Witajcie Szczecinianki,
Jestem aktualnie w drugiej ciąży
Zastanawiam się już powoli nad wyborem szpitala w którym rodzić. Martwi mnie bardzo ten fakt, ponieważ mój poprzedni poród był istnym koszmarem. Rodziłam w Zdrojach i od tamtego czasu mam straszna traumę związana z tym tematem. Podejrzewam,ze dla żadnej z Nas poród to nie jest jakaś specjalną przyjemnościom, oprócz oczywiście faktu,że to jest jedyna droga, którą można mieć swoje upragnione maleństwo
Zdaje sobie sprawę i wiem o tym,że większość składu lekarzy zmienił się w tym szpitalu i oprócz samego porodu, opieka na patologii była rewelacyjna, podobnie jak po urodzeniu się maluszka, zarówno mną jak i moją córcia bardzo fajnie zajęli. To jednak nie wynagrodzi mi strasznego porodu, który moim skromnym zdaniem mógłby wyglądać inaczej.
Rodziłam ponad 20 godzin, zarówno rozwarcie jak i skurcze same nie chciały sie "robić", wszystko było wywoływane farmakologicznie. Przez wiele godzin miałam skurcze co 3 minutki, a potem juz co 1 minutę. Koszmar. W dodatku na sam koniec, ze względu na bark postepów w porodzie postanowiono mnie pokroić. Uważam,że taką decyzję mozna było podjąc dużo wcześniej, a nie czekac na moment, w którym juz stan dziecka nie pozwolił na kolejne godziny męczenia mnie. Ale sie rozpisałam
Teraz pytanie do Was kochane, czy któraś w stosunkowo niedawnym czasie rodziła w Zdrojach?, bo mimo takiego porodu znam i lubię ten szpital, jednak chciałbym być spokojniejsza, wiedząc, ze Was tak nie męczono, że nie wyglada tam juz tak nieciekawie jak w moim przypadku i wiem ,że nie byłam osamotniona (leżałam na patologii ciąży przez miesiąc i koleżanki, które tam rodziły bywały tak długo przetrzymawane jak ja).
Byłabym wdzięczna za kilka świeżych opinii, to dla mnie bardzo ważne, a jeżeli odradzacie, to gdzie najlepiej się znaleźć???
Z góry bardzo wam dziękuję.