reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

porady prawne

reklama
jakie mamy prawa?
co i ile sie nam nalezy?
kiedy i komu sie nalezy?
alimenty
ojcostwo
zasilki
Piszmy więc dziewczyny na ten temat, doradzajmy sobie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
To ja się też chętnie dowiem:) Bo przy moim 3 latku jak sie rozwiodłam w MOPS powiedzieli mi, że za duzo zarabiam (1600)plus alimenty 500 a to, że muszę opłacić prywatne przedszkole(670), bo młody był za mały na państwowe i mieszkanie(600) to ich nie obchodzi;/ i szczerze mówiąc wkurzyli mnie i miałam ich w d*** i zrezygnowałam.
 
No właśnie chodzi o to, że pracownicy MOPS-ów często wprowadzają w błąd, a my biedne laiczki nie wiemy jak się bronić i jakich argumentów używać, a wiadomo, że na pewno mamy prawo do jakichś świadczeń od nich.
 
anikaaa warto by było odróżnić tu dwie rzeczy, jeżeli kobieta przebywa w związku konkubenckim, to dla Mopsu nie jest samotną matką, inna sprawa jak faktycznie prowadzi gospodarstwo domowe sama, u mnie w mieście są kontrole czy dane matki mieszkają same i nie przekłamują dla wyłudzenia zasiłku :tak:

z tego co się orientuję, to chyba jest zasiłek rodzinny w zawrotnej kwocie 68 zł brutto, opiekuńczy jeśli dziecko niepełnosprawne, inaczej samotne matki się rozliczają, ale to już dokładnie nie wiem ;-) tak jak pisała nataszka87 są progi zarobkowe, jeśli przekraczasz 503zł (coś koło tego) w domowych dochodach na osobę, to nic się nie należy, liczą się wszystkie dochody, zasiłki ;-)
 
Tak ten zasiłek rodzinny jest powalający a sterta papierów do dostarczenia niezła. Ja się widocznie nie łapie w progi. Teraz już jest łatwiej bo mam partnera, ale wtedy ciezko bylo oj ciezko..
 
nataszka alimenty też się liczą jako dochód, w końcu nie byłaś samotną matką, bo ojciec jest i płaci, tylko opiekuńczy na dziecko niepełnosprawne jest inaczej liczony, tu faktycznie aspekt dochodowy nie jest brany pod uwagę, tylko grupa inwalidzka, w tym pomogę, bo to załatwiałam :tak:
 
Wiem moja droga, o pomocy ze srony naszego państwa nawet nie zaczynam dyskusji bo mnie zawsze trafiało jak pijaczki czy lenie dostawali a naprawde biedne rodziny nie no cóż. :crazy:
 
reklama
pozwolę sobie powtórzyć to co irson napisała - samotny rodzic to nie to samo co rodzice, którzy nie mają ślubu...
ustawa o świadczeniach społecznych definiuje samotną matkę jako:
cyt "osoba samotnie wychowująca dziecko – oznacza to pannę, kawalera, wdowę, wdowca,
osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę
rozwiedzioną, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem"

i właśnie m.in. dlatego, że jest tak dużo wyłudzeń świadczeń (czy to społecznych czy to ulg podatkowych) przez osoby, które po prostu nie mają ślubu to później tak jak pisze nataszka - naprawdę biedne rodziny nie dostają pomocy...
 
Do góry