Poród....już.... tuż ......tuż...

[Anja26]

Mam dla was ciekawa historyjke, moja szefowa urodzila w srode - rodzila naturalnie, bez zniecuzlenie. I z tego co mowi to nie poleca, ona jak juz miala dosc i chciala znieczulenie to bylo zapozno, bo bule miala co minute no i nie dalo rady dac jej zastrzyk. Teraz mowi jak bedzie rodzic jeszcze raz to napewno znieczulenie.
Dziewczyny mowie wam jak mi opowiadla swoj porod to ja sie poplakalam.

 

[*syla*]

dziwne, znieczulenie dają nawet jak są tak częste skurcze, nie podają gdy jest już 7cm, bo to późno. Zanim zacznie działać to dziecko może już być na świecie Anja26 dobrze będzie!!!

 

[Anja26]

Syla, oni jej nie dali dlatego ze miala juz skurcze co minute, zeby dostac to znieczulenie w kregosup to musisz sie nie ruszac przec 2 miutki, no a ona poprostu nei dala rady wysiedziec spokojnie 2 minutek, takie miala bule. No ja wiem ze bedzie dobrze, ja chce cnieczulenie nawet sie nad tym juz nie zastanawiam.

 

[ewcia1981]

Tak ja tez tylko z znieczuleniem, choc wczoraj lekarz mi mowil ze duzo kobiet podczas boli rezygnuje z tego wiec i u mnie bedzie czekal na moja decyzje az do samego konca.
Wczoraj opowiedzial mi jak odbieral porod pewnej dziewczynie . Moiwl do niej "przyj juz jest glowka " i tak jej powtarzal kilka razy. dla niej była to chyba wiecznosc bo odpowiedziala mu tak"Panie doktorze prosze zmienic plyte" h hi hi hi
Oczywiscie z bolu juz biedulka tak mowila ale swiadomoa byla tego bo po calym poordzie przeprosiła lekarza.
Ja chyab bede krzyczec by mnie mocno nie rozcinali ;D

 

[efunia]

Ja chyab bede krzyczec by mnie mocno nie rozcinali ;D

ewcia raczej zeby cie mocniej rozcieli coby maluszek szybciej wyszedł ;D podobno tego cięcia i tak nie czuć...

 

[Jolik]

A ja się dopiero teraz powaznie zastanawiam nad znieczuleniem. Wcześniej nie brałam takiej ewentualności pod uwagę. Teraz się zastanawiam ... ciekwae ile to u nas kosztuje.
Jeżeli chodzi o rozcinanie, to tak jak Ewcia chciałabym żeby mnie w ten sposób nie potraktowali :-) i napewno nie będe krzyczała, żeby mnie mocniej rozcięli :-) co to, to nie !

 

[ewcia1981]

JOLIK u mnie to znieczulenie kosztuje 400zł ale gdy bedzie na dyzurze moj gin wtedy da sie cos taniej załatwic.

 

[Anja26]

ja tez myslalam ze moze dam rade bez znieczulenia.  Ale wczoraj odwiedzilam moja dobra znajoma co jest lekarza i mi powiedziala ze bym nie byla glupia, po co sie siebie, dziecko i organizm meczyc.  Jak jej powiedziam o mojej szefowej to stwierdzila ze idiotka.  

 

[mati]

ja bez znieczulenia nie chce slyszec o porodzie. U nas jest bezpłatne.

 

[lindsay]

co do znieczulenie to widomo sa za i przeciw. przeciw ze spowalnia akcje porodowa ( bo nic nie czuć) a wtedy to dopiero maluszek sie namęczy wychodząc na swiat. a za - wiadomo inny bol o ile jest. ja osobiscie nie chce, ale rozumiem ze ktoś może chciec. po porodzie bede dopiero wiedziec co i jak, ewentualnie przy drugim dziecku. mam kolezankę ( zreszta Amerykankę, gdzie jak widomo wszystko co ułatwia poród jest w modzie i dozwolone), urodziła 3 dzieci - 2 przy znieczuleniu, a trzecie fizjologicznie i powiedziala ze zupełnie inne przezycie , na plus dla fizjologicznego. a musze zaznaczyc ze jest straszny cykor jesli chodzi o bol.
dziewczyny jesli ma Wam to pomoc to bierzcie te znieczulenia u mnie zreszta nie robią wiec nawet sie zastanawiam. jestem natomiast bardzo na NIE cesarkom na życzenie.