Riri, ogromnie się cieszę z takich wiadomości!!! Teraz będzie już tylko dobrze
Susana, jest jeszcze nadzieja, że będzie dobrze. Amino rozwieje wszelkie wątpliwości. Mnóstwo było przypadków, szczególnie u kobiet po 35 roku życia, że te ryzyko wychodziło podwyższone a potem po amino okazywało się, że z malcem wszystko w porządku. I tego życzę Ci z całego serca. Tylko musisz się teraz oszczędzać i leżeć.
Nafoczka, ja znowu do Ciebie o poradę. Pamiętam, że Ty też miałaś problem z zajściem po poronieniu. Proszę, napisz ile czasu Tobie zajęły starania o Wikusia i jakie kroki podejmowałaś, żeby się udało ( oczywiście oprócz przytulanek w dni płodne). Ja już tracę nadzieję, że się uda i zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że jednak nie jest mi dane posiadać więcej potomstwa, jestem już nieco zrezygnowana. Niby wszystko ok, cykle regularne, zawsze w 13 dc test owu pozytywny...i nic, przychodzi @ i zaczyna się kolejny cykl. W poprzedniej ciąży wybrałam większość urlopu z powodu złego samopoczucia i teraz jestem w czarnej dziurze. Ani ciąży, ani urlopu i wszystko pod górkę. Ech...wyżaliłam się.