Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Porzeczka1234]

@Koralowa30 witaj

Czytałam twoja historię przykro mi !

Cieszę się bardzo, że bije jak szalone!!! Ty się szczepiłaś?? U kogo się leczysz ??

@marzycielka81 kochana przytulam mocno

@Maciejka78 jak u Ciebie??
@matylda23 który Ty masz tydzień ?? Jak się czujesz?

 

[Koralowa30]

@Porzeczka1234 ja nie miałam żadnych szczepień. Bylam u Paśnika w Łodzi i powiedzial mi że sie nie kwalifikuje. Lecze sie w Toruniu u Bednarka.

 

[nafoczka]

@marshia po jednym cyklu z Dingi Dongiem stwierdzam, że [emoji90] dał okres skąpy jak zwykle, więc czekam na drugi cykl i w kolejnym najwyżej wzdrożę zioło od @nafoczka, tylko jeszcze zastanowię się jak to zioło będę sobie aplikować [emoji23]

zaproś mnie to ci pokaże , a ty nauczysz mnie obsługi dingi donga ;P

 

[Marthi]

@Koralowa30 - Super i gratuluję! Cieszę się, że u Ciebie to nic groźnego. Ja niestety 1,5 tyg. temu przez takie plamienie nie doczekałam ani zarodeczka, ani serduszka... Miałam biochemiczną.
Niemniej, podziwiam, ze wytrzymasz 3 tygodnie... Ja pewnie max 2 i na usg bym już szła.
@Koralowa30 - a powiedz jeszcze proszę czy Paśnik Ci jakieś leczenie zaproponował? Wlewy czy coś? Co mówił o Twojej historii? Ja mam u niego 1 wizytę za tydzień... już się trochę boję, co mi powie

 

[Koralowa30]

@Marthi ja pojechalam do niego już z wszystkimi wynikami, które robilam wcześniej. Zlecił mi jedynie te cytokiny, i badabie na obesnosc helicobacter. Okazalo sie, że mialam helicobactera, wiec dostalam antybiotyki. Pojechałam do niego juz z wynikami tych cytokin. Powiedzial, że u mnie z tych badań immunologicznych wychodzi że wszystko jest ok, że mamy próbować naturalnie. On nie widzi wskazan do żadnych szczepień itp. Cieszę się, że do niego akurat poszlam, bo Malinowski również z Lodzi pewnie zlecilby mi niepotrzebnie żeby zarobic. A mialam poczatkowo isc wlasnie do Malinowskiego, ale slyszalam że pomimo tego że bede miala komplet badań, on na nie nie spojrzy i bede musiała robić u niego drugi raz

 

[Koralowa30]

@Marthi ja nie wiem jak wytrzymam te 3 tygodnie. Ale przynajmniej jeszcze 3 tygodnie szczęścia mnie czekają . Im wiecej tym lepiej. Tak do tego podchodzę ☺ a o tym co będzie później staranlm się nie myśleć . Wszystkie ciążę tracilam właśnie między 6 a 10 tygodniem.

 

[magda1208]

Mnie to dzisiaj nieustannie kuje tak jak by kolka w pachwinie.Chodzę jak kulawy zając.
Byłam podejrzeć fasolkę przed prenatalnymi i poprosiłam aby doktor spoglądnęła.
Ile magnezu brałyście dziewczyny.
Jaką wit.D.?
Zastanawiam się co to będzie dalej czy ogarniemy tą trombofilię i zespół af.

 

[Porzeczka1234]

Mnie to dzisiaj nieustannie kuje tak jak by kolka w pachwinie.Chodzę jak kulawy zając.
Byłam podejrzeć fasolkę przed prenatalnymi i poprosiłam aby doktor spoglądnęła.
Ile magnezu brałyście dziewczyny.
Jaką wit.D.?
Zastanawiam się co to będzie dalej czy ogarniemy tą trombofilię i zespół af.

Madziu wszystko dobrze z fasoliną?? Ja brałam dużo magnezu tak mi Malina kazał i jak wyszłam że szpitala w Łodzi to też miałam wpisane 3x2 asmag forte. Witaminę D przestałam brać tak w kwietniu maju i wystawiałam się troszkę na słońce

 

[magda1208]

Madziu wszystko dobrze z fasoliną?? Ja brałam dużo magnezu tak mi Malina kazał i jak wyszłam że szpitala w Łodzi to też miałam wpisane 3x2 asmag forte. Witaminę D przestałam brać tak w kwietniu maju i wystawiałam się troszkę na słońce

Tak dobrze Bogu niech będą dzięki.

 

[matylda23]

@Koralowa30 , witaj,cudowne wieści !
@magda1208 , bardzo się cieszę i trzymam za Was mocno kciuki
@Porzeczka1234 , dziękuję , że pytasz :* u mnie 32+3. Ostatnio chyba pękł mi hemoroid, bo w wc cała woda ciemnoczerwona. Nie powiem jak mnie ten widok zmroził :/ od kilku dni mam bóle jakiejś kości (?) W pośladku, momentami boli tak,że nie jestem w stanie zrobić kroku... w tamtym tygodniu wzięłam się ostro za wyprawkę i już większość rzeczy zamówiona. Cukrzyca mnie mocno wkurza, bo bardzo rygorystycznie przestrzegam diety i mimo takich samych posiłków codziennie rano, od wtorku do niedzieli zwiększyłam insulinę o 4 j. Powinnam o kolejną, ale za dużo stresu mnie to kosztuje, wolę jeść tą jedną kromkę mniej. Marcelina waży 1815g, wszystko u niej dobrze, choć dalej potrafi stresować mnie ruchami-nieruchami. Jeszcze niecałe 7 tygodni i będziemy razem, mam nadzieję <3 jak Twoja Zosieńka?