reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ja mialam krwiaka w dwoch ciążach w obu pracowałam z tej drugiej jest Michałek. Ja np nie wierzę że leżenie ma wpływ na to czy się wchłonie 1 cm krwiak ale ja to zwykle myślę inaczej niż większość [emoji6]

Hehe, mi lekarka tez nie mówiła, ze mam leżeć plackiem... po prostu wspomniała bym sobie odpoczęła trochę :) Ale nie mówiła o leżeniu non stop. Zreszta jak czytałam jakieś artykuły w necie to niby tez nie ma medycznego potwierdzenia, ze leżenie pomaga wiec może coś w tym, co piszesz jest :)
 
reklama
Dziewczyny, które miały krwiaka w ciąży - czy brałyście wówczas witaminę C na wzmocnienie naczyń krwionośnych? Jakie miałyście zalecenia lekarzy?
Bralam duzo C przed ciaza i w ciazy i wg mnie niewiele dala, krwawilam w I trymestrze z pochwy (krwiak juz byl malutki 5 mm i nagle urosl po ktoryms z krwawien do 8 cm), w II i III trym oraz w pologu krwawilam z odbytu, krwawia mi dziąsła. Zalecenia mialam: cyclonamina, luteina, duphaston. Co do no spy byly skrajnie rozne opinie: że wycisza mikro skurcze od ktorych jest krwawienie oraz że zwieksza krwawienia. Na poczatku nie lezalam, ale bylam na l4, i krwiak sie zmniejszal aż potem juz leeeeezalam
 
@aspekt - OMG. Jak to możliwe, ze z takiego maleństwa zrobił się tak duży krwiak?? :O Czy wiadomo co było powodem Twoich krwawień z odbytu i dziąseł? Osłabienie organizmu czy co? ;( Jakie dawki luteiny i duphastonu brałaś kochana?
ja brałam witaminę C przed ciąża - codziennie 1000. W ciąży biorę 1 tabletkę raz na 2-3 dni...może powinnam wrócić do przyjmowania codziennie...
 
@aspekt - OMG. Jak to możliwe, ze z takiego maleństwa zrobił się tak duży krwiak?? :O Czy wiadomo co było powodem Twoich krwawień z odbytu i dziąseł? Osłabienie organizmu czy co? ;( Jakie dawki luteiny i duphastonu brałaś kochana?
ja brałam witaminę C przed ciąża - codziennie 1000. W ciąży biorę 1 tabletkę raz na 2-3 dni...może powinnam wrócić do przyjmowania codziennie...

Ja też w pierwszej ciazy mialam krwiaka 6 cm x 3 dziecko tyle samo lezałam 12 tygodni tylko bez leków brałam cyklo3forte bez recepty a na recepte Cyclonamine tylko Ty nie krwawisz wiec nie panikuj ze mnie sie lało dosłownie i nie brałam heparyny. Moim zdaniem te krwiaki robią się niestety od złej krzepliwość żaden lekarz mojej teori nie obalił ani jej nie poparł w zasadzie temat nie został wyjaśniony nigdy do końca. Ja na twoim miejscu z witaminą C bym nie przesadzała po prostu bierz jak brałaś i jedz np truskawki ktore sa źródłem duzej ilości witaminy C a zdrowe dla Ciebie i dziecka. W ciąży z Zosia krwiak tez byl ale tyci 0,8 cm znikł po 3 tygodniach chodziłam do pracy ale ja chyba wtedy juz nadzieję straciłam na urodzenie dziecka. Niemniej wyjaśnię to tak jesli krwiak jest gigant taki iak dziecko lub wiekszy bezwzględnie trzeba leżeć bo jak sie zacznie ewakuować a Ty bedziesz w pozycji siedzącej lub stojacej to może dzidzie ze sobą "porwać". Co z acardem? Malina każe odstawić na tydzień i usg co sie z krwiakiem dzieje

@bertha jak u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
@Malinkaa123 - tak biorę Femibion co 2 dzień, na zmianę z B complex + omega med DHA co 2 dzień tez.

@Porzeczka1234 - tak, nie plamie ani nie krwawię wiec póki co staram się nie panikować. Acardu mi gin nie kazała odstawiać póki co. Na usg idę do gina w najbliższy piątek, a do tej gin która zauważyła krwiak 5 lipca.
 
@olaa90 mignęło mi że urodziłaś! gratuluję!! Niech maleństwo rośnie zdrowe, a ty wracaj szybciutko do formy! Samych najpiękniejszych chwil życzę!

Dziewczynki, nie mam czasu czytać na bieżąco. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i zaciążone, mam nadzieję, że u ciężarówek wszystko w najlepszym porządku! Może dorwę chwilę czasu kiedyś, żeby chociaż "po łebkach" doczytać co u was :*
My powolutku dzielnie walczymy, małymi kroczkami brniemy do przodu, chociaż czasem trzeba się zatrzymać, a nawet zrobić krok w tył :/ Dziewczynki zmęczyły się oddychaniem i łapały straszne bezdechy, trzeba było intubować i przełączać na respirator, Gajka od wczoraj jest znów na cpapie, ale dostaje bidula steryd na płucka i strasznie przez to napuchła, mimo, że jest między nimi różnica tylko 40g w wadze, to w wyglądzie straszna przepaść. Igusię jeśli nic się nie posypie to może w przyszłym tygodniu będą próbowali przełączać znów na cpap. Dzisiaj dziewczynki ważą 880 i 920g.
W poniedziałek na naszej sali zmarło dwoje dzieciątek, straszny to był dzień. Do dzisiaj jeszcze nie mogę się pozbierać. Rodzice płakali przy swoich dzieciątkach, a my pozostałe każda przy swoim inkubatorze razem z nimi... Ból nie do opisania...
bardzo smutne to co piszesz ale tragedie były i będą. Czasem trudno sobie to wyobrazić. Dziś i kościele były dwie mamy z dziećmi z ZD w wieku Wikusia, i od razu pomyslalam ile mamy szczescia na tak wysokie ryzyko... Matko jak duzo... Mocno trzymam kciuki za twoje gwiazdeczki. Są i żyją i niech teraz walczą razem z tobą :*
Dziewczyny miała któraś z Was tak że chodziła do 2 ginow prowadząc ciążę ?
Kasiu tak ja miałam 2 cała ciążę A na początku nawet 3. Jadzke prywatnie i drugiego na NFZ. Wiedzieli o sobie bo Jadzia pisała jakie badania A on wypisywać skierowania.
Dziewczyny byłam dzisiaj u gina ! Choć miałam nie iść żeby się nie stresować ! No ale poszłam bo chodziło o tą infekcje !

Zrobił mi przy okazji usg i powiedział , że wszystko wygląda dobrze ! I ze serduszko już jest !
Ale to inny gin nie ten co ostatnio .

A najlepiej jak mnie zestresował bo robił mi usg a tam nie widać żadnego pęcherzyka nic kompletnie !!

I mówi do mnie że nie ma żadnej ciąży!!
Ja mówę jak to kurde nie ma ? Przecież jeszcze była ostatnio !!

No i co się okazało ?!
Ja mam macice dwurożna i on sprawdzał tylko jeden róg a ciąża była w drugim rogu ha ha
Ovli mam nadzieję że wszystko dobrze !
Jestem po wizycie u drugiej gin. Robiła mi dziś usg przez pochwę i przez brzuch o dziwo, bo ma nowy sprzęt. Dzidzik żyje, CRL 11.12 mm (odpowiada 7+2 tc), ale wg niej jest trochę za mały pęcherzyk - 20.35 mm (odpowiada 6+6) [emoji20] mówiła jednak, że to niby może być przez krwiak. Serduszko biło 143 bpm. Zaproponowała mi L4 bo mam małego krwiaka. Wzięłam je na razie na tydzień. Krwiak maleńki ponoć, ale jest. Różnica wg usg 7+1 albo 7+2, a wg om 7+5. Dr każe się cieszyć, ale ostrożnie... bo mówi, ze mój wywiad jest jednak mocno obciążony [emoji17] Kazała zrobić badanie anty Xa i wizyta kolejna za 2 tygodnie. Już się martwię tym małym pęcherzykiem i tym, ze znowu te dni się nie zgadzają... [emoji19] Najważniejsze, ze dzidziuś żyje, ale już się boje jakiś wad i nie wiadomo czego jeszcze. [emoji22]
oby tak dalej kochana ♡
 
Hej nie byłam na IP położyłam się , wzięłam progesteron i przeszło . Do teraz czysto .
Nie było tego dużo No ale zawsze to krew ! Niestety .
 
reklama
Do góry