reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Czekałam około miesiąca albo półtora .
Możecie w sumie się zapisać do innego lekarxa do którego będzie jak najszybciej ale mnie poleciła koleżanka tego Dudarewicza .
 
reklama
To wywołana i ja zdaję relację co tam u nas:) Nafoczka Kochana dziękuję, że cały o nas pamiętasz:*
Staram się Was cały czas podczytywać, ale ostatnio forum wyjatkowo aktywne i ciężko nadążyć.
U mnie wszystko dobrze, jutro zaczynam 34 tydzień, wszystko już przygotowane, szkoła rodzenia odbębniona teraz czekam na kwiecień i już się doczekać nie mogę. Cały czas miewam momenty kiedy nie mogę uwierzyć, że nasze marzenie się spełni. Prawie trzy lata walki sprawiły, że takie nierealne mi się to wydaje, chyba nie uwierzę póki nie urodzę:)
Mam dobre wyniki więc z ciekawostek to już od grudnia nie biorę Fraxiparine, za tydzień będę odstawiała acard no i wtedy jeśli mi się pogorszą będę musiała wróćić do zastrzyków. No i nie muszę już do Maliny jeżdzić, gdybyście widziały jakiego banana na buzi miałam na ostatniej wizycie:)

Espernza - fajnie, że się odezwałaś. Często się zastanawiam jak tam u Was. To teraz czekamy na relację z porodu:)

Nafoczka- czekam cały czas na Twoją wizytę połówkową, żeby się potwierdziło, że z serduszkiem wszystko ok i żebyś już mogła w pełni odsapnąć.

My przed staraniami ze względu na przeciwciała przeciw plemnikowe mieliśmy używać prezerwatyw. Malina jakoś śmiesznie to nazywal terapią kondonową czy coś w tym stylu. Tylko u nas te przeciwciała miałam zarwóno ja jak i mąż.
Jakby któraś z Was miała pytania co do szczepionek, niech pisze, my przez to przechodziliśmy więc na ile mogę chetnie pomogę. Ja też bardzo się ich bałam, że nie przyniosą efektu a jeszcze sobie zdrowie zniszczę, czego się jednak nie zrobi żeby zostać mamą. U nas zadziałały i bardzo się cieszę że zaufałam Malinie choć często miał zupełnie inne zdanie niż inni lekarze.

Doris, Gosia - kciuki za Wasze maluchy:)

Trzymam kciuki za Was wszystkie, żebyście miały siłę do walki i w końcu znalały lekarza który znajdfzie odpowiednie dla Was leczenie:**
 
dobra muszę sobie informacje poukładać. Większość z was chodzi/ła do Malinowskiego i się szczepiła. Inne chodzą do Wilczyńskiego on też szczepi? Jerzak? Przybycień? czy oni też szczepią?
 
To wywołana i ja zdaję relację co tam u nas:) Nafoczka Kochana dziękuję, że cały o nas pamiętasz:*
Staram się Was cały czas podczytywać, ale ostatnio forum wyjatkowo aktywne i ciężko nadążyć.
U mnie wszystko dobrze, jutro zaczynam 34 tydzień, wszystko już przygotowane, szkoła rodzenia odbębniona teraz czekam na kwiecień i już się doczekać nie mogę. Cały czas miewam momenty kiedy nie mogę uwierzyć, że nasze marzenie się spełni. Prawie trzy lata walki sprawiły, że takie nierealne mi się to wydaje, chyba nie uwierzę póki nie urodzę:)
Mam dobre wyniki więc z ciekawostek to już od grudnia nie biorę Fraxiparine, za tydzień będę odstawiała acard no i wtedy jeśli mi się pogorszą będę musiała wróćić do zastrzyków. No i nie muszę już do Maliny jeżdzić, gdybyście widziały jakiego banana na buzi miałam na ostatniej wizycie:)

Espernza - fajnie, że się odezwałaś. Często się zastanawiam jak tam u Was. To teraz czekamy na relację z porodu:)

Nafoczka- czekam cały czas na Twoją wizytę połówkową, żeby się potwierdziło, że z serduszkiem wszystko ok i żebyś już mogła w pełni odsapnąć.

My przed staraniami ze względu na przeciwciała przeciw plemnikowe mieliśmy używać prezerwatyw. Malina jakoś śmiesznie to nazywal terapią kondonową czy coś w tym stylu. Tylko u nas te przeciwciała miałam zarwóno ja jak i mąż.
Jakby któraś z Was miała pytania co do szczepionek, niech pisze, my przez to przechodziliśmy więc na ile mogę chetnie pomogę. Ja też bardzo się ich bałam, że nie przyniosą efektu a jeszcze sobie zdrowie zniszczę, czego się jednak nie zrobi żeby zostać mamą. U nas zadziałały i bardzo się cieszę że zaufałam Malinie choć często miał zupełnie inne zdanie niż inni lekarze.

Doris, Gosia - kciuki za Wasze maluchy:)

Trzymam kciuki za Was wszystkie, żebyście miały siłę do walki i w końcu znalały lekarza który znajdfzie odpowiednie dla Was leczenie:**
Kinga
Super że rozwiązanie tuż tuż i wszystkie badania ok
Zaglądaj tu do nas częściej i podpowiadaj trochę .
My tu jak wygłodniałe wilki czekamy na takie historie z happy endem jak twoja.
 
Bo tak się zastanawiam, czy np. u mnie miałoby to sens,jeśli z zajściem nie ma problemu, a z utrzymaniem? jak to jest dziewczyny? co myślicie?

Nie buczuś, jeżeli zachodzisz a ciąży nie utrzymujesz to z in vitro będzie to samo.
jestem w fazie starań .
Olvi to najfajniejsza faza ;)
A to nie chodzi o to zeby była wlasnie gumka zeby plemniki nie docierały do ciebie i sie przeciwciała nie umacniały?
Już pisały dziewczyny ,że właśnie o to chodzi więc Fondie o pigułkach zapomnij.

My tu jak wygłodniałe wilki czekamy na takie historie z happy endem jak twoja.
To prawda. Piszcie do nas częściej bo pewnie doświadczenie na temat badań i leczenia macie większe niż my :D
 
Tu raczej chodzi że te przeciwciała są ważne przy zachodzeniu tak jak piszesz.Jak masz niskie i zachodzisz to ok.
To o problemach w zagnieżdżaniu i poronieniach w pierwszych tygodniach przez p.c. przeciwplemnikowe przeczytałam na naszym bocianie na wątku Immunologia, ale tylko tam takie cos znalazłam i nigdzie indziej tego nie udało mi sie potwierdzić.

A czym różnią sie p.c. przeciwplemnikowe stwierdzone we krwi od tych z wymazu?
Ja robiłam tylko z krwi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry