Kiedy urodziłam Antosię, kąpanie było przy porannej wizycie u pediatry, tj wszystkie mamy zabierały wózeczki ze swoimi skarbami i szły do gabinetu gdzie pani doktor badała maleństwa, sprawdzały czy mamy pokarm , i było kąpanie Małe darciuszki w sprawnych rękach pań pielęgniarek były kąpane na oczach mam a póżniej było ubieranie wracania do sal i błogie przytulanie Hihi aż się nie mogę doczekac tego drugiego dzidziorka, chociaz nie powiem bo moja Tola do tej pory jest przylepą
reklama
szysza1
Fanka BB :)
Pani z oddziału noworodkowego kiedy zapytałam ją czy mogę iść zobaczyć kąpanie małej powiedziała mi, że kąpią dzieciaczki pod bieżącą wodą i trwa to chwilke więc i tak niczego nie mogłam sie przy tym nauczyć. Podobno mają jakieś specjalne baterie że woda leje się o stałej temperaturze i nie ma możliwości poparzyć ani schłodzić dzieciaczka.
Myślę, że instynkt podpowiada co i jak robić, to najlepszy doradca
Myślę, że instynkt podpowiada co i jak robić, to najlepszy doradca
wiolka ja też miałam nerwówkę, w końcu to operacja.. ale naprawdę nie ma się czego obawiać nie nerwuj się, bo to nic nie pomoże, a może i nawet zaszkodzić, pomyśl, kto będzie na Ciebie czekał po.. na pewno będzie dobrze a powiedz mi, kiedy masz termin cc? co do kąpania to nie jest to czynione rewelacyjnie, mąż jak był na oddziale noworodków akurat w porze karmienia, to widział, że maluchy pod kran przystawiają i szybko ochlapują i tyle, także niczego byśmy się nie nauczyły, gdybyśmy to widziały
wiolka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 9 166
Karsa wiem ale jakoś tak podświadomie nie wiem skąd ten stres sie wziął jutro jade na ujastek na kwalifikacje więc sie dowiem to napewno tutaj napisze co i jak a powiedzcie mi jak to bylo z lewatywą u was w domu przed cc czy w dniu przyjecia w szpitalu?
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2012
- Postów
- 11
Na kwalifikacji dają taką kartkę jak się przygotować w domu i tam jednym z punktów jest zażycie preparatu powodującego wypróżnienie ale jeden z nich jest dostępny też jako doustny środek.
Ale wysyp cesarek! Trzymam kciuki dziewczyny!!!! Wszystko na pewno będzie super
Ja już nie mogę się doczekać co i jak. Mam rodzić SN, ale u mnie cisza i spokój. Skurcze zerowe. Pewnie będę musiała zaczekać dłużej.
Powodzenia i opisujcie wrażenia ze szpitala, pamiętajcie, że reszta czeka na relacje.
A może któraś z Was rodziła po terminie na Ujastku? Jak to wygląda?
Ja już nie mogę się doczekać co i jak. Mam rodzić SN, ale u mnie cisza i spokój. Skurcze zerowe. Pewnie będę musiała zaczekać dłużej.
Powodzenia i opisujcie wrażenia ze szpitala, pamiętajcie, że reszta czeka na relacje.
A może któraś z Was rodziła po terminie na Ujastku? Jak to wygląda?
szysza1
Fanka BB :)
Ja rodziłam tydzień po terminie. Dokładnie w 41tyg zgłosiłam się na IP a z IP przekierowanie ze skierowaniem na oddział, tam badanie, kroplówka i akcja Nieco wcześniej pisałam o tym więcej.A może któraś z Was rodziła po terminie na Ujastku? Jak to wygląda?
reklama
G
guest-1673535084
Gość
Do rejestracji trzeba się zgłosić razem ze skierowaniem. Mi ordynator polecił środek doodbytniczy bo dziecko wtedy nie ma z nim zabardzo styczności a reakcja organizmu jest natychmiastowa, a wiadomo że to co my zjemy je dzidziuś ja zastosowałam Eneme no i po 3 minutach po skończeniu wlewu wylądowałam.. wiadomo gdzie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: