reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Raptusku a co sie dzialo, ze Cie w szpitlau zatrzymali? Mam nadzieje, ze juz jest lepiej?

Wiem, ze ten temat juz si eprzewijal ale porodzicie cos odnosnie techniki wbijania clexane? Myslalam, ze u mnie nie bedzie takich problemow a tu na 3 wklucia juz mam 3 siniaki:baffled:
 
reklama
Portia co do Clexane ja najpierw tak trochę opukuję strzykawkę i lekko naciskam tak żeby nie było takiego pęcherzyka z powietrzem jak pokaże się pierwsza kropelka robię zastrzyk, staram się patrzeć czy akurat jakiejś żyły w tym miejscu nie ma, po zastrzyku nie rozcieram, na razie zastrzyków zrobiłam 10 i 1 siniak więc nie jest źle.
 
Ostatnia edycja:
Misiejek eeg wyszło prawidłowe, następna wizyta w połowie października. Pewnie jeśli jej nie minie to powtórka :-(
A co u Was? Zuzka raczkuje od 3tyg i ciągle stoi przy wszystkim -nawet we wózku nie usiedzi ale robi max 2 kroczki :-)
Zula jak tam szkraby? Karola przybiera? Moja je mniej niż jak miała 4 miesiące. Nie wiem czy to te zęby czy upały. Oczywiście tylko mleko, raz kaszka i ewentualnie deserki-obiadek pewnie zje jak będzie miała 18-tkę :-)



CAM02616.jpgCAM02632.jpg
 

Załączniki

  • CAM02616.jpg
    CAM02616.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 57
  • CAM02632.jpg
    CAM02632.jpg
    34,1 KB · Wyświetleń: 56
Ostatnia edycja:
Witajcie:-) co do clexanu to mnie robiły się siniaki jak zastrzyki były robione niżej a moja dr na ostatniej wizycie wyjaśniła mi że trzeba robić zaraz pod pępkiem bo niżej są miejsca bardziej ukrwione i stąd siniaki. Teraz mam robione od ponad tygodniu tuż pod pępkiem i jest ok.
Espa ja nie jestem spokojna wciąż i się martwie, bardzo boję wizyty ii chyba uspokoje się dopiero jak urodzę.
 
To teraz ja mam pytanie techniczne:) 2 razy dziennie przyjmuje luteine dowcipna, aplikuje tym dołączonymi do niej aplikatorem zazwyczaj udaje mi sie ja głębiej "wepchnąć" a dzis wczesniej trafiłam na opór. Wiecie moze czy to moze znaczyć cos złego?
 
Kinga pewnie macica Ci rośnie. Ja z biegiem ciąży miałam coraz mniej miejsca w pochwie przy aplikacji luteiny.
Portia ja miałam siniak na siniaku, jak w rodzinie patologicznej. Najlepiej wypuścić powietrze ze strzykawki, złapać fałd skóry, powolutku wbijać igłę i wstrzyknąć. Nie puszczać skóry przed wyjęciem igły. Faktycznie im większy brzuch tym tych siniaków robi się mniej, ale też ciężej się wbić.
Pozdrawiam Was :*
 
Co do siniaków po zastrzykach, to mnie też się niekiedy robiły - mniejsze lub większe, czasami wcale. Ja robię jak kinga - też opukuję strzykawkę i w ten sam sposób wykonuję zastrzyk ;)

Misiejku co u Ciebie? Jak twój synuś? :) Pisz kochana!!!!!
 
Portia a jesteś jakoś zapisana do lekarza? Ja idę dopiero w poniedziałek za tydzień, strasznie bym chciała żeby to było już, jednak z każdym dniem nadzieja rośnie i bardzo się boję kolejnego rozczarowania.
 
Hej Kinga,
Ide dzisiaj bo mi sie leki koncza i musze wziac recepty i pewnie L4. Pewnie nic nie zobacze i znow bede siwiec z nerwow.
Poki co chyba zlapalo mnie przeziebienie:( normalnie nic tylko strzelic sobie w lepek, zwlaszcza ze w pierwszej nieudanej ciazy zaczelo sie tez od bolu gardla i lekkiej goraczki:((
 
reklama
Portia to dawaj koniecznie znać po wizycie jak było. Przesyłam informacje jak walczyć z przeziębieniem z takiej książki Magdaleny Makarowskiej "Jedz pysznie i zdrowo w ciąży", może się przyda:)
zdjęcie 1(7).jpgzdjęcie 2(6).jpg
 

Załączniki

  • zdjęcie 1(7).jpg
    zdjęcie 1(7).jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 54
  • zdjęcie 2(6).jpg
    zdjęcie 2(6).jpg
    25,9 KB · Wyświetleń: 52
Do góry