Oj kochana startuje. Pewnie już na następnym cyklu ale szczerze to taaak mnie korci ,żeby już w tym działać Ufam ,że doktor P coś mi doradzi obstawi lekami to wtedy na pewno będą wióry lecieć
Asia mam wizytę na 9 marca. Szkoda ,że nie na 4 bo miałabym wtedy owulację i jakby mi pozwolił to...sama wiesz. Ale i tak jestem happy ,że mi się tak poukładało. Jeszcze ta histeroskopia żeby mi wyszła w poniedzaiłek lub wtorek. A do Jadźki mam w piątek. Zobaczę co powie na wyniki mutacji
Oj trzymamy kciuki, trzymamy, kochana, żebyś dołączyła do grona Doris, nafoczki i Agnieszki :-)