reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród - pytania, wątpliwości, wskazówki...

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Zdecydowanie lepiej w nocy! Tym bardziej jak beda upaly. W nocy to zawsze chlodniej. U mnie na porodowce nie ma klimy, tylko ogolna wentylacja.
 
u nas na porodówce jest klima... Męzuś pracuje w domu więc nie musze go ściągać ...Niestety jak się nie wyśpi to śnięta ryba z niego za dnia. Dlatego prosi mnie co wieczór, żebym nie rodziła po północy;)
Znając moje "szczęście" to będę się kulać z rozwarciem i po terminie wywołają...hmm Tak jak z Natelką.
Cały dzien cos sprzatam, szykuję..eh..padam. Męzuś wczoraj wyprał dywan w sypialni (maszyną piorącą Karcher), wózek, teraz chce kapę na wyro opędzlować. Musimy rozkręcić łóżko starszej, przemeblowanko zrobic. Ogólnie sporo roboty mamy i nie powinnam jeszcze rodzić...hmm.. Chciałabym skonczyć przygotowania i ODPOCZĄĆ ze dwa dni:)
 
Ja bym chciała poprostu wytrzymać ten ból i żeby udało mi sie urodzic naturalnie. A czy to będzie rano, wieczorem, w nocy...nieważne. Bylebyśmy sie za długo nie męczyły

animatki - to miłego przemeblowanka:-) Też musimy jeszcze u nas dywan wyprać, zapomniałam o tym:zawstydzona/y: Jutro małż odsunie łóżeczko i je jeszcze raz przetrzemy i założe juz przescieradełko.
 
codziennie przytulanki, sprzątania, oczyszczanie kiszek i inne ciepłe kąpiele... nie działają ;-)
Mi ginka zasugerowała, żeby intensywnie pracować nad małą, bo będzie bardzo duża jak ją za długo ponoszę, a wszystko wskazuje, że już jest w pełni rozwinięta i mogę śmiało rodzić.
Nawet się pokusiłam wczoraj na olejek rycynowy i niestety nadal nic, poza pięknie wyczyszczonym żołądkiem, co przydało mi się bardzo, bo ostatnio jakieś zastoje miałam po kilka dni i czułam się jak zatruta...

Od rana przeszłam jednak nad rozmowy z Zosią. Zaczęłam jej tłumaczyć, że ma piękne łóżeczko, w którym będzie jej wygodnie, wspaniałego tatusia, który nie może się na nią doczekać i kochające babcie i dziadków i kotki i chomiczki i rybki i wujków i ciocie :D:rofl2:

I zaczęłam jej śpiewać w wannie a na brzuszku było tylko widać jak rączką zaczęła jeździć. Coś cudnego :)
 
Myszkowska ciekawe czy taka persfazja podziala na mala ;-)jak sie sprawdzi to zaczynam z moim, bo brzuch mam ogromny, a jutro sie dowiem ile moje "malenstwo" wazy.
 
reklama
Napisze tylko dziewczyny z mojego doświadczenia (ale leżałam jedną dobę tylko) , że mnie szlafrok się nie przydał. Przydały się dwie koszule ( tej do porodu nie pobudziłam) i druga na przebranie i te z wycięciem na piersi są super wygodne. Przydały się skarpetki i pomadka do ust na później i landrynki. Później już nie używałam majtek tylko wietrzyłam krocze , ale miałam wszystko od nich.
Dla dziecka miała swoje pampki i chusteczki, ale używałam ich pampersów z belli z tym wycięciem na pępek i wydaja mi się super na początek. Nawet na pobyt w szpitalu i w domu też na pierwsze dni. Teraz już mamy pampers.
Ja miałam wszystko w szpitalu, ale gdybym nie miała no to podkłady się przydały te z seni pod dupkę:) no i w domu nosiłam wczoraj te siateczkowe gaciory i te podkłady poporodowe. Dziś już normalna podpaska z bell i zwykłe majtki bawełniane.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry