reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

KlauDDynka dobrze że napisalas że spotkala Cie taka sytuacja trzeba być przygotowanym że może tez być takie zachowanie polożnej. Tak z tą koszula to jest naprawde obojętne najwazniejsze urodzić i żeby wszysto dobrze poszlo ;) . A dlaczego wylądowlas na Ip ? .

Ogólnie miałam ciężką noc nie mogłam zasnąć ale Mała cały czas buszowała, zasnęłam dopiero nad ranem i obudziłam się ok 13.00 i Mała nie dawała znaków żadnych (zawsze jak się budzę to ona już szaleje, dosłownie dwa razy się zdarzyło, że była cisza przez np.godzinkę) zaczepiałam ale zero odpowiedzi no ale nie panikowałam, poszliśmy na spacer, na spacerze też cisza, ok 17.00 był jeden naprawdę leciutki kopniak więc trochę się uspokoiłam, zrobiliśmy małe zakupy itp. Wróciłam do domu po 19.00 i cisza, zero odzewu więc zaczęłam panikować bo moje zaczepki i szturchanie nic nie dało..do tego stawiał mi się bardzo brzuch, bez bóli (no ale, że Mała się nie rusza i brzuch się stawia tak często to już w ogóle straciłam rozum).
Na IP dopiero po 20 minutach Mała zaczęła się ruszać, po 40 podpięli pod KTG to tam już pełen popis dała. No oczywiście twardnienia brzucha to skurcze przepowiadające (lekarka do mnie - "no tak to w tym tygodniu to normalne, macica musi się jakoś przygotować") a ja poczułam się jak totalny głupek bo przecież wiem, że są skurcze przepowiadające ale po prostu brak ruchów + częstość tych skurczy wywołało u mnie czarne myśli.

Jeśli chodzi o położne to na pewno warto się nastawić, że raczej będą obojętne na początku a nawet może nie miłe, niż zaskoczyć się tak jak ja - ja przez to jeszcze bardziej się zestresowałam. No ale jak dowiedziała się, że jestem w 36 tyg (raczej wygląda gdzieś na 30tc) i dopytała dokładnie to już było OK, a jak wróciła po zapis to już w ogóle była milutka.
 
reklama
Noi ja tez potwierdze slowa Klaudynki - tez bylam kilka dni temu na IP i bezszczelna pielegniarka wmawiala mi ze nie czekalam tam gdzie mi kazala czekac lekarka (pod IP na zapis KTG), ze niby rzekomo byla po mnie do zapisu KTG a ja sobie gdzies poszlam - dobrze ze mi to powiedziala bo w zyciu bym nie pomyslala ze mozna duchem siedziec pokornie na krzesle a cialem byc gdzie indziej hahaha :tak::no: (dodam ze bylam z bolami krzyzy gdzie ledwo stawialam kroka a ona twierdzila ze gdzies sobie poszlam). Lekarka troche wysmiewna i lapiaca za slowka :szok:
 
A będzie robione przez brzuch czy dopochwowo ?? I mam też pytanie bo w poniedziałek mam wizyte i też bede miec robione usg tylko zwykłe czy to nie zaskodzi ??
 
Dziewczyny moze ktoras z Was wie i jest w stanie mi odpowiedziec :tak:
Gin dal mi skierowanie na KTG do szpitala gdzie chce rodzic (Ujastek) z zaznaczeniem ze od dnia 22.04 (spodziewal sie porodu przez weekend) noi mam takie pytanie, gdzie mam sie udac z tym skierowaniem?
Czy do tej rejestracji po prawej stronie za przesuwnymi drzwiami i Oni wtedy wezwa kogos z porodowki czy cos? Czy bezposrednio na porodowke? Pojade rano...
Moge liczyc na jakies dodatkowe badanie np. ginekologiczne lub USG jesli bylam kilka dni temu i lekarz z tamtad stwierdzil krotka szyjke i rozwarcie?
 
ja jestem obecnie w drugiej ciąży, obydwie prowadził Andrzej Jaworowski (ojciec)
pierwsza ciąża rozwiązana planowanym cc, teraz również. ogólnie jestem bardzo zadowolona, doktor przeprowadził mi cc tak że wiedziałam, że jestem pod dobra opieką. o godz 7 kazał mi wstawić się do szpitala, rejestracja, papiery, przygotowanie rzeczy dla dziecka i mojej koszuli, lewatywa ( ja robiłam w domu) i o 9.23 córka była na świecie... do godziny 15 byłam na pooperacyjnej, później mąż przywiózł córkę i do godz 20 siedzieliśmy razem. opieka wporządku, ciągle ktoś zaglądał, nie wymagam dmuchania i chuchania ale co potrzebowałam to dostałam i jestem zadowolona. mam nadzieję iż teraz będę tego samego zdania
 
ALEGROWICZKA1987 sama o tym myslalam bo ja nie mam nawet skierowania od lekarza na KTG w pierwszej ciaży tez nie mialam, jak bedziesz w stanie to daj znac jak to wyglada wlasnie KTg na Ujastku bo to wogole nie bylo poruszone na tych dniach otwartych.
 
reklama
ANECIA ja też chodzę do dr Jaworowskiego i tez jestem zadowolona:) u mnie tez będzie cesarka więc tym bardziej ciesze się że ma on taką dobra opinię i że będę w dobrych rękach:) a powiedz mi, jak ustalał Ci termin to od razu mówił że to on będzie Ci robił cc i tak Cię zapisał, czy miałaś wybór bo np. mógłby Cie zapisać do kogokolwiek ale Ty chciałaś jego? ;-)
 
Do góry