reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Witajcie dziewczyny! Jestem nowa na tym forum, choć uczestniczę w kilku innych stwierdziłam, że to będzie mi tematycznie bliskie, stąd decyzja, że i tu się przyłączę. Moja historia jest dość długa, bo walczę o dziecko od 4 lat, w tym 5 inseminacji, 3 procedury in vitro, seria szczepień z krwi męża, 1 ciąża poroniona w 10 tygodniu. Przyczyny zdiagnozowane to: endometrioza III stopnia, niskie amh, allo-mlr 0, KIR hamujący, mutacje genu MTHFR c677t i a1298c heterozygoty. Po poronieniu zmieniłam lekarza z kliniki leczenia niepłodności macierzyństwo na dr Milewicza w Krakowie. Ten zalecił lek zoladex na pół roku (farmakologiczna menopauza), oraz kolejną serię szczepień u dr Sachy, tym razem z dawcą (dziś mam drugie szczepienie), a jak wróci mi cykl kolejne in vitro. Dodam, że w klinice nie miałam ani acardu, ani clexane, ani encortonu, u Milewicza pewnie je dostanę, narazie czekam aż wróci mi cykl. Nie czytałam całego wątku, bo za długi;), ale wiem, że są tu dziewczyny po szczepieniach, dla mnie są one dość kontrowersyjne, po 1 serii nie sprawdziłam, czy pomogły, bo od razu miałam in vitro i sie udało, ale po poronieniu zrobiłam allo-mlr i dalej było 0, stąd moje wątpliwości, jednak zdecydowałam się na kolejne z dawcą, żeby zrobić wszystko, co mogę i nie żałować...czy ktoś miał taką sytuację, że pomogła druga seria z dawcą i pojawiły się przeciwciała hamujące? Pozdrawiam!
 
reklama
Witam Was wszystkie :)
Sus bardzo się cieszę, teraz musi Ci się udać!!!:)
Fondie mnie malina ostatnio powiedział że zasrrzyki jak najdłużej w brzuch no ale ja mam sporo tłuszczyku na nim więc jest w co wbijać ale zrostów i siniaków też sporo:(
Porzeczka, Czajak tak jak mikey Wam pisała mnie i Fondie po leczeniu u maliny udało się. Ja jestem w 19 t 3 d a Fondie jeszcze dalej więc głowa do góry i Wam się uda :)
Mnie ciągke boli brzuch i różny ten ból jest. Ostatnio na wizycie malina powiedział mi że to bóle psychosomatyczne i że może powinnam iść do psychologa:szok::growl: w domu też zaczęli na mnie dziwnie patrzeć bo ciągle marudze o tym brzuchu!!
Nie pomaga mi też to że ostatnio na połówkowym wszystko było w porządku oprócz tego że moja kobietka (bo to pewne:D) ma torbiela splotu naczyniówkowego:( i ten lekarz od usg i malina powiedzieli że nie ma się czym przejmować i na pewno przy następnym usg już go nie będzie bo się wchłonie ale wiecie jak to jest strach i nerwy:( malina to wzruszył ramionami i powiedział że to często się zdarza!!
Nafoczko pamiętam co mam zaległe i postaram się wkrótce wszystko opisać;)
Współczuję bardzo tym które teraz przechodzą przez koszmar poronienia!
Pozdrawiam nowe koleżanki:)
Bertha, Beatka o Was myślę często :)
 
Witam Was wszystkie :)
Sus bardzo się cieszę, teraz musi Ci się udać!!!:)
Fondie mnie malina ostatnio powiedział że zasrrzyki jak najdłużej w brzuch no ale ja mam sporo tłuszczyku na nim więc jest w co wbijać ale zrostów i siniaków też sporo:(
Porzeczka, Czajak tak jak mikey Wam pisała mnie i Fondie po leczeniu u maliny udało się. Ja jestem w 19 t 3 d a Fondie jeszcze dalej więc głowa do góry i Wam się uda :)
Mnie ciągke boli brzuch i różny ten ból jest. Ostatnio na wizycie malina powiedział mi że to bóle psychosomatyczne i że może powinnam iść do psychologa:szok::growl: w domu też zaczęli na mnie dziwnie patrzeć bo ciągle marudze o tym brzuchu!!
Nie pomaga mi też to że ostatnio na połówkowym wszystko było w porządku oprócz tego że moja kobietka (bo to pewne:D) ma torbiela splotu naczyniówkowego:( i ten lekarz od usg i malina powiedzieli że nie ma się czym przejmować i na pewno przy następnym usg już go nie będzie bo się wchłonie ale wiecie jak to jest strach i nerwy:( malina to wzruszył ramionami i powiedział że to często się zdarza!!
Nafoczko pamiętam co mam zaległe i postaram się wkrótce wszystko opisać;)
Współczuję bardzo tym które teraz przechodzą przez koszmar poronienia!
Pozdrawiam nowe koleżanki:)
Bertha, Beatka o Was myślę często :)
Dajesz nadzieję Kochana [emoji4]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
 
Dajesz nadzieję Kochana [emoji4]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Czarna jaki plan u Was?

xnw43e3k256g9p2p.png
 
Liluś u mnie się trochę pokomplikowało. Mąż nie był szczepiony na żółtaczkę. Czekamy na wynik HBV (2-3 tygodnie) i zobaczymy czy może być dawcą, jak nie to szukamy dalej [emoji6]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Kochanie oby sie okazalo ze moze byc maz. Bierzecie pod uwage dawce?
Napewno wszystko sie pouklada [emoji8][emoji8]

xnw43e3k256g9p2p.png
 
Dajesz nadzieję Kochana [emoji4]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja tu więcej dostałam pocieszenia i siły do walki!! :)
Więc walczcie ile sił bo to cudowne uczucie czuć jak rusza się ta mała istotka chociaż każdy dzień to mega stres!!!
Buziaczki dla wszystkich:)
 
reklama
Dziewczyny,
Udało mi się dostać do poradni hemostazy do dr Zawilskiej na środę, bo ktoś zrezygnował. A inne terminy (prywatnie!!!) dopiero sa na za 3-4 miesiące.

Prosze powiedzcie mi o co pytac hematologa, co powinien mi zlecić za badania, na co zwracać uwage.

Nie mam porobionych jeszcze badan bo po wyjściu ze szpitala jeszcze sie nie zabrałam za to... mam nadzieje, ze moze ona mi cos zleci, jest ponoc bardzo dobra, ale to pierwsza moja taka wizyta i nie bardzo wiem od czego zaczac...

Z gory dziekuje! [emoji8]
 
Do góry