reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziewczyny sorki ze tak tylko o sobie, ale ostatnio malo siedze na forum. Mam pytanie, dobre to sa wyniki. Jestem na euthyrox 25. Tsh 0,782 (norma 0,270-4,200) Ft3 2,88 (norma 2,00-4,40) Ft4 1,16 (norma 0,93-1,70). Jakos od marca tego roku jestem na tym euthyrox 25. 3 miesiace temu moje wyniki tsh-1,3. Ft3-2,84. Ft4-1,26 ( tutaj juz tez bylam na tej samej dawce euthyroxu od marca tego roku) Mam hashimoto. Dobre sa te wyniki ze tak duzo spada. Bez euthyroxu tarczyce mialam w okolicach 2,16. Pytam Was dziewczyny bo wiem ze sie znacie a nie wiem czy trzeba cos z dawka leku zrobic i czy musze szybko do lekarza pedzic???
 
reklama
Esperanzo no jest to, tak jak dziewczyny piszą, stan przedcukrzycowy. Moje normy były takie:
na czczo 85
po godzinie 121
po dwóch 181
Ja poszłam do rodzinnego lekarza, który wystawił mi skierowanie do poradni diabetologicznej (mój gin także mi wystawił, ale z racji tego, że leczyłam się prywatnie u niego, to tego skierowania poradnia diabet. nie tolerowała). Co do glukometru, to ja miałam już go wcześniej od Truskawki z tego forum (za co jestem jej dozgonnie wdzięczna). Ale w poradni dostaniesz glukometr i wszystko ci wyjaśnią. Ja mierzyłam cukry 4 razy dziennie (na czczo, godzinę po śniadaniu, obiedzie i kolacji). Nie mogłam przekroczyć wartości 120. No niestety musisz się pozegnać z pysznymi daniami wigilijnymi. Sama dieta powinna ci wystarczyć, ale jesli cukry będą ci skakać mimo tego, to czeka cię insulina. Ja dałam radę z dietą, schudłam 3 kilo w ciąży, do porodu szłam tylko z 6 kilogramami na plusie ;-) Misiejek z tego forum z tego co pamiętam schudła 10 kilo. Ja miałam tak, że cukier skakał mi po KAŻDYM pieczywie. Musiałam kupować specjalny chleb PROBODY o niskim Ig. I jak wiadomo, cukrzyca to nie tylko cukry, to przede wszystkim węglowodany, których nalezy unikać w większej ilości. Tylko to nie znaczy, ze u ciebie tez tak będzie, bo każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Będziesz musiała posprawdzać glukometrem po czym ci skacze cukier. Mój przykładowy jadłospis:
ŚNIADANIE: 2 kanapki z chlebem Probody + wędlina z indyka, sałata, papryka i herbata zielona z cytryną
2 ŚNIADANIE: zwykle owoc - jabłko lub grapefruit, lub jogurt naturalny z owocami typu: jagody goji, jagody zwykłe, maliny
OBIAD: 2 kawałki piersi z kurczaka pieczone + 3 pieczone ziemniaki, surówka z marchwi, pora, jabłka z jogurtem naturalnym, woda mineralna
PODWIECZOREK: tu też mógł być owoc (ja mogłam tylko jabłka lub grapefruity) lub jogurt naturalny z dodatkiem np. płatków owsianych itp
KOLACJA: 2 chlebki WASA lub PROBODY + 1 serek twarożkowy ze szczypiorkiem i rzodkiewką + herbata zwykła

Ogólnie warto jeść grapefruity, kapustę kiszoną, ogórki kiszone, pić herbatę zieloną, wodę mineralną, sok z grapefruita. Ile ja się najadłam ogórków kiszonych, tylko ja wiem :-D Żadnego cukru, majonezu, ketchupu tylko ciut, dużo pieczonych mięs typu: kurczak -filet i udko, indyk, ryba. Żadnego smazonego. Zupa też zabielana tylko jogurtem naturalnym. Ziemniaki mogłam tylko 3 na jeden obiad. Jajka gotowane mogłam, dużo kaszy jeczmiennej, gryczanej, pęczak. Piekłam bułeczki z mąki z semoliny, ale niestety każda bułka podnosiła mi cukier, nawet z tej specjalnej mąki. Ze smażonego jadłam np. omlet z jajek z warzywami i było ok. Makaron tylko pełnoziarnisty.Dużo też robiłam dań na parze. Smażyłam nieraz kawałeczek kiełbaski z piersi kurczaka (Morliny). Ogólnie dużo trzeba jeść warzyw - do śniadania, kolacji, do obiadu nawet mogą być świeże i np. gotowane.Uważaj na gotowaną marchewkę - podnosi cukier bardziej niż świeża. Uwaga też na ser mozzarella. Żadnych dżemów, naleśników (wykluczyłam mąkę pszenną itp. nie mogłam nic na pszenicy, bo od razu cukier 150). Na początku byłam strasznie głodna, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego pieczywa :-( potem, po konsultacji z diabetolog i za jej radami, kupiłam PROBODY i było już ok. Ja miałam o tyle gorzej, ze było lato i niestety większość truskawek, czereśni, itp nie mogłam jeść :( nawet pomidorów malinowych, które uwielbiam. Banany też odpadały, pomarańcze też, śliwki itp. Jak banana chciałam, to tylko pół i zielonego. NO cieżko na początku było, ale potem już się przyzwyczaiłam. Po porodzie tez trzeba mierzyć z tydzień cukier (ja nie miałam czasu, bo z jednego szpitala wyszłam i do drugiego trafiłam z malutką, jak miała 3 dni, więc nie było czasu). Bedzie dobrze :-)

A to moja IGA ;)
12243780_918738878196749_552446983_n.jpg
 

Załączniki

  • 12243780_918738878196749_552446983_n.jpg
    12243780_918738878196749_552446983_n.jpg
    17,6 KB · Wyświetleń: 65
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jeszcze do tego tsh to w czerwcu bylo1,910. W sierpniu 1,300. W grudniu 0,782. Nie za szybko mi to leci po takiej samej dawce? Boje sie ze za chwile bede miala nadczynnosc.... Poradzicie mi cos bo ja jestem zielona jesli chodzi o tarczyce.
 
Strawbelka, nie jest zle, spreawdzaj sobie regularnie i tyle. Ja przy okazji betki tez sprawdze tsh, bo ostatanio bylo 1 wiec moglam za bardzo zbic wieksza dawka.
 
Strawbelka dobrze zrozumiałam że początkowe tsh bez leku miałaś 2 ?
Bo jeżeli tak maiałaś bez euthyroxu to po co go było brać? Ten wynik był dobry .Może leki niepotrzebnie bierzesz i zbijasz tą tarczycę za bardzo.
 
Jak wynik jest za niski to sie albo zmniejsza dawke albo odstawia w ogole na jakis czas i potem wprowadza sie lek od poczatku. Ale faktycznie, w sumie poczatkowy wynik byl calkiem ok.
 
reklama
Do góry