reklama
G
guest-1673535084
Gość
POWODZENIA!! Może jeszcze spotkamy się u Peszka hehe, ja mam kontrolę 27 listopada
szysza1
Fanka BB :)
A powiedz czy zdecydowałaś się na poród rodzinny? Czy mąż/partner cały czas Ci towarzyszył?
Na sali przedporodowej najpierw towarzyszył mi mąż a kiedy musiał jechać do pracy na kilka godz była przy mnie moja mama i siostra. Kiedy już cała akcja na dobre się rozpoczęła i byłam na porodówce siostra zadzwoniła po mojego męża, on wpadł kiedy leżałam na fotelu porodowym a ja, głupia, w całym tym bólu skurczów partych powiedziałam żeby wyszedł był na sali przylegającej do porodówki i dostał Małą kiedy tylko ją zbadali i ubrali. Tak nie do końca wiedzieliśmy czy to będzie poród rodzinny czy nie... No i troche zamieszania było przez to, że mąż musiał jechać do pracy. aaa troche żałuje, że nie przeciął pępowiny chociażby...
wiolka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 9 166
Paulina12-A gdzie ty chodzisz do Peszka do gabinetu? bo ja do gdowa jak tu to moze sie spotkamyJestem po kwalifikacji na 22 mam sie w szpitalu wstawić tylko na tej kartce do przygotowania to mi pisze żeby lewatywe zrobić rano przed przyjazdem do szpitala
G
guest-1673535084
Gość
Ja też do Gdowa chodze. Mi też tak pisało ale Peszek zlecił inaczej więc jego posłuchałam Zobaczysz co ci powie jak będziecie wszystko omawiać
wiolka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 9 166
Paulina a widzisz to moze sie nawet widzialyśmy u niego i nie wiemy o tym a ty mieszkasz w krk? ja w gdowie mam u niego wizyte w czwartek więc wszystko mi powie widziałam sie dzis z nim chiwlke na ujastku ale tylko sie podszedl przywitać i uciekał dalej
G
guest-1673535084
Gość
Tak w krk (już nie długo), ale ze względu na to że na pierwszej wizycie byłam u niego z kuzynką potwierdzić ciążę to już zostałam ;-) Kawałek jest no ale prywatnie chodzić do niego nie będę bo to by trochę kosztowało przez całą ciążę a rezygnować też nie chciałam bo za daleko a po pierwszej wizycie widać było że to bardzo fajny lekarz ;-)
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Katze ja też czekam na realcje z opisów porodów siłami natury, bo tak zamierzam, oczywiście nigdy nic nie wiadomo.
Z tą kąpiela to przyznam się wam, że moje dzieci urodzone w UK nie były kąpane Oni wychodzą z założenia, że cokolwiek zostaje na ich skórkach po porodzie to jest dla nich ochronne. Przy Alku jako, że byłam w szpitalu 2 dni (ur w pon 2:15 nad ranem a wt. po południu byłam w domu) poprsiłam o wykąpanie dziecka. Pani przyniosła miseczkę z ciepłą wodą 200ml może i wacikami szt.4 wobcierała mi synka. Przy córce (urodziła się do wody, można by więc przypuszczać, że została wykąpana przypadkiem) powiedziano mi, żebym nie kąpała jej nawet do dziesięciu dni na moje gały pani wkońcu spuściła z tonu i stwierdziła, że jak zacznie śmierdzieć to już można Nie zaczekałam aż zacznie smierdzieć tylko wykąpałam ja po dwóch dniach;-) Faktycznie miała maź poporodową i czytałam, że to działa jak balsamik.
Jestem ciekawa czy ta moda przyjdzie też do PL, ale wcale nie będę się prosiła, zeby mi dziecko kąpali, damy radę już w domu na spokojnie w wanience, a nie pod kranem w szpitalu, tak przynajmniej kąpali na Żeromskiego jak miałam praktyki.
Z tą kąpiela to przyznam się wam, że moje dzieci urodzone w UK nie były kąpane Oni wychodzą z założenia, że cokolwiek zostaje na ich skórkach po porodzie to jest dla nich ochronne. Przy Alku jako, że byłam w szpitalu 2 dni (ur w pon 2:15 nad ranem a wt. po południu byłam w domu) poprsiłam o wykąpanie dziecka. Pani przyniosła miseczkę z ciepłą wodą 200ml może i wacikami szt.4 wobcierała mi synka. Przy córce (urodziła się do wody, można by więc przypuszczać, że została wykąpana przypadkiem) powiedziano mi, żebym nie kąpała jej nawet do dziesięciu dni na moje gały pani wkońcu spuściła z tonu i stwierdziła, że jak zacznie śmierdzieć to już można Nie zaczekałam aż zacznie smierdzieć tylko wykąpałam ja po dwóch dniach;-) Faktycznie miała maź poporodową i czytałam, że to działa jak balsamik.
Jestem ciekawa czy ta moda przyjdzie też do PL, ale wcale nie będę się prosiła, zeby mi dziecko kąpali, damy radę już w domu na spokojnie w wanience, a nie pod kranem w szpitalu, tak przynajmniej kąpali na Żeromskiego jak miałam praktyki.
wiolka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 9 166
Paulina ja już od dluższego chodze bylam na monitoringu cyklu bo zajaść w drugą ciaże nie moglam odrazu i cały czas pod jego opieką jest ś wietnym lekarzem zarzucrić mu nic nie moge bo liczy sie z z pacjentką i sie interesuje 27 to myśle że sie u niego nie spotkamy jeszcze bo chyba za wcześnie będzie żebym ja po porodzie na kontrole szła ale może na kolejnej jeszcze wizycie
reklama
powiedziano mi, żebym nie kąpała jej nawet do dziesięciu dni na moje gały pani wkońcu spuściła z tonu i stwierdziła, że jak zacznie śmierdzieć to już można Nie zaczekałam aż zacznie smierdzieć tylko wykąpałam ja po dwóch dniach;-)
Uśmiałam się . No ciekawa metoda. Jak urodzę na pewno zamieszczę relację. Jak na razie planuję SN, ale nie wiem jak to się skończy...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: