reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Trzymam kciuki za wszystkie Staraczki ! :* :*

Czy ktoś ma wieści od Raptusa? Przyzywałam Ją już parokrotnie i nic.

Doris i Nafoczka - Wy to macie nerwy ze stali :) ja jestem "antybetaHCG" w tej ciąży robiłam tylko raz i powiedziałam lekarzowi, że więcej nie zrobię. Pamiętam jak mnie to stresowało w poprzednich ciążach i postanowiłam sobie tego oszczędzić. Super, że wszystko u Was dobrze!

Kinga - kiedy to połówkowe? W tym tygodniu?
 
Dziewczyny, ja tylko na chwilę. W piątek zasłanianie w pracy. Było ze mną podobno bardzo źle. Wykrylu mu guza mózgu. Być może to jest powód wszystkiego. Trzymajcie kciuki
 
Plastulinka wiem jakie to trudne, teraz twoje myśli skoncentrują sie na zupełnie innych sprawach. Trzymamy kciuki, bo tak czy siak trzeba to wyjaśnić ;* ja też mam w pracy kolezanke z guzem, ona z kolei ma migreny i póki co jedynie ma zgłaszac się na kontrole

a ja dziewczyny pękłam, ide dziś po pracy do swojej dawnej ginki, po długich rozmowach z M i kiepskiej perspektywie na wizyty u Przybycienia "podkulam ogon i wracam"- kazała mi przyjść natychmiast (bez rejestrowania)
trzymajcie kciuki za nas &&&
 
Ostatnia edycja:
Plastulinko kochana to jeszcze nic złego nie oznacza- moja szwagierka ma nieoperacyjnego łagodnego guza na przysadce. Wie o tym od kilkunastu lat, urodziła w tym czasie synka i jedyne co musi to brać na stałe leki i kontrolować tego guza. Też od czasu do czasu traci przytomność ale bez dalszych konsekwencji. Trzymam mocno kciuki !
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry