reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Oleńka - właśnie chodzi o to, aby złapać p/c które uaktywniają się właśnie podczas ciąży i powodują poronienia.
Wiele p/c np. kardiolipinowe potrafią podnieść się dopiero w ciąży, a u kobiet nieciężarnych są na normalnym poziomie.
Taką sytuację miała tutaj chyba Kaira. Dlatego ważne jest ich oznaczenie do 6 tygodniu po poronieniu.
 
Hej dziewczyny!

Gosia - tak brałam clexane i acard 75. A jakie powinno być APTT przy braniu heparyny? I gdzie zaopatrzyłaś się w metylowaną formę wit B. Z góry dzięki :*
Enya - po konsultacji z lekarzami stwierdziliśmy, że nie robimy badań genetycznych płodu, bo w sumie co by nam to dało? Jeżeli była by wada genetyczna, to tylko tyle, że byśmy o niej wiedzieli. No ale szansa, że w kolejnej ciąży wystąpi taka sama wada jest praktycznie żadna.. My mamy prawidłowe kariotypy, więc to badanie nie wniosło by nic do profilaktyki. Dlatego sobie odpuściliśmy, bo to koszt 2200zł w Poznaniu w Genesis właśnie. Ewentualnie "panel" badań, na kilka mutacji to koszt ok 700zł w Zabrzu lub w Krakowie. Zdecydowaliśmy się na określenie płci, tyle. A my się nie szczepiliśmy, o wlewach też nie myślałam... :( Już sama nie wiem co mam myśleć. Cieszę się, że Twoje badania w normach. D-dimery rosną w ciąży.
Magda - poniżej wypiszę badania które robiłam. To chyba wszystkie, ale pewna nie jestem. Myślę ciągle o wizycie u kogoś jeszcze, ale sama nie wiem, na razie jestem tak załamana wszystkim, że brakuje mi sił...

Wszystko w kierunku zespołu antyfosfolipidowego robiłam na początku poprzedniej ciąży i zaraz po poronieniu. Wyszły w normie wszystkie. Więc teraz nie będę ich powtarzać.
Może napiszę jakie badania robiłam, może jeszcze powinnam coś zrobić? Sama już nie wiem i się gubię:
Androstendion
Antykoagulant toczniowy
Antytrombina III, aktywność
Badanie ogólne moczu
TSH
Białko C, aktywność
Białko S wolne
CRP, ilościowo
Estradiol
FSH
FT3
FT4
Glukoza
Homocysteina
Morfologia krwi
Osad moczu
Panel infekcji urogenitalnych: Ch. trachomatis, M. genitalium, U. urealyticum, met. PCR
P/c. p. beta-2-glikoproteinie I
P/c. przeciw kardiolipinie
Prolaktyna
Wymaz z kanału szyjki macicy (bad. bakter.)
kariotyp - ja i mąż
Panel na trombofilię cały
w ciąży wcześniejszej wszystkie zalecane badania typu toxo, hiv i inne
histeroskopia - diagnostyczna


I z tych wszystkich badań mam problem z tarczycą, Hashimoto - ale biorę leki i mam w normie wyniki no i mutacja mthfr a1298c heterozygota. W ciąży brałam clexane od momentu bety +, acard 75 od owulacji. Do tego wit b6,b12, femibion, kwas foliowy 15, luteina 100x2, duphaston x2 i letrox 75 na tarczycę. I tyle.
 
Alokin - właśnie tych nie robiłam i dlatego tak jak pisałam, zastanawiam się czy robić teraz ( teraz, bo mąż będzie w Pl w przyszłym tygodniu) allo mlr... Ale moja Pani Profesor tak jak mówiłam, jest nieobecna... i się zastanawiam co robić. Bo Nk, Ana, Asa mogę zrobić później.
 
Pietrucha- wydaje mi się, że robienie ASA jest bez sensu. Twoje poronienia są późne a przynajmniej Malina mi mówił, że przeciwciała przeciwplemnikowe działają przy zapłodnieniu i potem tez ale krótko. Mówił, że do 8 tygodnia. Tak szczerze to też nie wydaje mi się żeby to była wina ANA nawet jeśli je masz... Prędzej zrobiłabym może APA i NK i nie wiem czy tych NK nie warto byłoby zrobić szybko bo one też mogą szybować w ciąży. Jeśli wierzysz w mlr to też go zrób. Ściskam Cię bardzo mocno.

Enya- ogromnie trzymam kciuki za Twoją mamę. Wszystko musi się skończyć dobrze. Rokowania są bardzo optymistyczne.

Gosia- nie biorę encortonu. Tym razem brałam metypred ale nawet nie pamiętam do którego tygodnia. Jakoś chyba do 7... Jedź do Jerzak wysuwaj od niej suplementy i w lato już mądź w ciąży:) wiem, wiem mędzę:)
 
Pietrucha - dużo masz już tych badań. Dziwna sprawa, że wszystko w normie poza najlżejszym wariantem mutacji MTHFR , ale i ona leczona.
Tak jak Zula radzi zbadaj szybko te komórki NK, skoro mogą się też uaktywniać w ciąży (swoją drogą o tym nie miałam pojęcia).
Tak jak dziewczyny mówią ANA, pc/p łożyskowe,nie wiem jak z tymi ASA - bo nie badałam.
Z allo mlr też nie podpowiem,
A potem na spokojnie skonsultuj się ze swoją panią doktor, może pomyśl nad konsultacją u kogoś innego.
Czasami na p/c tarczycowe niektórzy podają w ciąży sterydy, może warto z kimś to skonsultować.
Więcej nie podpowiem, jak na moje oko miałaś świetne wyniki ( rzadko takie się spotyka) i bardzo dobre leczenie.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
 
Pietrucha moim zdaniem warto zrobić te p/c przeciwłożyskowe, z resztą się jakoś nie wypowiem - brak mi wiedzy :baffled:
nie potrafię zrozumieć jak mogło się tak stać przy takim obstawieniu lekami :-( a patrząc na Twój suwak wszystkie Twoje straty to dziewczynki :-( za każdym razem badałaś płeć ???
Enya wszystkiego dobrego dla mamy ...
Truskawka, Balbina hop hop ;-)
Gosia bardzo się cieszę że u Ciebie już lepiej
Ściskam wszystkie brzuchatki
 
Enya dużo siły teraz dla Mamy i Ciebie, najważniejsze że jest możliwość wyleczenia, chociaż wiem jak Wam ciężko.
dużo dużo zdrówka dla Mamy!!
U mnie w pracy dwie koleżanki przez to przechodziły, tylko niestety łącznie z mastektomią, a teraz obydwie wróciły już do pracy i maja się dobrze.
Jak u Mamu tak wcześnie wykryli i w dobrze operowanym miejscu, to na 100 % wszystko będzie ok.

Pietrucha widzę że twarda kobieta jesteś, chociaż wiem jak Ci ciężko, ale widzę ze masz w sobie wole walki i to jest najważniejsze.
Może rzeczywiście teraz spróbować z tym encortonem.
Co do mrl, to mi się że warto robić jak jesteś przekonana do szczepionek, bo tylko w ten sposób można walczyć z zerowym
Ja na pewno polecam zrobić te komórki NK, łącznie z ich aktywnością, dużo o nich czytałam i niestety potrafią być prawdziwą zmorą.
I tak po ciuchy myśle że może spróbuj tez ta insulinę po obciążeniu zrobić... może Jerzak ma fioła na tym punkcie, ale z drugiej strony tyle dziewczyn przecież u niej ciaze donosiła i ma za sobą lata leczenia.., wiec może jednak w tym glucophage coś jest na rzeczy.

A u mnie dzisiaj dobre wieści, dzidek tak się rozkraczył na usg że gołym okiem widać siurka :)))), a najważniejsze że cała reszta tez na razie ok:))
 
reklama
AAAAAaaaaaa mały Misiejek będzie, super:-):tak::-D
Pietrucho nie wiem niestety jak APTT ma się do heparyny, ale wydawało mi się że skoro zastrzyki rozrzedzają krew to APTT powinno być niższe, a Twoje było chyba blisko górnej granicy normy. Zastanowiło mnie to bo kiedy moje APTT było 39, to miałam też sporo poniżej normy białko S i antytrombinę. Myślę, ze warto u Ciebie porobić te przeciwciała, nie koniecznie od razu. Przed ostatnim poronieniem brałam podobne leki do Twojego zestawu i też nic to nie pomogło. Przeciwciał niby nie mam, ale wydaje mi się ze u mnie wirus EBV który niedawno przechodziłam mógł coś namieszać w odporności. Malina twierdzi, ze skoro zachodzę w ciążę, które kończą się przed 10 tygodniem, to on jest pewnien że to kwestia autoimmunologii i odrzucam zarodki, budowa macicy musi być ok., a krzepliwość i hormony to można w tych czasach ustawić (jego słowa)… Jeśli nie zdecydujemy się na szczepionki, to zawsze można jeszcze spróbować ze sterydem. Także widzisz sposobów jeszcze trochę jest, a na razie dbaj o siebie i odpoczywaj.
B12 metylowaną dostałam od brata, bo mój tata nie przyswaja tej witaminy i musi takie brać lub zastrzyki, zapytam i napiszę Wam gdzie to kupują, ale jakaś nie polska jest.
Zulka Ty wiesz, że Twoje mędzenie jest jak miód na moje skołatane serce hihii.
Alusia udało Ci się choć trochę wyluzować, opalona?
 
Ostatnia edycja:
Do góry