reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poniedziałkowe ważenie

co prawda dziś nie poniedziałek ale moja waga dzis pokazała 58,6 kg!!!....rodzina już zaczyna się zastanawiać czy nie jestem na coś chora ( wzrost 179cm) a ja nic nie robię, żeby chudnąć i w dodatku apetyt mi sprzyja...Zastanawiam się czy jak odstawię karmienie piersią to waga nadal będzie taka czy gwałtownie pójdzie w górę bo już nie wiem dlaczego tak chudnę:/....
 
reklama
co prawda dziś nie poniedziałek ale moja waga dzis pokazała 58,6 kg!!!....rodzina już zaczyna się zastanawiać czy nie jestem na coś chora ( wzrost 179cm) a ja nic nie robię, żeby chudnąć i w dodatku apetyt mi sprzyja...Zastanawiam się czy jak odstawię karmienie piersią to waga nadal będzie taka czy gwałtownie pójdzie w górę bo już nie wiem dlaczego tak chudnę:/....

Może zrób jakieś badania?
Ja niestety dalej walczę z kg..ale do przodu.... Byle pzed drugą ciążą wrócić do swojej wagi....53...:)
 
Też myślę, żeby wybrać się do lekarza...poza tym coś kręgosłup mi szwankuje :-/ Do celu już niewiele Ci zostało, także życzę powodzenia i wytrwałości.
 
U mnie wczoraj na wadze 65kg, czyli bez zmian. Z kręgosłupem też mam problemy i postanowiłam, że jutro idę na basen, obym nie wymiękła, bo jestem taka słabizna, że brzuch nie daje rady ćwiczyć, a na salsie wszystko czuję, że się zastało.
 
U mnie wczoraj na wadze 65kg, czyli bez zmian. Z kręgosłupem też mam problemy i postanowiłam, że jutro idę na basen, obym nie wymiękła, bo jestem taka słabizna, że brzuch nie daje rady ćwiczyć, a na salsie wszystko czuję, że się zastało.

U mnie waga tez staneła:tak:teraz tym bardziej bo mam @.
I jak to mozliwe ze wieczorem waze mniej niz rano????:-D
 
przesadziłam zdrowo ..zawsze miałam apetyt przed@..ale to co teraz się dzieje to aż mi się płakać chce......znowu kilka kg w górę..wrrrrrrrrr
Macie jakieś sposoby Dzieczyny na takie napady???
 
U mnie wczoraj na wadze 65kg, czyli bez zmian. Z kręgosłupem też mam problemy i postanowiłam, że jutro idę na basen, obym nie wymiękła, bo jestem taka słabizna, że brzuch nie daje rady ćwiczyć, a na salsie wszystko czuję, że się zastało.
TRzymam kciuki za basen!Ja postanowiłam sobie,.że jak Młody skończy rok to zapisuję się na member shipa - czyli jak zapłacę z góry za cały miesiąc to już będę chodzić , tym bardiej ,że w tym czasie zajmą się Małym w ichniejszym przedszkolu :)
 
Julka, ja niestety wymiękłam :zawstydzona/y: Mam nadzieję, że jutro już pójdę ostatecznie :tak:
A co to jest ten member ship?
No to trzymam kciuki - o to samo niebawem, poproszę ;)
a membership to członkostwo - najpierw muszę zapłacić jednorazową opłatę za zostanie członkiem a potem co miesiąc będą sobie ściągać z mojego konta- myslę ,że to mnie zmobilizuje do systematyczności.....No i jeszcze nie wiem jak zareaguje Julek na przedszkole, dzieci i Panią....ostatnio mieliśmy trochę spotkań towarzyskich i nie było problemu żadnego-szedł do każdego.więc myślę,że będzie bez problemu..bo kompletnie nie miałabym Go z kim tu zostawić na ten czas.
 
reklama
Julka, członkostwo, gdzie? W jakimś klubie gdzie można ćwiczyć i jednocześnie opiekują ci się dzieckiem?

Moja waga wskazała dziś 64,2kg, ciut mniej, ale przy takim spadku to kwestia jednego dnia i jest 66kg, więc za żaden sukces tego nie uważam.

A może jest więcej dziewczyn chętnych do odchudzania. Pisałybyśmy sobie co jemy na śniadanie i inne posiłki, planowały potrawy. W kupie raźniej, możemy się też umawiać na konkretną godzinę, że ćwiczymy. Świadomość, że robię to z kimś, nawet na odległość jest dla mnie budująca i motywująca. Co wy na to?
 
Do góry