Enya dzięki za cynk o kopercie, rzeczywiście wyniki odsyłają pocztą , w ogóle o tym nie pomyślałam..
a brałaś może zwolnienie w szpitalu ?, szkoda mi trochę urlopu , a Malina od razu zaznaczył ze mam 3 dni zostać, żeby szpital nie musiał dokładać...ksiązki juz mam przygotowane , filmy własnie na laptopa przegrywam, mam nadzieje ze te trzy dni szybko zlecą..;-)
Barbinko widzę że Ty będziesz 23 maja ?, to może się spotkamy , też zostajesz te 3 dnia?
Powiem Wam , ze z jednej strony ten szpital, badania , jezdzenie do łodzi itd.. wszystko meczące i nieprzyjemne, ale ja jekiejś nowej werwy dostałam.. , czuje że coś mogę zaradzić żeby tym razem było dobrze, i wstapiła we mnie nowa nadzieja :-)
Enya tez wierze ze w do konca roku, bedziemy wszystkie z brzuszkami biegac :-)
mi niestety po koniec roku juz 33 lata stuknie , wiec tym bardziej mam
nadzieje że szybko sie uda:-)
Karol może nie jest w 100% potwierdzone że szczepionki pomagają, ale tez nie jest potwierdzone że szkodzą ???
więc czemu nie spróbować, jeśli z wyników badań wychodzi że problem jest w immunologii ?
to czemu nie wierzyć że w tym jest przyczyna niepowodzeń ?
np. na bocianie jest pełno dziewczyn po szczepionkach po których sie udało..
zresztą tak jak pisałam moje bliskie koleżanki, jedna po 5 poronieniach, druga po 3, po leczeniu u malinowskiego, maja zdrowe dzieciaczki, wiec chyba cos w tym musi być ??
Chociaż mam tez nadzieje że w razie czego Malina obstawi mnie lekami..
buziaki i powodzenia z wynikami badań , oby znaleźć przyczynę i walczyc z tej świństwem !!
Barbinko daj znać co tam malina Ci w poniedziałek powie.
a brałaś może zwolnienie w szpitalu ?, szkoda mi trochę urlopu , a Malina od razu zaznaczył ze mam 3 dni zostać, żeby szpital nie musiał dokładać...ksiązki juz mam przygotowane , filmy własnie na laptopa przegrywam, mam nadzieje ze te trzy dni szybko zlecą..;-)
Barbinko widzę że Ty będziesz 23 maja ?, to może się spotkamy , też zostajesz te 3 dnia?
Powiem Wam , ze z jednej strony ten szpital, badania , jezdzenie do łodzi itd.. wszystko meczące i nieprzyjemne, ale ja jekiejś nowej werwy dostałam.. , czuje że coś mogę zaradzić żeby tym razem było dobrze, i wstapiła we mnie nowa nadzieja :-)
Enya tez wierze ze w do konca roku, bedziemy wszystkie z brzuszkami biegac :-)
mi niestety po koniec roku juz 33 lata stuknie , wiec tym bardziej mam
nadzieje że szybko sie uda:-)
Karol może nie jest w 100% potwierdzone że szczepionki pomagają, ale tez nie jest potwierdzone że szkodzą ???
więc czemu nie spróbować, jeśli z wyników badań wychodzi że problem jest w immunologii ?
to czemu nie wierzyć że w tym jest przyczyna niepowodzeń ?
np. na bocianie jest pełno dziewczyn po szczepionkach po których sie udało..
zresztą tak jak pisałam moje bliskie koleżanki, jedna po 5 poronieniach, druga po 3, po leczeniu u malinowskiego, maja zdrowe dzieciaczki, wiec chyba cos w tym musi być ??
Chociaż mam tez nadzieje że w razie czego Malina obstawi mnie lekami..
buziaki i powodzenia z wynikami badań , oby znaleźć przyczynę i walczyc z tej świństwem !!
Barbinko daj znać co tam malina Ci w poniedziałek powie.