reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

KINIA przemywaj szarym mydlem, wtedy lepiej sie goi. No i mi byll wygodniej jak np gumka od dresow byla grubsza i lekko uciskala miejsce cc bo wtedy skora utrzymywala sie w jednym miejscu i nie bylo tak czuc ze bylo sie tam cietym. A przy wstawaniu a lozka ja pierwsze przekrecalam sie na bok potem podpieralam sie reka i wstawalam. Dlugo tak robilam ale bardziej profilaktycznie bo balam sie ze zacznie bolec :cool::cool:


KINRADE ja zaplacilam za cc, bylam pierwsza przy ip, i pierwsza wzieli mnie na sale. Wcale sie tego nie wstydze bo przeciez ktos musial byc pierwszy ;) a tak apropo to trzeba bylo sie zapytac swojego gina na ktora w grafik wpisana jestes i na ta godzine przyjsc. Moja kuzynka ma cc 20.12 i niby ma byc na 7.15 ale jej lekarz powiedzial ze skontaktuje sie z ordynatorem i mozliwe ze bedzie mogla przyjechac nawet dopiero na 11. Dodam ze cc wogole nie platne bo dziec poprzecznie ulozony
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dzięki Paulina! a czy to uciskanie rany to jakoś Ci pomogło w szybkości gojenia? Ja czytałam, że wręcz przeciwnie powinno się to miejsce wietrzyć, a nawet leżakować w miarę możliwości bez bielizny. o szarym mydle też wyczytałam, zastanawiam się też nad zastosowaniem plastrów na blizny takich silikonowych. Mam wrażenie, że ten 7 dniowy opatrunek też był właśnie z takiego silikonu. Któraś z Was może je stosowała i może opisać efekty? Paulina po jakim czasie od ściągnięcia szwów możesz powiedzieć, że rana się zagoiła?
 
KINIA wietrzenie to takze podstawa, zapomnialam dodac, ale przeciez caly dzien bez bielizny sie nie da :D zadnych dodatkowych plastrow nie stosowalam. Rana goi sie dlugo bo macica takze musi sie zrosnac i miesnie. Uwazam ze skora zewnetrzna to tak 3tyg. Jednak calkowite czucie w miejscu blizny odzyskalam dopiero po okolo 8 miesiacach.
 
KINRADE ja wprawdzie SN rodziłam ale koleżanka tydzień po mnie miała planowaną CC i to przez wadę wzroku nie odpłatnie i o czasie ja zabrali. Nieraz na CC biorą te co rodzą sn a nie mogą urodzić i one mają pierwszeństwo. Szkoda, że spotkało Cię takie traktowanie ale może faktycznie trzeba było się dopytać nie mniej jednak szkoda, że tak postąpili.
 
KINRADE ja wprawdzie SN rodziłam ale koleżanka tydzień po mnie miała planowaną CC i to przez wadę wzroku nie odpłatnie i o czasie ja zabrali. Nieraz na CC biorą te co rodzą sn a nie mogą urodzić i one mają pierwszeństwo. Szkoda, że spotkało Cię takie traktowanie ale może faktycznie trzeba było się dopytać nie mniej jednak szkoda, że tak postąpili.


Tiaaaaa, o 5:30 rano?? (o tej godzinie musiałam wyjechać z domu żeby spokojnie dotrzeć na 7:00 do szpitala) Kogo?? Kto odbiera telefony o tej porze?? :-D - to po pierwsze.
Mój gin bywa na Ujastku sporadycznie (generalnie ciągnie w prywatnych placówkach) i nie pracuje na oddziale - to po drugie. Na pewno nie mogłam tutaj liczyć na jego interwencję.
Po trzecie: kiedy przechodziłam kwalifikację u ordynatora prosiłam o jak najpóźniejszy termin zabiegu, zbliżony do terminu rozwiązania. Nie chciałam wyciągać dziecka tydzień wcześniej, choć padła taka propozycja. Nawet pielęgniarka zapisująca mnie powiedziała, że jestem pierwszą umówioną pacjentką na ten dzień. I dla mnie było to wiążące. Oczywiście zawsze trzeba liczyć się z niespodziewanymi sytuacjami, nagłymi porodami, kobietami przywiezionymi np. z wypadków czy przez pogotowie, ale tego dnia akurat był tylko jeden niezaplanowany poród zakończony cesarką. Dziewczynę przywieziono (a dokładnie przyjechała taksówką) nad ranem, bo odeszły jej wody, poród zakończył się po 8:00 rano. Wiem, bo potem leżałam z nią na sali poporodowej (Justyna, pozdrawiam!). Potem odbywały się wyłącznie zabiegi planowane. Tak więc jak na to nie patrzeć, nie widzę najmniejszego usprawiedliwienia dla tego, że przez 5 godzin przewalałam się tam jak worek kartofli.
 
MEGAMI w kazdym szpitalu tak jest. Tak jak w kazdym szpitalu mozna sobie zalatwic cc... Wystarczy odpowiednia kwota.. O mojej cc wiedziala tylko anestezjolog, ordynator i moj lekarz. Polozna na sali pooperacyjnej (ta obok patologii gdzie kazdy moze wejsc) traktowala mnie nie fajnie, az do godziny 8 jak zobaczyla ze moj gin przyjechal mnie odwiedzic. Zmiana o 180stopni bo wiedziala ze moge mu o tym powiedziec i wyleci szybciej sie tego spodziewala.

Edit moje kapcie zostaly na operacyjnej, czekalam na nie 24h az wkoncu narzeczony mi nowe przywiozl. I wyobraz sobie ze po wizycie mojego gina pielegniarki potrafily mnie odnalezc na polozniczo-ginekologicznym i oddac mi te kapcie? Gdyby nie to mialaby je w czterech literach.
 
KINRADE po pierwsze grafik ustalany jest pare dni wczesniej.. po drugie moj lekarz i lekarz kuzynki takze nie jest na dyzurach w ujastku a jedynie ma z nimi umowe na cesarki... po trzecie takze pracuje tylko w prywatnych placowkach i jak wczesniej pisalam robi na ujastku jedynie cc... Wiec tu nie masz dobrych argumentow...
 
reklama
Do góry