gajagw
Fanka BB :)
cześć dziewczyny, widzę że dyskusja gorąca trwaja nie chcę się nakręcać, idę tam z założeniem, że mam urodzić zdrowo dziecko i że to na mnie spoczywa 95% obowiązku...w końcu nie idę tam za karę, idę rodzić własne dziecko :-).
Sama wiem z doświadczenia, że jak przychodzą do mnie petenci i są dla mnie wredni, "tak z reguły" to i ja staje się niemiła...to chyba tak działa...
Zgadzam sie z Toba Aga.
A o ktorej bylas na tych badaniach dzisiaj? Ja chyba pojde jutro, albo w sobote. Ostatnio jak bylam to tez byla mega kolejka. Chyba pojde teraz punktualnie na 7:30.
Teraz przed samym terminem to tam naprawde ciezko wyczekac. Czesto nie ma gdzie usiasc. Trzeba stac w tej kolejce..duszno jak cholera..niby klima jest, ale co z tego jak ludzie nie sciagaja kurtek/płaszczy i sie gotują w tym. Zreszta troche za male pomieszczenie.
A kiedy Aga masz kolejna wizyte u gin?