reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Oczekujaca123 jest mi bardzo przykro, jak czytam twoj wpis. Troche wiem jak to jest, bo przez 2tygodnie przed porodem tez to czulam. Jednak musisz wierzyc, bo jesli ty zwatpisz, to kto zawalczy o dzieci. Oadaja sily, wciska sie bezradnosc. Jak trzeba placz, a potem nabieraj sil do walki, do ostatniej minuty... Czas nie gra na twoja korzysc, jednak nie mozesz sie poddac. Jeszcze nie stracilas dzieci. I nie wolno ci tak myslec poki sa z toba. Szkoda, ze nie studiowalam medycyny i nie moge ci pomoc. Jednak wspieram i trzymam kciuki. Pomodle sie za was. Wierze w cuda... niech sie dzieja
 
reklama
@Oczekujaca123 no co Ty nie możesz tak myśleć dasz radę. Myśl pozytywnie chwila zwątpienia bywa... a teraz do boju masz w sobie cudeńka one się nie poddają no co Ty mama. Będzie dobrze. Weź się za czytanie bajek one się dobrze kończą i wlej w siebie wiecej optymizmu. Trzymam kciuki:-)
 
@Oczekujaca123 bardzo mi przykro, ze znowu cis się zaczyna dziać w tym samym miejscu :(. Bardzo dobrze, ze trafiłaś na swoją lekarkę, a nie byle kogo, kto by się aż tak nie przejął. Jesteś pod kontrolą, byle do wtorku i do szwu. A wtedy musi już być dobrze.
 
@Oczekujaca123 no co Ty nie możesz tak myśleć dasz radę. Myśl pozytywnie chwila zwątpienia bywa... a teraz do boju masz w sobie cudeńka one się nie poddają no co Ty mama. Będzie dobrze. Weź się za czytanie bajek one się dobrze kończą i wlej w siebie wiecej optymizmu. Trzymam kciuki:-)
Byl wieczorny obchód wiec mowie ze nadal boli wiec lekarka wzięła mnie na badanie... zbadala mnie na fotelu spytalam o usg.. a ona mi na to ze kiedys usg nie bylo...ze ludzie donosili ciaze. Ze ginekolog co opiera swoje badanie na usg to powinien zmienic zawod. Ze jest to nie odpowiedzialne ze nie mam szwu. Ze ona by mi zalozyla ale nie moze a jak powiedziałam ze wolalabym USG bo wien ze recznie nie da sie sprawdzic rozwarcia wewnetrznego to mi powiedziala ze potrzebuje psychologa a nie ginekologa... no wiec nie wytrzymalam poplakalam sie i powiedzialam jej co o tym mysle. Zadzwonilam do swojej psycholog i chyba dzieki temu nadal tu jestem bo bylam w stanie wypisac sie na wlasne zadanie... :(

Eh...

@Destino wiem.. najpierw sie zalamalam.. ale teraz chce walczyc.. robie co moge.. swiata nie zmienie.. tak sobie mysle, ze jedyne co moge to zapewnic swiety spokoj moim dzieciom w brzuchu bezwzgledu na to ile czasu tam spędza , by wiedziec ze bylo im u mnie dobrze...

@AniaK30
Od dzis zaczynam trening autogenny schultza.. ma ktos inna metode relaksu jeszcze ? Przeciez stres mi nie pomoze...

@marshia w kolejnym szpitalu nie bedzie juz mojej lekarki i tego sie boje.. ale mam nadzieje, ze zajma sie mna tam dobrze

Teraz grzecznje czekam na wyniki posiewu szyjki. Na swoja ginekolog w poniedzialek. Leze, pachne, modle sie by dotrwac. :)
 
Byl wieczorny obchód wiec mowie ze nadal boli wiec lekarka wzięła mnie na badanie... zbadala mnie na fotelu spytalam o usg.. a ona mi na to ze kiedys usg nie bylo...ze ludzie donosili ciaze. Ze ginekolog co opiera swoje badanie na usg to powinien zmienic zawod. Ze jest to nie odpowiedzialne ze nie mam szwu. Ze ona by mi zalozyla ale nie moze a jak powiedziałam ze wolalabym USG bo wien ze recznie nie da sie sprawdzic rozwarcia wewnetrznego to mi powiedziala ze potrzebuje psychologa a nie ginekologa... no wiec nie wytrzymalam poplakalam sie i powiedzialam jej co o tym mysle. Zadzwonilam do swojej psycholog i chyba dzieki temu nadal tu jestem bo bylam w stanie wypisac sie na wlasne zadanie... :(

Eh...

@Destino wiem.. najpierw sie zalamalam.. ale teraz chce walczyc.. robie co moge.. swiata nie zmienie.. tak sobie mysle, ze jedyne co moge to zapewnic swiety spokoj moim dzieciom w brzuchu bezwzgledu na to ile czasu tam spędza , by wiedziec ze bylo im u mnie dobrze...

@AniaK30
Od dzis zaczynam trening autogenny schultza.. ma ktos inna metode relaksu jeszcze ? Przeciez stres mi nie pomoze...

@marshia w kolejnym szpitalu nie bedzie juz mojej lekarki i tego sie boje.. ale mam nadzieje, ze zajma sie mna tam dobrze

Teraz grzecznje czekam na wyniki posiewu szyjki. Na swoja ginekolog w poniedzialek. Leze, pachne, modle sie by dotrwac. :)
@Oczekujaca123 całym sercem z Tobą i maluszkami. Co to relaksacji moja pani z biorezonansu poleciła mi dwa nagrania do wyciszenia się: Medytacja milosci - Elżbieta Krzyżaniak-Smolinska i Jam jest -Free flow. Na Youtube to znajdziesz.
 
Oczekujaca modlę się za Was. Nie trać wiary.
Jeszcze relaksacja biernoczynna jest dobra. Stosuję u dzieci z jąkaniem. Ale druga osoba jest potrzebna.

Jesli jestes wierząca to mi pomagał najbardziej akt zawierzenia "Jezu ty sie tym zajmij". Jest do sluchania na youtube
 
Dzieki dziewczyny. Posluchalam wczoraj tej relaksacji i bylo odrobinę lzej. Wierzaca jestem, ięc modle sie i na yt puszczam sobie nowenne pompejska i odmawiam w myslach. Musze cos robic i w cos wierzyc zeby nie zwariowac.

Dzis byl super lekarz. Szyjka bez zmian. Czesc zamknieta 3.6-3.9 zalezy jak zmierzy dolozyl mi magnez znow na dzis no i in nazywa ten tunel rozwarciem wiec juz sama nie wiem ale mowi ze i tak jesy ok i we wtorek ta konsultscja u profesofa i ewentualny pobyt w klinice u niego to dobry pomysł. Jakos lepiej mi sie zrobilo na sercu choc wiem ze roznie moze byc. Proponowal mi realnium na wyciszenie macicy ze on taka metode stosuje od 30lat i skutkow ubocznych brak oczywiscie przy najmniejszych dawkach. Skonsultuje to z moja gin w poniedzialek. Póki co musze jakos dozyc. Jutro ma zmiane ta okropna lekarka z wczoraj. Dzis polozna rano jak zglosilam twardnienie brzucha rowniez oznajmila mi ze to podloze psychosomatyczne. Az ***** chcialam ske jej zapytac czy psychologie i psychiatrie skonczyla. Wydsje mi sie ze jak nie umieja czegos wytlumaczyc to lepiej zwalic to na psychike bo jestem po przejsciach.. a ja naprawde calkiem dobrze sie trzymam. Oprocz tego ze niektorzy lekarze doprowadzaja mnie do wkur... to jest calkiem ok psychicznie. A brzuch boli :(
 
reklama
Do góry