reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Vaszka ja bylam na oddziale od poniedzialku od 7:30 ( o tej porze zglaszasz sie na IP zawsze jesli cc jest planowana ) o 10 wzieli mnie na sale operacyjna o 10:13 byla Nikola, a do domu wyszlam w czwartek o 13 bo czekalam na wypis z noworodkow

Marika czyli moje info z pazdziernika nadal aktualne :)
 
reklama
ja miałam planowane cc w listopadzie. urodziłam w czwartek a w niedziele wyszłyśmy do domu. Z tego co wiem to po cesarce trzymają 3 doby a po SN 2 doby, oczywiście jak jest wszystko ok. Nie robią problemów z wypuszczeniem w weekendy czy święta ale i tak po wypis trzeba przyjechać w poniedziałek. Do cc dają koszule szpitalną.
 
Dziewczyny, czy możecie polecić dr z Ujastka który dobrze wykonuje cc? mój lekarz prowadzący na którrego liczyłam niestety od tego roku już nie pracuje na Ujastku, a chcę tam rodzić ze względu na neonatologię, a że jestem w ciąży bliźniaczej to raczej zanosi sie na cc... Trochę boję się tak pójśc "z ulicy" pod nóż...
 
Asiek - Do cc szczerze polecam dr Juszczyka (ordynator). Za ok 3 tyg oddaję się w jego ręce po raz drugi pod skalpel. Za pierwszym razem zrobił to perfekcyjnie - oby teraz równie profesjonalnie i sprawnie poszło ;-)
 
Ella1 - dziekuję za odpowiedź, też o nim myślałam. Chodzisz do niego prywatnie, wiesz może ile bierze za wizytę? jak nie chcesz tu pisać to możesz też odpowiedzieć mi na priv.
Oczywiście życzę, żeby wszystko ułożyło Ci się jak najlepiej i mam nadzieję, że po powrocie do domu znajdziesz chwilkę żeby opisać swoje wrażenia po cc.
 
Cześć dziewczyny , ja też będe rodzić na Ujastku w ciągu miesiąca:) . Nie wiecie może, czy przy porodzie naturalnym oni robią zawsze lewatywe?
 
tak jak pisałam wcześniej: możesz się na lewatywę nie zgodzić, z tym, że oni uważają za oczywiste, że tak jest lepiej. Szczerze mówiąc, nie rozumiem o co tyle szumu z tą lewatywą - to nic nie boli, trwa ułamek sekundy (ledwo wychwyciłam procedurę), a przecież wiadomo, że tak lepiej;) Nawet nie zdążyłam pomyśleć czy chce czy nie - są w takich chwilach ważniejsze rzeczy, dochodzą emocje, a skupianie się na lewatywach, wenflonach czy czymkolwiek innym pomniejszym, nie ma sensu.
Jeżeli natomiast będziesz miała przed porodem biegunkę, co jest czasami jednym z objawów zaczynającego się porodu, mów o tym od razu, wtedy lewatywy robić Ci nie będą. Jeśli biegunki nie będzie - dla własnego komfortu nie protestuj.

pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny , ja też będe rodzić na Ujastku w ciągu miesiąca:) . Nie wiecie może, czy przy porodzie naturalnym oni robią zawsze lewatywe?

też zależy od rozwarcia z jakim zgłaszasz się na IP.. Jak mnie przyjmowali było 6 cm, a pół h później na sali przedporodowej było już 8 i na lewatywę było za późno.

A, i jeszcze jeżeli chodzi o parking, to ten za 5zł/h ma pierwsze 15 min za darmo. I my tak z mężem zrobiliśmy, że jak jechaliśmy do porodu to wjechaliśmy pod same drzwi, żebym daleko na skurczach nie musiała iść, a potem mąż pojechał przeparkować od razu, więc w sumie zapłaciliśmy 4 zł :-) tak, że nie jest tak źle
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny a czy któras z was miała jakies problemy podczas sn na ujastku ? chodzi o takie powazniejsze ze np coś sie działo i wtedy szybko brali na CC, lub nastąpił blad lekarski że np dziecko było niedotlenione i ma teraz jakieś problemy ?
strasznie sie boje o swoje dziecko podczas sn, ze zabraknie mi siły zeby przec , ze nie bedzie rozwarcia albo coś sie stanie i potem dziecko bedzie narazone na jakies komplikacje
 
reklama
podczas porodu SN, zarówno podczas wywoływania porodu w razie braku rozwarcia jak i podczas II fazy czyli parcia, dziecko jest stale monitorowane poprzez KTG, więc jeśli coś tylko zaczyna się dziać momentalnie reagują. Osobiście nie słyszałam o jakiś błędach lekarskich, zaniechaniach i tego typu problemach.

P.S. Wierz mi, siła na parcie zawsze się znajduje. Nie wiem skąd - ale jest. Ja też myślałam, że po dwóch dniach wywoływania porodu, skurczach i przeogromnym stresie nie dam rady, ale wyparłam córkę na dwóch skurczach.

Życzę powodzenia:)
 
Do góry