Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Marthi]

@burczus - to prawda; nikt nie cieszy sie tak na powrót do domu jak pies[emoji173]️

 

[marzycielka81]

Beta 229 jade do kliniki na progesteron bo plamie

 

[Marthi]

Beta 229 jade do kliniki na progesteron bo plamie

Piękna beta!!! [emoji6]
Jedz po leki i duuuzo odpoczywaj[emoji8]

 

[burczuś]

@marzycielka81 nie panikuj,to jest czas implementacji. Beta rokuje dobrze!

 

[mała79]

@marzycielka81 gratulacje, będzie dobrze na początku plamienia są implantacyjne jak napisała @burczuś kciuki za każdy kroczek do przodu

 

[nafoczka]

Hmm gdzie szukac tego dostepu ? ;p niw ogarniam

@Hatice kliknijcie w mój nik tam jest dostęp do VIP :*

Hej dziewczyny, chciałam się przywitać ze starymi bywalczyniami i pozdrowić te nowe
Dawno nie było mnie na forum.. Właściwie to od momentu zajścia w 4 ciąże. Potrzebowałam wyciszenia i tak jakoś zdecydowałam, że na ten czas usuwam się w krzaki
23.10 urodziłam zdrowego synka Leona 10 punktów, 3640kg 57 cm
Chciałam Wam wszystkim podziękować za każde dobre słowo na tym forum, każdą wskazówkę, która zbliżyła mnie do urodzenia mojego cudu
Ciąża przebiegała w sumie bardzo spokojnie, ale moja psychika wymagała wyciszenia bo z nią nie było lekko
Synek jest cudowny, mimo trudów macierzyństwa jestem najszczęśliwa na świecie, że w końcu go mam mojego Leona Franciszka
Gdyby ktoś był zainteresowany moim leczeniem moge je opisać.
Chciałam Wam wszystkim życzyć magicznych świąt! Tym, które się starają życzę tego abyście nigdy nie watpiły, że Wam się uda! Buziaki!

Pixi często Cię gdizes wspominałam ale juz kiedyś pisałam, że jeśli każda z nas by miała wyskoczyć z taka nowiną to siedźcie w krzakach ile chcecie

Porzeczko moja droga jutro obiad z intralipidu i we wtorek dzień 0.
@Marthi hmm... nie przepadam za zwierzętami i jest mi obca taka miłość i troska o nich. Tzn jak byłam mała i mieszkałam z rodzicami na wsi to miałam ulubione koty, karmiłam ze strzykawki maleńkie króliki kiedy zdechła im matka, miałam jednego kurczaczka, który wyrósł na dorodnego koguta, ale zawsze jak wchodziłam do ogródka to biegł do mnie i wskakiwał na ramię... Ale... nie miałam jakichś większych wyrzutów sumienia kiedy jadłam z niego rosół pewnie wyjdę na jakąś psychiczną bezuczuciową baburę, ale dla mnie zwierzę to zwierzę... Może jestem inna
W każdym razie zdrówka dla psiny, niech się nie męczy :*

Dżoasia wierzymy wszystkie, ze bedzie dobrze, @marzycielka81 u Ciebie również. Oby były same dobre wiadomości

@Marthi zazdroszcze psiaczka (kłopotów nie) ale u nas nie mam żadnego a i tak moje dwie "małpki" pochłaniaja cały mój czas

 

[AniaK30]

Witam, jestem tu nowa... Pierwsze poronienie 01.2013 drugie 11.2018 i co dalej?
Lekarka mówi żeby spróbować 3raz a ja się boję nie wiem może powinnam zrobić badania...

 

[burczuś]

Witam, jestem tu nowa... Pierwsze poronienie 01.2013 drugie 11.2018 i co dalej?
Lekarka mówi żeby spróbować 3raz a ja się boję nie wiem może powinnam zrobić badania...

Witaj.
Nasza rada-nie próbuj póki nie porobisz chociaż podstawowych badań. A jeśli lekarka tak twierdzi...to ją zmień.
p.s.przykro mi z powodu strat.

 

[AniaK30]

Witaj.
Nasza rada-nie próbuj póki nie porobisz chociaż podstawowych badań. A jeśli lekarka tak twierdzi...to ją zmień.
p.s.przykro mi z powodu strat.

Podstawowe tzn jakie?
Powiedziała że jak za 3 razem się nie uda to wyśle mnie do Łodzi...

 

[burczuś]

Podstawowe tzn jakie?
Powiedziała że jak za 3 razem się nie uda to wyśle mnie do Łodzi...

Nie chcę obrażać Twojej lekarki...ale jest chyba nieludzka. Poproś o skierowanie na zespół antyfosfolipidowy. Za część badań trzeba będzie zapłacić,a część zrobisz na NFZ. Musisz zrobić też TSH plus FT3 i FT4. Myślę,ze Łodź, czyli zapewne Malinowski wcale nie musi czekać na trzecie ewentualne poronienie, bo to też jest ginekolog i może Ci zlecić mnóstwo badań. Tylko,że zrobisz je wszystkie odpłatnie.