reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

POROD:)co?gdzie?kiedy?z kim?jak?itd

reklama
Nemezis, mnie naciecie nie bolalo, bo mialam miejscowe znieczulenie, a potem tez nie bolalo. Szwy byly rozpuszczalne i w tej chwili wlasciwie nic juz nie widac (po 2 tyg) tzn jest blizna, ale prawie nie widoczna. Jedyne co mnie bolalo to mi sie od parcia hemoroidki porobily, ale ich juz tez nie ma :D mysle ze gdyby nie to, to moglabym od razu siadac normalnie!teraz tylko czekam az sie calkiem zagoi i bedzie mozna przetestowac bzykanko >:D
nie moge sie doczekac, jakas mnie po porodzie ochota naszla straszna, raz to nawet meza przez sen zaczelam balamucic ;D
 
Wrocilam od gina...
I bedziemy rodzicami w przyszlym tygodniu, dokladny termin pozam wkrotce, maja do mnie zadzwonic...
Ale sie cieszymy!!!! :) :) :) :) :) :)
Ze wzgledu na ulozenie ani porod naturalny ani przekrecenie nie wchodzi w gre..Maly sie ulozyl jakos bardzo nietypowo..podluznie miednicowo niezupelnie...
glowke ma pod moim biustem, pupke na moim pecherzu a nozki po skosie ida do gory po prawie strone...Moj maly akrobata :) :) :) :)
Jak juz bede znac dokladny termin zaraz Wam napisze.....to juz moze byc za tydzien... :) :) :) :)
 
Aniu ale ci dobrze że będziesz znała dokładną datę :( :( :(
Więc chyba jednak tylko ja zostanę sama BUUUUUUUUU :mad:
 
Nie zostaniesz, pewnie przede mna urodzisz, a jesli nie to sie na pewno spotkamy w szpitalu :) :) :) :)
jej..juz sie nie moge doczekac!!! ;) ;)
 
No mnie właśnie dzisiaj dopadła znudzenie ciążą ;D ;D ;D ;D Tak dzielnie się trzymałąm, ale jak tak czytam że już wszystkie mają poplanowane cc lub jakieś skurczyki przepowiadające, albo odrobinę rozwarcia ;D to po prostu wymiękam.
Jutro przeganiam moją rodzinkę na długaśny spacer ;D w nocy napastuję męża, a od rana ukręcam sobie sutki. Jak to nie pomoże to kaplica :(
Najgorsze jest to że mężowi leci urlop, którego nie mógł przełożyć, a ja jak nie urodzę do 17 to muszę zacząć macierzyński, a strasznie mi szkoda go brać jak na sucho jak jeszcze nie będzie maluszka :(
 
cześć dziewczynki !!!
ja też byłam dzisiaj u ordynatora w szpitalu na konsultacji aby wyznaczył mi termin ,kiedy mam się wstawić na cc .
Termin mam na 24 czerwca ,zapytal mnie jak się czuję czy wszystko w porządku i wyznaczył mi termin na 22 .06 mam przyjsc rano tam zrobią mi jakieś badanka a 23.06 mam mieć zabieg.Jakby się coś działo wcześniej to mam o każdej porze dnia czy nocy przyjeżdżać na oddział.Dziwi mnie troszkę fakt ,że kazał mi przyjśc praktycznie przed wyznaczonym terminem,a z tego co czytam na forum to dziewczyny idą na cc nawet ze dwa tygodnie wcześniej nie wiem od czego to zależy.Rodzić będę w Dąbrowie Górniczej.Ajak mąż wspomnial ,że myślał ,że będzie wcześniej to ord. powiedzial że jak jest wszystko wporządku to dla maluszka każdy dzień jest ważny i po co go na siłę wyciągać.No zobaczymy jak to będzie na razie czuję się dobrze ,a do 22 to tylko jeszcze 10 dni i będę trzymać moje maleństwo w ramionach już nie mogę się doczekac :)))
pozdrawiam Wszystkie Czerwcowe Mamusie te obecne i te które jeszcze czekaja na swoje skarbusie !!!!!!!!!!!!!!!!
 
Jeszcze ja,jeszcze ja zostaję na posterunku,dość mało sie udzielam na forum,ale bacznie śledzę codziennie losy wszystkich czerwcowych mamuś.Mam termin taki sam jak ANIA76 czyl ina 28 czerw.Czegokolwiek co mogłoby przepowiadać zblizający się poród jeszcze nie widać ,pomijając to że mam skurcze w pachwinie(ponoc mały uciska jakiś nerw),które czasami uniemożliwiają normalne chodzenie.I już też jak wiekszośc z was nie moge sie doczekać kiedy utule swoje maleństwo. :) :) ;)Pozdrawiam wszystkie obecne i jeszcze nie doszłe mamusie.
 
reklama
No i jeszcze ja zostane!!!

No i mam sumko ten sam problem co ty - od 17 macierzyński :( Moja ginka powiedziała ze do 17 raczej nie mam szans urodzic i tez faktycznie nic sie w tym kierunku u mnie nie dzieje...

W dodatku moj mąz podobnie jak twoj musi juz teraz wykorzystac urlop - miał go rozpoczac tydzien temu ale szef sie zlitował i zgodził sie przesunąc mu ten urlop o tydzień. W ubiegłą sobote bawilismy sie razem z nim na weselu i jak zobaczył ze jestem jeszcze taka rozbrykana na parkiecie to warunkowo udało sie go przekonac :p

jednak jesli przechodze ciaze i urodze 2 tygodnie po terminie to i tak na nic sie to zda :(
 
Do góry