Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
@Porzeczka1234 - po piątkowych wizytach i różnych badaniach wiemy, ze nie ma nowotworu trzustki - na usg wyszło czysto. Na szczęście! Jest mały guzek na śledzionie, ale to na razie do obserwacji bo nie ma charakterystycznego niepokojącego obrazu wiec może się wchłonąć albo jak nie będzie rosnąć to tez ok. Jak urośnie to śledziona do usunięcia, ale bez tego może żyć. Wątroba w średnim stanie - widać, ze miał stany zapalne, zła dietę itd No i co gorsza w kale wyszły dość groźne pasożyty jelitowe. Zaczęliśmy już leczenie, czeka nas jakieś 4 tygodnie terapii, sprzątania chaty, dbania i chuchania, żebyśmy my tez się nie zarazili... Trochę mnie to przeraża no i w obrazie usg jelit tez widać te stwory jak niszczą organizm. Mimo tego, ze na szczęście nie ma nowotworu trzustki, problem masakrycznie niskiej glukozy i insuliny równocześnie u pieska pozostaje. Lekarze odsyłają nas do Wrocławia z nim do jakiegoś profesora psiej endokrynologii, ale o takim przypadku jak nasz nikt nie słyszał i nie wiedza jak leczyć, mimo iż sprawa jest poważna. Przy jego wynikach (cukier poniżej 20 i insulina poniżej 2 na czczo - psy maja takie normy mniej więcej jak ludzie) ludzie i psy wpadają w śpiączkę, albo umierają. :/ Karmimy go często, małymi porcjami, leczymy te pasożyty wstrętne, ale chyba wycieczka do Wro nas czeka bo cóż innego poradzimy...
Oj chciałabym, żeby mnie intuicja jutro zawiodła byłoby miło, choć bałabym się w obecnej sytuacji mega! :O jak to mówią: jak nie urok to sraczka
A jak u Was staranki? Kiedy test?
Oj chciałabym, żeby mnie intuicja jutro zawiodła byłoby miło, choć bałabym się w obecnej sytuacji mega! :O jak to mówią: jak nie urok to sraczka
A jak u Was staranki? Kiedy test?