reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Maja sie calkiem dobrze ! ;)
159 i 156 bija im serduszka. Przeziernosc u leniuszka 1.5 u wiercipiety 1.4 (jeden grzeczny spal a drugi uciekal przed usg :D)
Przerazilam sie bo na wykresie z wynikow obwod glowy jest u jednego ponizej tych kresek co niby sa norma, zauważyłam to juz przy wyjsciu wiwc spytalam poloznej i ona mowi, ze to nie ma znaczenia skoro xaly obraz jest ok i lekarka napisala ze jwst ok to sie nie przejmowac tyn wykresem
Ryzyka zmniejszone po USG :) czekam na wyniki pappy chociaz wiem ze przy blizniakach wychodza czasem zaklamane. Plec dopiero na polowkowych 18lutego.
Wszystko na miejscu nozki raczki brzuszek nerki itp
Jedno lozysko z przodu drugie z tylu. To tez mnie troche martwi. Jutro nam wizyte u swojej lekarki to dopytam co i jak.
Wstawie zdjecie jak wkoncu dojade do domu ;)
A nie bierzesz przypadkiem luteiny? Ona często powoduje pieczenie... i wtedy trzeba zmienić na inny progesteron dowcipny albo w zastrzykach.
A co do bóli, to nie wiem czy masz w zaleceniach nospe... ja po transferze zawsze miałam wpisane, że w przypadku bóli brać 3x1, no i magnez 3x1....

To tylko ryska na aucie .... nie przejmuj się kochana. Grunt, że ci nic nie jest.

@Oczekujaca123 [emoji3590][emoji3590] pięknie.
Nikt mi nie zalecal nospy ani magnezu. A luteine biore pod jezyk tylko estrofem biore dopochwowo a pieczenie i krew pojawily sie po przytulancach.
 
reklama
Witajcie po dłuższej przerwie. Dawno się nie odzywałam ale Was podczytywalam. Gratuluje maluszków i nowym oczekujący pozytywnych testów.
Trzymam kciuki za Helenke ❤
Jakoś mnie tak przytloczylo wszystko i nie udzielalam się. Jestem dalej na chorobowym.
W listopadzie byłam w szpitalu na tej kuracji antybiotykowej. W sumie nie pomogło nic bo dalej mnie bolał "dół".
Mój ginekolog oglądając wyniki męża (morfologia 0) powiedział że da mu kurację. Antybiotyk bo mówił że może być stan zapalny + clostilbegyt na podkręcenie żołnierzy:)
W między czasie pojechaliśmy na biorezonans. Czytałam że też pisalyscie o tym. Ja jestem z tych wierzących w to, mąż bardziej sceptycznie do tego podchodzi. Ale po diagnozie w sumie to co wiem to wyszło naprawdę. Zaliczyłam kilka terapii plus specjalnie w czasie owulacji jechałam na podkręcenie hormonów.
Bylismy też w poradni genetycznej, żeby nie było tak kolorowo to krwi nie pobrali w ten sam dzień, tylko dziś jechaliśmy zaś 300km żeby pobrali ‍
W między czasie wzięłam się za dietę męża i w 4 tygodnie -7.5 kg i obstawilam witaminami.
Sama piłam przywrotnik i łykalam wiesiolek.
Dziś jechaliśmy po wynik męża po kuracji i o dziwo ilosc praktycznie się podwoiła, choć i tak to było w normie i morfologia wyskoczyła na 1%
Jutro mam umowionego mojego lekarza bo mówił, że w grudniu zacznie monitoring.

Ale....

Od czwartku jakoś dziwnie się czuje. Choć okres termin na jutro, to tym że miałam jechać na biorezonans zrobiłam test. Oczywiście negatywny. Ale na samej terapii kobitka, która to prowadzi się zdziwiła bo owulacja była tydzień wcześniej ale ona dalej widziała w organizmie jakiś ten hormon. W piątek zaczęłam lekko plamic, ale tylko na brązowo i niedużo. A nigdy nie plamilam. No i piersi te dziwne mrowienie.

Więc poszłam dzis na bete iiiii 100.1

Mam nadzieję że dziś naprawdę jest jakiś szczęśliwy dzień.

Lecę jutro do lekarza ale po obstawe leków tak jak zapowiadał.

Musiałam się podzielić z kimś swoją radością.
 
@dżoasia dopiero teraz 34,7 w klinice mowia ze niski jak na ta bete. Tak jutro wypadalby okres. Lekarz nie zabronil wspolzyc. Ale juz mi przeszlo.

@justaki gratuluje

Jutro rano dostane domiesniowy zastrzyk od pielegniarki. Jutro lekarz tez zobaczy co tam sie dzieje, ze sa nitki krwi.
 
reklama
Do góry