reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Olusia - jestem podwójną heterozygotą , mam obie mutacje. Dawka ustalona przez profesor Jerzak, mutacja jest jej konikiem więc nie sądzę aby się myliła.

Iris -nie badaj tych ANA. Wynik jaki by nie był, nie zmieni leczenia.
 
reklama
Nafoczka zainteresował mnie Twój post odnośnie mojego mięsa ;) hihi ja tez pisze z aplikacji i niestety często słowa mi przekręca :/ Ale najgorszy jest brak stopek... Normalnie tak mnie to wkurza... Wrrrrr

Iris ja biorę encorton tak sama dla siebie... 10mg za namowa dziewczyn... I znam ten odruch cofania po tabletkach... Juz nawet sama myśl o luteinie podjęzykowej powoduje u mnie odruch wymiotny... Brrr pytam o schodzenie bo sama zaczynam schodzić właśnie i nie za bardzo wiem jak się zabrać za to... Jak wcześniej juz pisałam kiedyś wyszły mi APA, ANA, beta2proteina.... A teraz w ciąży wszystko ujemne....

Madziula kobitko przytulam... Wiem jak strasznie ciągnie się czas.... Z perspektywy czasu jednak dziś juz wiem, ze kariotypow bym juz u siebie nigdy nie badała.. Kiedyś jeden gin mi powiedział, ze tego i tak się nie leczy... Ma się tylko świadomość... Ale byłam uparta, szukałam przyczyny gdzie tylko mogłam... U nas jak wiesz jest u M translokacja.... I ta wiedza jedynie przysparza teraz tylko problemów, bo prof. Zlecił amniopunkcję na styczeń... A ja mam wewnętrzny głos ze tego nie zrobię, ryzyko powikłań 1%, boje sie, a poza tym co z tym wynikiem zrobię... Przecież gdyby nawet wyszło coś nie tak nigdy nie pozwolę usunąć szczęścia, na które tak bardzo czekam...
 
Alusia - miałam i mam takie samo podejście do tych kariotypów, ale dr D ich wymaga, podobnie do in vitro z PGD. Stanęliśmy więc pod ścianą. Współczuję wizji amnio, też bym miała opory...
Biorąc po uwagę, że nie zmieni to Waszej decyzji zastanów się czy warto ryzykować.
Co do czasu, to chyba obydwoje tak jakoś to odwlekamy.. Myślę, że póki co strach jest zbyt duży.
A Twój odruch wymiotny - nieustannie mnie cieszy.:)
 
nut ja jestem baba z broda hahha mam taki histuryzm bez sterydu.

Alusia jak pisze Nut jest.nowa metoda znajomi robili u nas u Sodowskiego zaplacili 3 tys ale w umowie bylo gdyby mimo pozytywnego wyniku dziecko sie urodzilo chore daja kase. Kiedys jeszcze z lenka jak byma w ciazy.mialam takie podejscie ze jak bedzie zle to wiadomo. Z liwia nawet niepomyslalan ze moze byc zle. Ba aminopunkcje biezgodzil soe moj maz co bylo dla mnie szokiem bo powiedzila ze mimo wszystko bedziemy wychowywac to dziecko w milosci.Bylo mi to bardzo potrzebne a wlasnie balam sie tego 1%. U was bedzie.ok zobaczysz. Mam na czerwxowkach Aparatke ktora ma.zdrowego syna ale co nerwow przeszla stresu itp cala ciaze przeplakana to tylko ona wie.
 
Cześć dziewczyny

Pietrucha dobrze, że u was już lepiej:-) czujesz juz ruchy? poznałaś już płeć?

nut4nut no ja mam ostatnio problem z tymi włoskami masakra jakaś też mam nadzieje ze po odstawieniu encortonu to zejdzie:baffled:

magdach ciężkie to wszystko :no: a może po prostu potrzebujesz większej dawki clexane? dobrze, że macie jakis plan :-)

alusia ja też nie wiem czy bym się zdecydowała na tą aminopunkcje niby ryzyko małe ale różnie może byc poza tym trzeba wierzyć że będzie ok:-)
co do luteiny podjęzykowej to jakas masakra :baffled: ja biorę 3 razy dziennie po 2 tabl ochyda ale czego się nie zrobi dla dzidka:-)
 
Cześć dziewczyny :-)
Czy któraś z Was miała taką sytuację, że badania w zasadzie niczego konkretnego nie wykazały mimo kilku strat?
Ja mam taką sytuację.. Jakie jest wtedy postępowanie przy kolejnej ciąży?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie ;-)
 
dominmumin ja mam taką sytuację - czekam jeszcze na ostatnie wyniki ale co by nie było i tak na zestawie clexane, acard i może stryd podejdę do kolejnej próby
 
martaha123 dziękuję za odpowiedź. Przykro mi, że masz tak jak ja. Generalnie jest mi przykro, że każda z nas musi przez to przechodzić :(

Rozumiem, że ten zestaw leków to standard przy kolejnym podejściu?
 
dominmumin nie wiem czy tak jest zawsze ale 2 ostatnie moje poronienia to było obumarcie zarodka około 7 tygodnia mimo, że wcześniej biło serduszko, a naczytałam się że taki zestaw stosowany u dziewczyn u których nic nie wykryto zdawał egzamin, więc po rozmowie z moim lekarzem wiem, że bez tego nie zaczynam...
 
reklama
Do góry