reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

nafoczka ja też byłam księgową przez kilka lat.
U mnie wszystko źle dzisiaj, nawet mi się nie chce o tym pisać. Razem z twardnieniem brzucha dopadły mnie straszne lęki, że dziecko nie żyje. Przed wizytą na IP powstrzymuje mnie tylko to, że byłam 4 dni temu, bo tak to już bym biegła.
A może spróbowałabyś jednak do doktora Przybycienia? Czy ta Pani doktor mimo dobrych wyników zaproponowała Ci jakieś konkretne leki w kolejnej ciąży? Ja w czynnikach krzepnięcia nie pomogę, dziewczyny będą wiedzieć lepiej.
Pozdrawiam wszystkie :*
 
reklama
Ewa musisz zacząć myśleć pozytywnie. Może idz gdzies na usg gdzie nagraja ci maluszka na płycie CD i będziesz mogła sobie go oglądać w chwilach zwatpienia. Który to juz tydzień?
 
Budziłam się dzisiaj w nocy kilka razy i za każdym razem miałam brzuch jak kamień :( W piątek zaczęłam 15 tydzień. Biorę już maksymalną dawkę nospy, luteiny, magnezu, potasu i nic. Przepraszam Was za marudzenie, mam dzisiaj wyjątkowo złe myśli. U mnie nigdy skurcze nie oznaczają niczego dobrego.
 
Kochanie. Jeśli takie skurcze Cię łapią to może lepiej jechac na IP i zostać trochę pod obserwacją? Może to najlepsze wyjscie?
 
Ewa kochanie,spokojnie bedzie dobrze. Iris ma racje ze dobrze by bylo to sprawdzic zeby sie nie martwic ale zobacz jak daleko zaszlas i te najgorsze tygodnie masz za soba:-) czekam-y oczywiscie na wiadomosci! ja pewnie wybiore sie do Przybycienia bo pani doktor bedzie mnie konsultowac ale uznala ze nie ma mnie z czego leczyc
 
Ewcia i mnie dopadają straszne myśli, ale się nie poddaje. Nie martw się tyle, niedługo będziesz czuła ruchy, więc będziesz już spokojniejsza :-)

Nafoczka nie znam się na układzie krzepnięcia :-(
 
Ewuś spokojnie... Spróbuj sie troszkę odprężyć i uwierzyć w tego malucha... Po co masz mu serwować stresy... Jestem pewna ze dzidzia ma sie dobrze a wszystko to jest tylko wynikiem naszych obaw i złych doświadczeń.
A tak przy okazji dziewczyny czy Wy przy heparynę miałyście takie twarde płace na brzuchu... Nawet bym powiedział takie guzki podskórne ?
 
Ewuś, też myślę, że może powinnaś iść podejrzec Maluszka żeby się nie denerwować, bo przez nasze zle doswiadczenia nie zawsze dobre słowo pomoże. Jak zobaczysz, że wszystko dobrze to będziesz miała pozytywne nastawienie na kolejne tygodnie. Trzymam kciuki!
 
reklama
Ewa, moja koleżanka z twardnieniami została na tydzień w szpitalu. Dostała zakaz chodzenia i nakaz odpoczynku. A jak z kapielami w cieplej (nie goracej) wodzie? Próbowałeś? Może teraz te twardnienia to jest kwestia stresu? Pijesz jakas meliske? Co na to lekarz?
 
Do góry