reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dokładnie jak pisze @Hatice ...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie tylko Paśnik mi mówił o negatywnych skutkach szczepień. Nie ma co tego wypierać. Dr Kluszczyk z Wodzisławia śląskiego też to mówił oraz dr Janosz z Zabrza. Zresztą dr Janosz dość fajnie i prosto to wytłumaczyła. I dla mnie np to że Malinowski każdego szczepi...to nie jest wcale na plus. Zresztą prawda jest taka że szczepienia na stówę pomagają,są skuteczne.tylko chodzi o to co może się stać kiedyś.ale nie musi:) immunoglobuliny również mają negatywne skutki.np szok anafilaktyczny. Jedna dziewczyna z naszego forum mało nie zeszła po porodzie,bo organizm po CC dostał zakażenia...a odporności brak. Tu chodzi o świadome podjęcie decyzji. Życzę wszystkim szczepiacym by nie musiały się przekonywać o skutkach negatywnych,tego się trzymajmy:)
 
reklama
@ovli22 - 4tc to Jeszcze bardzo bardzo wcześnie. Super, ze jest ciałko żółte i pęcherzyk. Nie pozostaje nic innego jak brać leki i czekać na kolejna wizytę. Wiem jak to jest bo sama czekałam na wizytę (i nadal czekam na kolejne) jak na skazanie... trzymam kciuki!!!! [emoji8][emoji8] Betę zbadaj jutro i w czwartek najlepiej żebyś widziała przyrost, podobnie progesteron oznaczylabym dwa razy.
 
@ovli22 tak mi przykro, ze nie umiem odpowiedziec ci na to pytanie, pocieszyc i uspokoic. Zawsze jest szansa, niestety poki sie nie poroni. Zycze ci jeszcze woekszych cudow niz te, ktore dzieja sie u mnie
 
Dziewczyny, jest 50% szans u Ovli!!! Nie piszcie, ze Wam przykro BO NIC NIE JEST JESZCZE PRZESĄDZONE! Trzymajmy kciuki i módlmy się o pozytywny rozwój sytuacji. Dopóki nie ma poronienia, JEST NADZIEJA!

Ps. Mi się nie otwiera załącznik a chciałam porównać z moimi wcześniejszymi usg.

- - -

Ja natomiast mam pytanko czy na początku ciąży miałyście takie wzdęte brzuchy po jedzeniu np albo na wieczor? Które robiły się takimi trochę twardszymi piłeczkami? To nie boli ani nic z tych rzeczy, tylko tak pytam...może progesteron mi tak wysadza bo dużo go biorę, ale @marshia @burczuś i @bertha czy @kasiula2227 mogą Wam potwierdzić jaka czasem mam już duża pilke[emoji12][emoji12][emoji12]

@dżoasia - jak u Was?
@olaa90 - jak tam???
 
reklama
Do góry