze mam pco. Szczególnie jak po pierwszym poriomieniu nie miałam owulek. Teraz nikt nic nie mówi, w ciąże zachodzę. Nie wiem już jak ten obraz usg przy pco powinien wyglądać. A o ziołach o. Sroki tez słyszałam dobre opinie. Moze zajrzyj na wątek pco na staramy sie.
Ewa gratuluje usg! Świetny wynik, szyjka tez nie najgorzej, głowa do góry! :*
Esperanza jesteś, myślałam o Tobie :*
sliczne macie dzieciaczki! No urocze, ze nie wiem co! Ostatnio zdjęcia mojego Frania oglądałam,bo do ramek szukam i tez sie rozczulalam
Wczoraj była u mnie koleżanka. Z miejsca sie obraziła,ze jej o ciazy wcześniej nie powiedziałam, mimo,ze zna moja historie. Cały czas siedziała nafuczona i jeszcze sobie po mnie pouzywala, gdy jej powiedziałam,ze zarezerwowaliśmy położna do porodu SN. Usłyszałam,ze na pewno mi sie nie uda tak urodzić i w ogóle to polozna mi odmówi. Poryczalam sie M jak wrócił i już nie żałuje, ze sie z nią rzadko widuje. Na poprawę nastroju zamówiłam sobie manicurzystke do domu i mam teraz ładne pazurki i sobie pogadalysmy itp.
Sciskam Was ciepło i już życzę radosnych Swiat, pełnych nadziei i wiary oraz ufności w Zmartwychwstałego!
P.S. Barbinka ma dziś usg genetyczne?