Esperanza86
Fanka BB :)
Pietrucha - chyba wszystkie tu o Was myślimy. Cieszę się, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że zostaniesz. Duże uściski!
Pagula - in vitro z diagnostyką przedimplatacyjną ktoś tu się zdecydował, ale znikną kurka. Z obecnych to żadna niestety.
Doris - mój plan na Intralipid po rozmowie z Kruszką był taki, że jeżdżę co miesiąc do Warszawy na wizytę do Jej lekarza i biorę receptę. Wracam do Trójmiasta, wykupuję i pielęgniarka podaje mi go w domu. I koszt samego leku był dużo mniejszy niż 400zł. Nie pamiętam jednak iluprocentowy przyjmowała Kruszka. To był mój plan gdyby żelazny zestaw zawiódł. Póki co dziś wchodzimy w 13t.
Gogac - buziaki dla Maciusia od cioci i bąbelka :* :*
Ania - musi być dobrze! MUSI MUSI MUSI. To po pierwsze :-) po drugie uważam, że ten test PAPPA ma naprawdę duże ryzyko pomyłki. W moim towarzystwie mam mało mam, a wyobraź sobie, że aż 4 miały wynik fałszywie pozytywny. Jedna nic z tym nie zrobiła ("tylko" zamartwiała się cała ciążę), a 3 NIFTY właśnie i się uspokoiły. Wszystkie mają zdrowe maluszki. Lora od nas tez pisała, że tak zrobiła. Dlatego ja na pewno nie wykonam amniopunkcji na tej podstawie po prostu. Najważniejsze jest USG. Jeśli ktoś natomiast chce na podstawie każdej wady dokonać terminacji ciąży to po NIFTY zupełnie nie będzie się martwił ryzykiem amniopunkcji. A koszt tak... 2300 dokładnie.
Kinga - dzięki, że pytasz. Leżakuję sobie i już nie plamię nawet. Mam tak leżakować do końca miesiąca, a moja Mama twierdzi, że do końca 9go miesiąca i bez dyskusji także zobaczymy Trudno Jej się dziwić po tej ostatniej sytuacji. A Ty jak się czujesz? Plamisz jeszcze? Obyś nie dołączyła do grona "krwiakowych"!
Nafoczka i Plastulinka - mam nadzieję, że nie stracicie woli walki. Mnie nie bolał tyle fakt, że 5 mcy się staramy, bo są tu kobiety, które walczą latami. Bolało mnie to, że czułam się "popsuta", że nie rozumiałam czemu wcześniej się udawało od razu, a teraz kiedy co miesiąc robię zastrzyki z Clexane i biorę steryd, czyli jestem przygotowana do walk, się nie udaje. Poza tym dobijam do 30ki i sama sobie wkręcałam presję, bo bardzo chciałam pierwsze dziecko przed 30ką.
Pagula - in vitro z diagnostyką przedimplatacyjną ktoś tu się zdecydował, ale znikną kurka. Z obecnych to żadna niestety.
Doris - mój plan na Intralipid po rozmowie z Kruszką był taki, że jeżdżę co miesiąc do Warszawy na wizytę do Jej lekarza i biorę receptę. Wracam do Trójmiasta, wykupuję i pielęgniarka podaje mi go w domu. I koszt samego leku był dużo mniejszy niż 400zł. Nie pamiętam jednak iluprocentowy przyjmowała Kruszka. To był mój plan gdyby żelazny zestaw zawiódł. Póki co dziś wchodzimy w 13t.
Gogac - buziaki dla Maciusia od cioci i bąbelka :* :*
Ania - musi być dobrze! MUSI MUSI MUSI. To po pierwsze :-) po drugie uważam, że ten test PAPPA ma naprawdę duże ryzyko pomyłki. W moim towarzystwie mam mało mam, a wyobraź sobie, że aż 4 miały wynik fałszywie pozytywny. Jedna nic z tym nie zrobiła ("tylko" zamartwiała się cała ciążę), a 3 NIFTY właśnie i się uspokoiły. Wszystkie mają zdrowe maluszki. Lora od nas tez pisała, że tak zrobiła. Dlatego ja na pewno nie wykonam amniopunkcji na tej podstawie po prostu. Najważniejsze jest USG. Jeśli ktoś natomiast chce na podstawie każdej wady dokonać terminacji ciąży to po NIFTY zupełnie nie będzie się martwił ryzykiem amniopunkcji. A koszt tak... 2300 dokładnie.
Kinga - dzięki, że pytasz. Leżakuję sobie i już nie plamię nawet. Mam tak leżakować do końca miesiąca, a moja Mama twierdzi, że do końca 9go miesiąca i bez dyskusji także zobaczymy Trudno Jej się dziwić po tej ostatniej sytuacji. A Ty jak się czujesz? Plamisz jeszcze? Obyś nie dołączyła do grona "krwiakowych"!
Nafoczka i Plastulinka - mam nadzieję, że nie stracicie woli walki. Mnie nie bolał tyle fakt, że 5 mcy się staramy, bo są tu kobiety, które walczą latami. Bolało mnie to, że czułam się "popsuta", że nie rozumiałam czemu wcześniej się udawało od razu, a teraz kiedy co miesiąc robię zastrzyki z Clexane i biorę steryd, czyli jestem przygotowana do walk, się nie udaje. Poza tym dobijam do 30ki i sama sobie wkręcałam presję, bo bardzo chciałam pierwsze dziecko przed 30ką.