Mandyrynka: w pierwsza noc po porodzie zabieraja malenstwo zeby mama mogla odpoczac i sie przespac ( choc to taka adrenalina ze wcale spac sie nie chce). W kolejna noc jesli sie chce to tez mozna oddac, ale mysle ze nie ma potrzeby. W kazdej chwili mozna oddac malenstwo pod opieke np. jak sie idzie pod prysznic. Polecam ci ten szpital z czystym sumieniem!
reklama
agatkagadka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2013
- Postów
- 17
a jak z szyciem?? odpowiednio znieczulają?? i tak samo mam pytanie co do znieczulenia ZZO dają bez problemu ? termin mam na 30 kwietnia nikogo nie mam z tego szpitala, ale mam najbliżej i tam się zdecydowałam.
agatkagadka: szycie- znieczulaja, ale szczerze powiedziawszy wogole nie czuc tego bólu ( psikaja jakims sprejem) i szyja. Szwy sa rozpuszczalne, mi sie calkowicie rozpuscily po 2 tygodniach od porodu, dzis nawet sladu nie ma ze bylo cos rozcinane, nie boli, proponuje jednak zakupic szare mydlo i podmywac sie nim, nie wolno jakimis zelami zapachowymi.
ZZO- nie ma problemu jak sie poprosi i widza polozne ze kobieta sie meczy to wolaja anestezjologa, ale najpierw pobieraja krew i trzeba czekac na wyniki badan. W zwiazku z tym ze rodzilam w sobote na wyniki czekalam 2h, pozniej przyszla p. anestezjolog ( nawiedzona jak cholera), i dala zastrzyk w plecki, tez nie bolal bo wczesniej znieczulaja skore.
Nie musicie miec nikogo ze szpitala, ja bylam o tak z ulicy, jedynie co to jezdzilam tam od 2 tyg na przed porodem na KTG, nie znalam zadnego lekarza, pielegnarek itd. BYŁO SUPER! jesli jeszcze raz bede w ciazy to na pewno zdecuduje sie ponownie na ten szpital. A najlepsza polozona to pani Elżbieta J, kobieta z wielka wiedza, poczuciem humoru, gdyby nie ona i jej porady co robic ( skakac na pilce, jak oddychac, opowiesci roznej tresci) to pewnie bym bardziej wszystko przezywala. DZIEWCZYNY SMIALO IDZCIE TAM RODZIC! kameralna atmosfera, mili pomocni ludzie!!
ZZO- nie ma problemu jak sie poprosi i widza polozne ze kobieta sie meczy to wolaja anestezjologa, ale najpierw pobieraja krew i trzeba czekac na wyniki badan. W zwiazku z tym ze rodzilam w sobote na wyniki czekalam 2h, pozniej przyszla p. anestezjolog ( nawiedzona jak cholera), i dala zastrzyk w plecki, tez nie bolal bo wczesniej znieczulaja skore.
Nie musicie miec nikogo ze szpitala, ja bylam o tak z ulicy, jedynie co to jezdzilam tam od 2 tyg na przed porodem na KTG, nie znalam zadnego lekarza, pielegnarek itd. BYŁO SUPER! jesli jeszcze raz bede w ciazy to na pewno zdecuduje sie ponownie na ten szpital. A najlepsza polozona to pani Elżbieta J, kobieta z wielka wiedza, poczuciem humoru, gdyby nie ona i jej porady co robic ( skakac na pilce, jak oddychac, opowiesci roznej tresci) to pewnie bym bardziej wszystko przezywala. DZIEWCZYNY SMIALO IDZCIE TAM RODZIC! kameralna atmosfera, mili pomocni ludzie!!
mandyrynka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2013
- Postów
- 22
Mandarynka : ja mam termin na 1 kwietnia i właśnie zastanawiam się nad rodzeniem na Galla :-) już mam taki mętlik w głowie, że sama nie wiem który szpital wybrać ...
Ja mam to samo zoyaa , kurcze to moze sie spotkamy na sali ja mam szyjke dosc krotka wiec juz teoretycznie jestem przygotowana, spakowana. Zastanawialam sie jeszcze nad Zeromskim, ale slyszalam ze opieka poporodowa nie jest tam az taka dobra jak wlasnie na Galla.
mandyrynka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2013
- Postów
- 22
mandyrynka bardzo możliwe, że się spotkamy gin stwierdził wczoraj, że bardzo prawdopodobne, że Maluch wyskoczy w marcu jeszcze
Mam jeszcze pytanie odnośnie pampersów - trzeba mieć własne dla Maleństwa ??
Mam jeszcze pytanie odnośnie pampersów - trzeba mieć własne dla Maleństwa ??
mandyrynka: sale sa ok, faktycznie 4 osobowe, z tym ze jak pisalam wczesniej ja bylam na ginekologi bo brakowalo miejsc na porodowce co bardzo mi odpowiadalo ze wzgledu na upal jak dla mnie na porodowce. Goscie uciazliwi?, raczej nie bo siezi sie na korytarzu, a poza tym jak ja bylam w szpitalu to byl zakaz odwiedzin ze wzgledu na swinska grype, a i tak przychodzili, ale czas odwiedzin urywal sie po 15min bo prosil personel o opuszczenie sali...
zoyaa: pampersy trzeba miec swoje, ja mialam jedynki 43 sztuki i spokojnie wystarczylo, jeszcze do domu z nimi wrocilam
zoyaa: pampersy trzeba miec swoje, ja mialam jedynki 43 sztuki i spokojnie wystarczylo, jeszcze do domu z nimi wrocilam
Ja też trafiłam na zakaz odwiedzin,
co mi bardzooo odpowiadało,
bo wiem jak ludzie całymi familiami przesiadują,
a ty marzysz o odpoczynku i żeby nikt obcy cię nie oglądał.
Ale widziałam, że normalnie, to spotkania powinny być pokoju odwiedzin, a nie na salach.
Najlepiej dopytajcie położnych.
Pieluch miałam małą paczkę [chyba ok 28 sztuk] i wystarczyło.
Chusteczek też jedną.
Podkładów Bella dla siebie 2 opakowania.
co mi bardzooo odpowiadało,
bo wiem jak ludzie całymi familiami przesiadują,
a ty marzysz o odpoczynku i żeby nikt obcy cię nie oglądał.
Ale widziałam, że normalnie, to spotkania powinny być pokoju odwiedzin, a nie na salach.
Najlepiej dopytajcie położnych.
Pieluch miałam małą paczkę [chyba ok 28 sztuk] i wystarczyło.
Chusteczek też jedną.
Podkładów Bella dla siebie 2 opakowania.
reklama
agatkagadka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2013
- Postów
- 17
a ubranka miałyście swoje ??
Podziel się: