Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Destino]

Wrocilam od dr P. Powiedzial ze zyczy nam zebysmy choc jedno dziecko mieli, ale ... Z jego wypowiedzi wywnioskowalam, ze samodzielnie raczej marna szansa zajsc, bo narzady rodne w coraz gorszej kondycji a nie da sie tego procesu odwrocic. Zżera mnie endometrioza. Komorki slabej jakosci, bo pco je niszczy i endometrioza. Nawet jak zajde to raczej bedzie duzo wad genetycznych i bede powtarzac straty. Fajny gosc, bo nie owija w bawelne i bierze pod uwage pesel...
Pokora... chcialabym choc raz dostac cos w prezencie, a nie o wszystko walczyc. Chwilowo brak mi sil.

Mickey bardzo ci dziekuje za cieple slowa i wspolczuje ze masz tak pod górkę. Oby Wam sie udalo.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[użytkownik m]

Destiono dobrze że się wybrałaś do dr P jeśli chodzi o endometrioze i te nasze problemy on ma mega wiedzę, to była Wasza 1 wizyta u dr P?dobrze kojarzę?
pamiętam jak ja wróciłam z 1 wizyty od doktora mentlik w głowie totalny, myślę że jutro wstaniesz z pozytywnym nastawieniem i nadzieją która da siłe, choć wiem że endometrioza to cholerstwo ale widzisz ja nie mam a ciąża jedna po drugiej z wadą genetyczną...
całuje

 

[burczuś]

@Destino chciałabym umieć pocieszyć. Ale nawet nie chcę głupio gadać:/ Więc przytulam...i oby życie sprawiło Ci psikusa. Pewna Pani miała taki przypadek,że 16 lat walczyła z nawracającymi się poronieniami(tzn nie cały czas) przez endometriozę. Gdy stuknęła jej 40stka i dawno już odpuścili z mężem choćby myślenie o drugim dziecku(bo ma już prawie dorosłą córkę), to okazało się,że jest w ciąży...szczęśliwej ciąży...i ten maluch ma już jakiś roczek a nawet może ze dwa? Patrząc na nich aż sama do siebie się uśmiecham
Także Tobie też życzę takiego maleńkiego cudu

 

[Destino]

@mickey pierwsza, tylko my prawie wszystkie badania mamy. Nie spodziewalam sie ze narzady juz w takim zlym stanie. Metliku nie mam. Uslyszalam to co inni wczesniej mowili i zrozumialam ponaglanie do inv. Nie stac nas. A co do wad... bylam w szoku jak mi pokazal badania zarodkow. Tyle wad. Przykro mi kochana. Dla nas tylko cud. One sie zdazaja

@Burczus. Trzymamy sie takich historii, zwlaszcza my i tylko my wiemy ile lez, bolu i poteznego cierpienia w tym wszystkim jest.

W Macierzynstwie na scianach sa polozone plyty z drzewa, a na nich wyryte piekne kwiaty. Patrzylam dzis na nie i ze lzami myslalam sobie ze sa cudowne jak nasze aniolki w niebie. Dekoruja nasza zycie. Ale po sladach i glebokosci rytu mozna dopieri wnioskowac ile bolu i cierpienia kryje sie za tak cudownym rytem, na rownie pieknej scianie.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Liluli]

Destinus Kochanie tak bardzo bym chciala,aby udalo Wam sie miec choc jednego dzidziusia. Zycze Ci tego z calego serca!!

 

[Kitki]

Destino - przykro mi ze macie tak bardzo pod gorke. A z adopcji juz calkiem rezygnujecie? Z calego serca trzymam za Was kciuki

 

[agatush]

@mickey pierwsza, tylko my prawie wszystkie badania mamy. Nie spodziewalam sie ze narzady juz w takim zlym stanie. Metliku nie mam. Uslyszalam to co inni wczesniej mowili i zrozumialam ponaglanie do inv. Nie stac nas. A co do wad... bylam w szoku jak mi pokazal badania zarodkow. Tyle wad. Przykro mi kochana. Dla nas tylko cud. One sie zdazaja

@Burczus. Trzymamy sie takich historii, zwlaszcza my i tylko my wiemy ile lez, bolu i poteznego cierpienia w tym wszystkim jest.

W Macierzynstwie na scianach sa polozone plyty z drzewa, a na nich wyryte piekne kwiaty. Patrzylam dzis na nie i ze lzami myslalam sobie ze sa cudowne jak nasze aniolki w niebie. Dekoruja nasza zycie. Ale po sladach i glebokosci rytu mozna dopieri wnioskowac ile bolu i cierpienia kryje sie za tak cudownym rytem, na rownie pieknej scianie.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Destino - zawsze jak sie odezwiesz mam cichą nadzieję, że zaświeciło i słoneczko dla Ciebie!!! Trzymam mocno kciuki za Ciebie... nie trać nadziei Kochana, chociaż życie bywa ciężkie i pod górkę....

Wiem, że kiedyś pojawiał sie temat adopcji.... i przepraszam, że pytam, ale myślałaś może o tym? Oczywiście jeśli nie chcesz nie odpowiadaj. I trzymaj się ciepło Kochana:*


@kas90 u mnie też jak mój M robi mi zastrzyki czasem pojawia sie krew i niekiedy po zastrzyku na następny dzień mała górka. Konsultowałam to z moją Panią gin. Mówiła, że to normalne, ale mnie kazała narazie przerzucić się z zastrzykami na ramiona. Dasz radę do następnego USG zobaczysz. Wiem ile to wymaga cierpliwości bo sama mam wizyty co 4 tygodnie. I chociaż jest stres i strach to czekam.... Moja znajoma, która też jest w ciąży (2 tygodnie straszej niż moja) ostatnio mi zarzuciła, że ona mnie nie rozumie że tak rzadko chodzę do lekarza, bo ona chodzi co tydzień i co tydzień ma USG....nie oceniam to indywidualna sprawa każdej z nas, ale ja chyba nie dałabym rady co tydzień przechodzić przez taki stres jaki mam przed każdym USG.... Damy radę obie teraz "rośnij" i odpoczywaj

A ja od początku ciąży schudłam 4 kg tak mnie załatwiły te moje wymioty.... :/

 

[Destino]

@Agathus, my chcielismy adoptowac Hubcia. Ale nie moglismy bo mamy za krotki staz malzenski. Potem staralismy sie o bycie rodzina zastepcza dla niego. Niestety przerosla nas prawda o nim. Mielismy w lutym miec szkolenie. Narazie cisza. Osrodek sie nie odzywa. A my mamy bardzo ciezki czas za soba dlatego nie bylo mnie tu ze 2 mce, moze wiecej.

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[susana]

Destino
Dobrze że jesteś
Dziewczyny już wszystko napisały co bym mogła ci powiedzieć ....
Bądż z nami tych ciężkich dla Ciebie chwilach
Raxem rażniej
A i wyżalić sie jest komu, bo mąż to nie koniecznie pewnie chce już słuchać Ja swojego bynajmniej nie zawalam swoimi troskami
Życzę ci abyś znalazła siłę na dalszą walkę

Mickey
Intralipid bierze sie dwa miesiące przed staranie ....Wiadomo z tym zachodzeniem jest różnie ale warto ze dwa wziąść w odstępach miesięcznych

Porzeczka
No super betka jest !!!!!!!!!!!!!!!!!#
Oby tak trzymać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[fiolkowa]

in vitro powinno być refundowane, takie jest moje zdanie tak jak za granicą jest. Moja beta
9924,00 mIU/ml , bez żadnych oznak ciążowych. Co to znaczy to ja nie mam pojęcia.