reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Karola witaj. Duzo za duzo przeszlas. Czy warto Warto!! Mam 2 córki gdybym sie poddaka nibyloby ich przymnie. Aktualnie w 8 ciąży urodzilam zywa córeczkę.
Co do lekarzy jest duzo prof na śląsku. Niestety sikora juz nie przyjmuje i chyba juz nie bedzie jest po bardzo skaplikowabej operacji nie wiem czy żyje jeszcze. Dobry jestvdr stojko lub z bytomia horak chyba tak sie pisze.
W angeliusie to glownie w in vitro ida.

A my nie spimy bo poco :)
Życzę vpowodzenia i wiary w powodzenie
 
Karola 83 ja w aktualnej ciąży chodzilam do dr Kobielskiej. Rodzilam na odz sikory bo moja u noego pracuje.
Matko prawie 6 a ja jeszcze nie poszlam spac liwka przechodzi sma siebie.Tylko na rekach jak lezy w lozeczku to skrzeczy jak wrona. Ma wiotkosc kkrtani wiec oddaje takie odglosy ze spac nie idzie.
 
Karola, lezalam z dziewczyna ktora ma taka historie jak Ty. Usuneli jej przegrode z macicy i zaraz kazali jej zachodzic w ciaze i.... Jest dobrze. :-) historia jakbym o niej czytala. Tez przegrode w pochwie miala... Takze glowa w gore! Jestes baaaardzo silna ze tyle znosisz;*
 
Enya ja też tak mam z tą krwią, nawet gorzej, nie mam już gdzie robić zastrzyków, po bokach mega twarde zrosty, jak wstrzyknę lek to często ciało już go nie przyjmuje i "wypluwa" sporo, no i nie ma już za co złapać żeby się wkłuć, dlatego dzisiaj pierwszy raz zrobiłam sobie zastrzyk w udo tak jak podają w ulotce i powiem Ci że mega różnica, nic nie bolało, zero krwi i siniaka, tylko żeby złapać trochę skóry muszę założyć nogę na nogę. Także ja kończę z kłuciem brzucha, bo szczerze mówiąc już nawet miałam schiza że źle się wkłuję i uszkodzę macicę, wiem że to głupie ale tak miałam;)
 
Jestem szczęśliwa, że odważyłam się w końcu napisać na tym forum - było mi to potrzebne.Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia i otuchy.Wiem, że wszystkie jesteśmy tu po przejściach i każda z nas ma swoją smutną historię, jednak już wiem,że trzeba być silnym i nie oglądać się za siebie. Na pewno się nie poddam, nie ma takiej możliwości i wierzę, że w końcu zostanę mamą, tak jak wiele z Was.Jesteście dla mnie przykładami Twardych Babek, bardzo pomocnych, które są najlepszą bazą wiedzy:-)
Dziękuję Wam Kaira,Enya,Aditka,Karola 83,Neli,AgnieszkaP,Joanna634 za porady i przykłady z życia przydadzą się i dają nadzieję, że są dziewczyny o podobnych wadach, które rodzą swoje upragnione dzieciątka.
Trzymam teraz za Was kciuki, a ja zaczynam działać:-)
 
Karola2014 trzymaj się i walcz! Mnie też się wydaję, że jestem w sytuacji beznadziejnej, ale nie możemy się poddawać ;)

Kiedyś zaświeci dla nas słońce....!:)
 
reklama
Moja mama ma przełożoną operację na 27.07 :cool: Nikt tego jej nie mówi ale gdyby nie jej hipochondryzm miałaby to już z głowy....Wczoraj powiedziała lekarzowi że boli ją gardło i się zaczęło....Konsultacja laryngologa który stwierdził lekko zaczerwienione gardło i moja mama panikująca że to pewnie jakaś mega choroba ...Odwołali no bo jak widzą że Ona się tak boi to tym bardziej Oni. Z badań krwi nic nie wyszło, nie ma żadnej gorączki, nie kaszle, tylko drapie ją gardło (tak naprawdę to mnie samą boli już ponad 3 tygodnie) . No i lipaaa. Wyszła już ze szpitala, mój tata przyjeżdża za 3 dni, akurat byłaby po operacji, zająłby się nią a tak nie wiadomo jak będzie. Już nie mówiąc o tym że guz może się powiększyć przez miesiąc i naciec:no: No lipa na całego.
 
Do góry