niestety nie w każdym jest szpitalu. W niektórych jest na życzenie bezpłatnie, w innych na życzenie płatnie, a w innych można usłyszeć, że kobiety bez tego rodziły i dały radę:|
Oczywiście mam na myśli ZZO, bo te dożylne i ewentualnie domiejscowe przy zszywaniu to raczej standard. Chociaż mi też żałowali na początku tego dożylnego:|
Ja nie mówię, że w każdym, ale kurde w całym Wrocławiu?? Moja mama pracuje w szpitalu ginekologiczno-położniczym i czasem rzeczywiście się zdarza, że anestezjolog operuje czy coś i nie ma jak podać znieczulenia, ale ogólnie znieczulenie jest dostępne (chyba płatne)..
Jestem w szoku że w XXI wieku tak się dzieje w szpitalach..
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6340669,Bo_we_Wroclawiu_porod_musi_bolec_i_juz.html po prostu nie wierzę...
Ostatnia edycja: