reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród pół domowy

reklama
Leszno, woj.wielkopolskie. Naprawdę z czystym sumieniem polecam! Z poprzedniego porodu byłam zadowolona,ale opieka na noworodkowym istny koszmar. Teraz zmieniła się pani ordynator i wszystko jest o niego lepsze 🙂
No najbardziej zaskoczyła mnie możliwość bycia z mężem w dowolnych godzinach. Chyba niewiele szpitali to oferuje, szczerze mowiac nigdy o czymś takim nie słyszałam. Super i trochę zazdro 😁
Tu Poznań się kłania 😉
 
No najbardziej zaskoczyła mnie możliwość bycia z mężem w dowolnych godzinach. Chyba niewiele szpitali to oferuje, szczerze mowiac nigdy o czymś takim nie słyszałam. Super i trochę zazdro 😁
Tu Poznań się kłania 😉

Mój szpital też oferuje pokój rodzinny za darmo (ja nie korzystałam), a są jeszcze inne szpitale które oferują go za jakąś tam opłata
 
Jesli tylko są sale jednoosobowe wolne to można z tej opcji właśnie skorzystac. Na cała dobę może zostać mąż albo ktokolwiek inny,kogo pacjentka sobie życzy mieć przy sobie np.mama. Jedynie co,to mąż musiał sam ogarniać sobie jedzenie i na prysznic jeździć do domu 😂
 
Jasne, że można nie zdążyć. Nawet moja położna miała w ostatnim czasie dwie takie sytuacje, że poród zakończył się w domu, bo akcja była tak szybka. To już każdy musi sobie odpowiedzieć, czego oczekuje. Taki poród nie jest dla każdego. Zakładam, że jeżeli pyta o taką możliwość, to ją rozważa. Są kobiety, które na taką formę się decydują.
Ale Ty tak rodzilaś? Jeśli tak to jakie masz doświadczenia?
 
Raczej bardziej boje się porodu w szpitalu niż w domu.
Najbliższy przyjazny szpital rodzącym jest ponad 100 km ode nnie. Nie wyobrażam sobie tyle jechać. U nas i w sąsiednim jest raczej taśmowo i chcą szybko sprawę załatwić, a chciałabym żeby to odbywało się naturalnie w całym tego słowa znaczeniu.
Na znieczulenie i tak nie mam co liczyć, bo wiecznie nie mają anestezjologa.

Zapytam położnej ile to kosztuje i jak dokładnie wygląda (ona ma opcję takich porodów) tylko nie wiem kiedy będę mieć okazję.

Jak dopytam się mojej to wam opowiem.
Chętnie pozbieram pytania, bo na pierwszej wizycie byłam w takim szoku że jest taka opcja, że o nic nie zapytałam. Dlatego chciałam wiedzieć jakie doświadczenia mają inne kobiety
A czemu nie myślałabyś już o zakończeniu porodu w domu? Jakby wszystko dobrze szło, to może to jest lepsza opcja od jechania z dużym rozwarciem do szpitala?
O ile nie bałabym się samego parcia w samochodzie i urodzenia w nim dziecka, to już wypadek komunikacyjny może stanowić realne zagrożenie - zestresowany kierowca, chwila nieuwagi i z prostej stłuczki może zrobić się duży problem.
 
A czemu nie myślałabyś już o zakończeniu porodu w domu? Jakby wszystko dobrze szło, to może to jest lepsza opcja od jechania z dużym rozwarciem do szpitala?
O ile nie bałabym się samego parcia w samochodzie i urodzenia w nim dziecka, to już wypadek komunikacyjny może stanowić realne zagrożenie - zestresowany kierowca, chwila nieuwagi i z prostej stłuczki może zrobić się duży problem.
Ja to bym proponowała jechać autobusem miejskim albo tramwajem. Mniejsze ryzyko wypadku i jak się dziecko urodzi w środku, to jeszcze dostanie darmowy bilet dożywotnio albo chociaż zniżkę 😂😂😂
 
Jesli tylko są sale jednoosobowe wolne to można z tej opcji właśnie skorzystac. Na cała dobę może zostać mąż albo ktokolwiek inny,kogo pacjentka sobie życzy mieć przy sobie np.mama. Jedynie co,to mąż musiał sam ogarniać sobie jedzenie i na prysznic jeździć do domu 😂

A nie, to w Warszawie jest tak że normalnie w tym są posiłki itd.
Nie wiem czy we wszystkich, ale na bank w jednym jest tak że właśnie tata nie powinien w ogóle opuszczać szpitala.
W niektórych też jest tak, że skoro to pokoje rodzinne to musi właśnie być ten II rodzic i samodzielna mama nie może z niego skorzystać (co dla mnie akurat jest słabe). Ja nie skorzystałam (w moim mogłam skorzystać sama) i bardzo żałuje bo to był jednym minus naszego pobytu - mały wyjec drugiej położnicy - strasznie mi źle pisząc to, bo wiem że to totalnie nie jej wina, ani tego malucha - ale nooo koszmarnie byłam przez to zmęczona. Ani poród, ani moje dziecko, nigdy (a leci nam 10 miesięcy) nie zmęczyło mnie tak jak ten chłopczyk :D przez ok. 36h
 
reklama
Ja to bym proponowała jechać autobusem miejskim albo tramwajem. Mniejsze ryzyko wypadku i jak się dziecko urodzi w środku, to jeszcze dostanie darmowy bilet dożywotnio albo chociaż zniżkę 😂😂😂

Akurat w Warszawie dzieci urodzone w szpitalach (i gdziekolwiek indziej) mają komunikację za darmo :D więc żaden plus
 
Do góry