reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Szit... Alusia... Super, że się nie poddajesz. Czy będziesz jeszcze robiła monitoring? Próbuje namówić na to koleżankę. Starają się od grudnia, a cykle ma rozniste :-/
 
reklama
Witajcie kobietki!
Dawno mnie u Was nie było , ale cały czas Was podczytuje i trzymam za każda z Was kciukaski! Dziewczyny naprawde warto walczyc i sie nie poddawac... Chciałam kochane podzielic sie z Wami cudowna nowina po osmu latach walki pierwszy raz w zyciu zobaczyłam na teście ciążowym dwie kreseczki , w 14 dpt ponad 900...Po niedoszlym lipcowym transferze podeszłam we wrzesniu do refundowanego in vitro i zaskoczyło :). Do tego in vitro podeszłam na lekach od Jerzak i jade do niej jutro na wizyte żeby dalej kontynuowac to co zaczełam ..Prosze trzymajcie za mnie piastki tak bardzo sie boje...
 
Neli gratukacje bo jeszcze okazji nie mialam:)
Magda mysle o Tobie ciepło. Mam tez pytanko do Ciebie odnosnie tych cytokin. U mnie wszystko jest duzo za duze i ja na to wlasnie dostalam od Wilczynskiego encorton 20 a raczej mam dostac jak cos i teraz troche smutno mi sie zrobilo bo napisalas ze encorton na to nie dziala:( skad masz takie informacje? nie wiem juz sama co o tym myslec
 
Dziewczynki trochę mnie podłamalo jak was podczytuje i widze, że ten "żelazny zestaw", który większości wam pomógł u mnie jednak nie zadziałał, nie wiem w takim razie co mogłoby mi pomóc, już nie wiem :( powiedzcie mi kochane czy wy clexan faktycznie brałyście na 3m-ce przed?
 
Nafoczka ja clexane zaczelam brac w dzien pozytywnego testu w pierwszej ciazy a w tej tak samo od testu clexane a acard od 14 tyg. Ja bez sterydu
 
Misia i Nut4nut, a jakie Wam zleciła leki Jerzak? Ja mam niską rezerwę jajnikową, więc nie sądzę żeby mi wymyśliła PCO, mimo, że wszystkie mówicie, że to Jej konik i 90% pacjentek z tym wychodzi. No, ale zobaczymy... I tak, wcześniej pokładałam ogromne nadzieje w żelaznym zestawie, a teraz boję się to robić, bo jak zawiedzie, to się mogę z tego nie podnieść. Plan jest, że ten trzeci raz spróbuję na zestawie, a jak się nie uda to pewnie udam się na szczepienia. No i postaram się zrobić teraz ta histeroskopię. I gratuluje wszystkim mamom, w tym Neli i Enayi, których historie śledziłam czytając forum od początku. Spokojnej nocy wszystkim!
 
joanna - z artykułu Malinowskigeo. Link wkleiłam ze dwie strony wcześniej.
Zula natomiast pisze, że w jej przypadku parametry się rozjechały. Pomógł equoral.
Zresztą na pierwszej lub drugiej stronie jest link do strony Nasz Bocian, tam wszystko dokładnie opisane.
Podane jest stosowane leczenie. A dawka bardzo duża, 20 mg, nie pozostaje nic innego niż wierzyć lekarzom.
Tak naprawdę nie ma dwóch identycznych przypadków, skutecznych leczeń. Immunologia w poronieniach raczkuje.

Misia
- piąstki zaciśnięte. Gratuluję. Piękna beta. Dużo spokoju kochana i samych dobrych wieści.

Alusia - Ah te leniwe bociany......uśmiechnij się, nowy cykl - nowe możliwości. Wierzę, że castangus pomoże.

Nafoczka
- ja brałam od 6 dnia po owulacji, w poprzedniej ciąży od samej owulacji. Jerzak kazała od pozytywnego testu.
Trzy miesiące przed mają sens jak się szybko zachodzi. Ja o ostatnią starałam się 7 m-cy , a nie mam refundacji. Zresztą znaleźć lekarza, który wypisałby mi bez problemu takie ilości też miałabym problem. Nafoczka - u mnie zestaw też raczej nie zadziałał:( Trzeba szukać. Ostatnio zaczęłam podejrzewać, że przyczyna jest prostsza niż mi się wydaje. Tylko jaka????
 
reklama
Alusiu kochana, bardzo mi przykro:no: Ale to jest tylko teraz, jak już wykonałaś kolejny krok i obserwujesz cykl to ja wierzę że to tylko kwestia czasu:)

Esperanza
tak jak piszą dziewczyny USG nie pokaże Ci poważnych nieprawidłowości w macicy, my od Maliny wszystkie miałyśmy histeroskopię przed staraniami bo warto to sprawdzić.

Misiu kolejny cud tego roku!!!! Pięknie, bardzo gratuluję i ściskamy z Basiulką kciuki!!!:-)

Misiejku to Jasiu pięknie waży!!! Moja Basia w 31tc ważyła jakieś 1600 gram. Super:) Ja jeszcze jestem na etapie niedowierzania....Mała jest taka fajna że mam czas na załatwienie swoich spraw bo wożę ją ze sobą i mam czas się wyspać jak Ala jest w szkole. No nie mogę narzekać:-)

Kaira uściskaj Liwkę i życz jej ode mnie zdrówka!!!

Esperanza jak sama napisałaś większości z nas sie w końcu udaje:) A czemu??? BO SIĘ NIE PODDAŁYŚMY!!!:-) I tego życzę każdej dziewczynie z forum:)

Nafoczka ja też zaczęłam sie kłuć od pozytywnej bety i z tego co wiem to tak jest w większości przypadków.

Jeśli chodzi o dyskusję co do leków i szczepień ja jestem przekonana że pomogło mi i jedno i drugie. Przede wszystkim jeśli miałabym teraz starać się o ciążę to nie spróbowałabym na bank bez encortonu - jak dla mnie to cudowny lek. Słyszałam nawet o pewnej ginekolog że jej koleżanka - też ginekolog po poronieniach nawykowych wylądowała u Maliny i po szczepieniach i encortonie też udało jej się urodzić. Ale każdy przypadek jest w sumie inny i jednemu pomoże to a innemu tamto więc ja mogę wypowiadać się za siebie. Też czytałam dużo o TH1 i Th2 -widziałam naocznie że u mnie były zrąbane a po szczepieniach się polepszyły.
 
Ostatnia edycja:
Do góry