panna.migotka
Zaangażowana w BB
IzaV ale fajnie, że założyłaś ten wątek I jako pierworódka bardzo doceniam, że dziewczyny które już rodziły, piszą o swoich przeżyciach
Jagoda nie znałam tego programu, zaraz sobie obejrzę pierwszy odc. przed pójściem lulu
Jeśli chodzi o mnie, to już trochę myślałam o porodzie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będę rodzić siłami natury. Nastawiam się, że pewnie boleć jak cholera Ale jakoś nie boję się bólu, z resztą pewnie skorzystam ze znieczulenia jak się uda I na pewno nie martwię się, że nie dam rady itp., bo wychodzę z założenia, że przecież ciało kobiety zostało tak stworzone, że jesteśmy w stanie rodzić dzieci. Ale rozumiem dziewczyny, które mają takie obawy. Dlatego uważam, że ważne jest żeby przygotować się do porodu fizycznie i psychicznie. Planuję zapisać się do szkoły rodzenia i liczę, że pomoże nam to w praktyce
Moim jedynym zmartwieniem jest opieka w szpitalu, bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Dlatego zastanawiam się nad prywatną położną, myślicie że warto?
Jagoda nie znałam tego programu, zaraz sobie obejrzę pierwszy odc. przed pójściem lulu
Jeśli chodzi o mnie, to już trochę myślałam o porodzie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będę rodzić siłami natury. Nastawiam się, że pewnie boleć jak cholera Ale jakoś nie boję się bólu, z resztą pewnie skorzystam ze znieczulenia jak się uda I na pewno nie martwię się, że nie dam rady itp., bo wychodzę z założenia, że przecież ciało kobiety zostało tak stworzone, że jesteśmy w stanie rodzić dzieci. Ale rozumiem dziewczyny, które mają takie obawy. Dlatego uważam, że ważne jest żeby przygotować się do porodu fizycznie i psychicznie. Planuję zapisać się do szkoły rodzenia i liczę, że pomoże nam to w praktyce
Moim jedynym zmartwieniem jest opieka w szpitalu, bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Dlatego zastanawiam się nad prywatną położną, myślicie że warto?