reklama
kangurki
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 941
my dziś też gołębie jedliśmy, tak mi wczoraj Gosiczka smaku narobiła, musiałam iść rano w ulewie po cycki dla małego na wypadek gdyby nic innego nie chciał jeść przy okazji kupiłam mielone i zrobiłam gołębie, pychotka
a teraz padam na ryjek bo Maks pomagał gotować i godzinę sprzątaliśmy
a teraz padam na ryjek bo Maks pomagał gotować i godzinę sprzątaliśmy
No golabki to by sie zjadlo, tylko ja zamiast kapusty daje wszystko do papryki i na 20 minut/30 do parowaru, chyba zrobie w przyszlym tygodniu : :
Ja dzis przyziemny, zwykly obiad rosol z indyka :laugh:
Ale narobilyscie nam smaka,wiec jutro moze zmobilizuje sie i zrobie jakies pysznosci
Ja dzis przyziemny, zwykly obiad rosol z indyka :laugh:
Ale narobilyscie nam smaka,wiec jutro moze zmobilizuje sie i zrobie jakies pysznosci
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
Misiako ja uwielbiam paprykę faszerowanę...mmmm...poezja smaku...tylko najbardziej mi smakuje jak moja mama ją zrobi, bo jak ja pare razy zrobiłam to nie byłą taka dobra ale jak byłam u mamy to mi zrobiła papryczkę taką 8) 8) 8)
Luleczka pisze:Misiako ja uwielbiam paprykę faszerowanę...mmmm...poezja smaku...tylko najbardziej mi smakuje jak moja mama ją zrobi, bo jak ja pare razy zrobiłam to nie byłą taka dobra ale jak byłam u mamy to mi zrobiła papryczkę taką 8) 8) 8)
Luleczko obiecuje ze jak bede robic to zaraz napisze i bedziesz mogla powachac
Wiadomo nie ma jak u mamy
luckymama pisze:Przepiękna Majeczka!!!!!!!!!!1
Majeczka bardzooo dziekuje i pozdrawia
Luleczka
Mama 2 córeczek ;)
a ja dzisiaj na obiadek upiekłam karkówkę (którą wczoraj nabejcowałam) wyszła taka że palce lizać, do tego ziemniory i buraczki mniam...
a i jeszcze naszło mnie na słodkie i upiekłam WZetkę... teraz chłodzi się w lodówce, mam nadzieje, ze dobra wyjdzie, już mi ślinka na nią cieknie...
Misiako jak zaczęłam czytać to miałam nadzieje, ze mnie zaprosisz na papryczkę...a ty mi tylko dasz powąchać ???
a i jeszcze naszło mnie na słodkie i upiekłam WZetkę... teraz chłodzi się w lodówce, mam nadzieje, ze dobra wyjdzie, już mi ślinka na nią cieknie...
misiako pisze:Luleczka pisze:Misiako ja uwielbiam paprykę faszerowanę...mmmm...poezja smaku...tylko najbardziej mi smakuje jak moja mama ją zrobi, bo jak ja pare razy zrobiłam to nie byłą taka dobra ale jak byłam u mamy to mi zrobiła papryczkę taką 8) 8) 8)
Luleczko obiecuje ze jak bede robic to zaraz napisze i bedziesz mogla powachac
Wiadomo nie ma jak u mamy
Misiako jak zaczęłam czytać to miałam nadzieje, ze mnie zaprosisz na papryczkę...a ty mi tylko dasz powąchać ???
Luleczko zapraszamy serdecznie do wachania i konsumowania, tylko daj wczesniej cynk, zebysmy zdazyly sie przygotowac i cos pysznego ugotowac
A na te karkowke i w-z tez nam slinka leci...
Ja niestety nie jestem mistrzem wypiekow, a wdodatku piekarnik mamy baaardzo stary i od razu wszystko przesiako niezbyt milym zapaszkiem
A na te karkowke i w-z tez nam slinka leci...
Ja niestety nie jestem mistrzem wypiekow, a wdodatku piekarnik mamy baaardzo stary i od razu wszystko przesiako niezbyt milym zapaszkiem
reklama
anineczka
królowa mrówek :P
Dzizes Luleczka normalnie sline musialam lapac bo mi pociekla :
Takie pysznosci robisz?
To ja takie beztalencie przy was jestem : ;D
Takie pysznosci robisz?
To ja takie beztalencie przy was jestem : ;D
Podziel się: