A ja dziś po południu idę do lekarza.. ciekawe jak tam mój mały
Mam zamiar dziś spakować się do szpitala.
Zastanawiam się tylko, czy koniecznie muszę brać tyle ubranek np. 5 body, 5 kaftaników itd., czy wystarczy 5 kaftaników. Pisałyście,że w szpitalu tak gorąco więc może wystarczy koszulka, pielucha, rożek czy kocyk i z głowy?.. Byłoby wygodniej przewijać.
Miłego dnia Kochane
aniołek kochanie ja rodziłam 15 marca, bylo 9 stopni na dworze, nie dawaliśmy rady w pokoju bylo tak gorąco. poczatkowo moja lezala w samym pampersie, owinieta w pieluszke tetrowa i rozek (wszystko dostajemy od noworodkowych, tylko trzeba mowic, ze sie nie ma). noworodkowe sa bardzo mile, prawie wszystkie, oprocz tych starych. siostra oddzialowa cuuuudowna, mozna z nia o wszystkim porozmawiac. ekstra babka
aha...kontynuując.... nam gorąco jak cholera, ale jak przychodzil wieczór, nie było słońca, to maluchy dostawały czkawkę...więc....
nigdy też nie wiesz ile Cię zostawią w szpitalu, bo dzidziuś może mieć zołtaczkę. warto wziąć 5-8 tetrowych pieluszek, ze 2-3 kaftaniki, no i z 5 bodziaków. ja bym brała z krótkim rękawem na upał. i absolutnie nie bierz grubego szlafroka. najlepije satynke. ja mialam satyne, to zbawienie (choć i tak w niej gorąco
))
katarinka
ja tez uwazałam, ze od samego początku trzeba dac nóżke do powąchania i polizania, trzeba rączką niuni pogłaskać psiaki...to dla niech wiele znaczy....tzn wiedzą, że to członek rodziny i nie wolno nic robić mu, to nie zabawka, ani maskotka... a co do teściów - moi też, i nawet moi rodzice mowili, zeby psa zamykac, izolowac i wogóle, ale nie wyobrażam sobie, zebym miala teraz je dopuścic do malej, to by sie dopiero działo, nie dałyby jej spokoju, i moze były by zle, ze one w zamknięciou przez nia.... o nie nie...nie daj się przerobić. Psy, koty i dzieci muszą znać swoje miejsce. Niewiedza nie pomaga!!! heh alem mądralińska
)))
co do znieczulenia, to fakt, bezpłatne, ale w szpitalu trzeba odwiedzic poradnię bólu...ale to tylko jedna wizyta, ale chyba płatna ;/
edit - gaja, mojej przyjaciółki Adaś dostał ząbki jk miał niecałe 3 miesiące ;/ więc powodzenia.
ja myslałam, ze mojej też idą, ale nie, narazie tylko sie ślini i pcha wszystko do buzi,..ale mamy narazie spokój