reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród

reklama
A w ktorym tyg u was lekarz zdecydowal ze porod przez cc?? Poza oczywistymi powodami do cc jakie byly wasze przeciwskazania do porodu sn?? Czyli jak do tej pory u mnie nie stwierdzil nic co mogloby wskazywac na cc to juz tak zostanie?? Bo nie wiem...
 
myszka ja poprzednio dowiedziałam się w 36 tyg o cc, bo mały się nie przekręcił i był pośladkowo ułożony, a cały czas nastawiona byłam na SN
 
Oli.B nie wiem dlaczego ale operacja mnie mniej przeraza niz zwykly porod... Czyli teraz tak samo u Ciebie dziecko sie ułozy?? Bo nie rozumiem, czy masz jakies inne wskazania do cc. Jak mialas juz edna i cieszysz sie na druga to znaczy ze nie bylo tak zle:)
 
Myszka ja od samego początku mam wskazanie do cc, teraz na konsultacji potwierdzila to tez moja ortopedka i wystawila opinie i wskazanie do rozwiązania ciazy przez cc, ginekolog wpisala mi tez to w karte ciazy a zaswiadczenie mam razem wczepione w karte.
 
Na vod.onet.pl w kategorii dokumenty można sobie obejrzeć 8 odcinków serialu dokumentalnego "Cud narodzin". Ja już jestem po pierwszym odcinku - była i cesarka i poród SN:)
 
ja pierwszego porodu nie bałam się w ogóle. nawet trochę. a szczerze mówiąc było okropnie. prawie urodziłam sn, ale w ostatniej dosłwonie chwili małej tętno spadło i wszytsko skończyło się cesarką. Nie mogłam jej przytulić, a że nie było miejsca na położnictwie, leżałam kilka godzin jeszcze na patologii, nie mogąc w ogóle zobaczyć mojego maleństwa. No ale najgorzej, że przekonałam się, że mój próg bólu jest okropnie niski.. po oksy zupełnie spanikowałam. Szkoda gadac jak się tam wydzierałam:) Teraz sobie myślę, że jakby mi zalecili kolejną cc, to pewnie bym to przyjęła spokojniej niż poród sn. Ale z drugiej strony chcę mieć duużo dzieci. a kolejna cc zubaża tę szansę. Na pewno będę próbowała rodzić naturlanie i chciałabym być dzielna i dać radę teraz. A nie wiecie jak to do konca jest z tymi cesarkami? Bo niby teraz sie odchodzi od tego, ze jak juz była cesarka to już zawsze cc, mój lekarz mowi zebym próbowała sn, jeśli chce, ale z duża ostrożnością trzeba monitorować taki poród. Ja rodziłam 2 lata i 4 miesiace temu, wiec teoretycznie powinno byc ok. Ale coraz częsciej słyszę opinie, ze jednak pewnie skonczy sie cc, bo to wcale nie tak długo...taa....mętlik mam.
Swoją drogą chętnie bym skorzystała ze znieczulenia, choc podobno nie jest to do konca dobre i bezpieczne, bo kobieta nie czuję wtedy swojego ciała tak jak powinna w tym wypadku.
 
bezdomek ja będę miała w sierpniu 2 lata i 2 miesiące od cc i mój doktor powiedział, że to nie jest wskazanie do cc i mogę sn rodzić. :-) moja znajoma miała 3 cc, ale zapytam doktora ile można mieć ;-) bo też bym chciała więcej dzieci
 
reklama
lemoniada-dzięki za info o tych filmach, wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek i wkurzało mnie zachowanie męża i syna tej kobiety co rodziła SN

a swoją drogą wczoraj zadzwoniła do mnie kumpela która na dniach urodziła córeczkę i bardzo zachwalała położne i pielegniarki że bardzo dobrze się nią zajęły i opiekowały, byłam zaskoczona bo pamiętam swój poród SN 7 lat temu i byłam pozostawiona sama sobie, samotna i zrozpaczona, dlatego jestem mile zaskoczona że coś się zmieniło:)
 
Do góry